reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Karmienie piersią i mlekiem modyfikowanym

Amna

ciążóweczka
Dołączył(a)
19 Lipiec 2011
Postów
395
Miasto
Zamość
Witam!
Dlaczego wlasnie teraz o tym pisze?W pierwszej ciazy polozne stwierdzily u mnie wklesle sutki na poczatku nie wiedzialam co tak naprawde to moze oznaczac po porodzie jednak okazalo sie ze moje piersi nie sa przystosowane do karmienia.Dziecko nie potrafilo zlapac sutka ,poniewaz nie byl on wystarczajaco wypukly zeby mogla go chwycic.Polozne przez pol godziny pomagaly mi przystawic mala do piersi jednak to nic nie pomagalo,probowalam kapturkow jednak to tez zawiodlo,w koncu mala przestala przybierac na wadze i neonatolog zalecila sztuczne dokarmianie,Kiedy zaczelam dawac dziecku butelke calkowicie odrzucila piers.Nie chce znou przezywac tego koszmaru,chce karmic naturalnie piersia.
Dlatego prosze was zebyscie przy konsultacji ginekologicznej poprosily o sprawdzenie piersi bo moze sie okazac,ze ktoras z was ma ten sam problem. Poruszam go rowniez teraz poniewaz znalazlam dwa korektory do sutkow. Jeden Niplette z Aventu a drugi o wiele tanszy z chicco.Ten pierwszy uzywa sie do 6 miesiaca ciazy i po porodzie.Wklejam zdjecia i licze na rozmowe.Chcialabym bardzo uchronic przed tym problelem wiele z was bo wiem jak bardzo kobieta przezywa kiedy nie moze karmic naturalnie swojego maluszka.
Niplette2.jpg 9bc3ed25a9df6b71.jpg
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Amna niestety z doświadczenia wiem, ze połozne potrafią z karmieniem narobić więcej szkód, niz pozytku. Mi wmówiły, ze taka nerwowa matka jak ja na pewno nie będzie karmić piersią.Dziecko bez przerwy płakało. Zdenerwowana byłam dlatego, ze dziecko drugą dobę po porodzie NIC nie jadło, bo nie umiałam go przystawic ( tez mam wklęsłe sutki) i za kazdym razem, jak widziało piers zaczynało ryczeć. Nawet nie próbowało się przyssać. Wielce mądre połozne pokazały mi gdzie jest mleko sztuczne. Nie daj boze obudzić ich w nocy z jakims głupim problemem typu "dziecko nie chce ssac". Udało mi się małego przystawic do piersi dopiero po wyjsciu ze szpitala. W drugiej dobie( jeszcze w szpitalu) zaczęłam sciągac mleko laktatorem i podawac je z butelki. Nikomu nie zyczę takiego horroru z karmieniem, jaki ja przeszłam. Podejrzewam, ze kompletny brak pomocy ze strony personelu w szpitalach położniczych jest głównym powodem tego, ze tak wiele matek karmi mlekiem modyfikowanym.

Podstawa to pozytywne nastawienie, spokój i wiara we własne siły. Przy okazji trzeba mieć na oku jakiegos dobrego doradcę laktacyjnego, jakby był potrzebny.
 
no wlasnie tez coraz czesciej zaczynam o tym myslec. moja mama nie karmila mnie piersia bo miala wklesle sutki. ja mam wklesle tez ale jak mi np jest zimno badz jestem podniecona badz jak je draznie to wtedy ze tak powiem wychodza i mam nadzieje ze uda mi sie dziecko karmic piersia bo nei chce od poczatku sztucznego mleka dawac:(

ponoc sa jakies cwiczenia w trakcie ciazy ze kobieta powinna wyciagac sobie te sutki ze to niby pomaga probowal juz ktos tego?

bardzo fajny temat :)
 
No wlasnie ta korektory ktore powyzej przedstawilam sa do tego zeby wyciagnac sutki.Ja chyba kupie ten drozszy Niplette.Mysle ze kazda cena jest warta karmienia naturalnego.
Ja z polozyni mialam podobny problem najpierw przychodzily a potem przestaly:wściekła/y: i radz sobie kobieto sama...ehh chce sie teraz uchronic przed ta porazka...
 
Witajcie dziewczyny. Chciałabym dołączyć do tematu. Może zacznę od głupiego pytania: po czym poznać że się ma wklęsłe, czy plaskie sutki? Jak jest mi ciepło, to sutki nie sterczą mi tak, jak np gdy jest mi zimno. Raczej nie odstają jakoś szczególnie od otoczki. Dopiero jak odsłonię pierś, czy podrażnię sutek to on się wysuwa. Czy to już oznacza ze sa płaskie? Ile sutek powinien wystawać poza otoczkę?
Z góry sorki jeśli pytanie jest beznadziejne, ale przyznam,ze od pewnego czasu próbowałam znaleźć jakąś wiedzę na ten temat - ale bez s(k)utku ;-)
 
witaj Bree - myślę, że z Twoimi sutkami jest wszystko okej, jeśli, jak to napisałaś "wysuwają" się przy podrażnieniu to malec świetnie sobie z nimi poradzi ;-)
 
Katjusza dzięki. Aż wstyd mi zadawać takie pytania, ale jak widać na forumki z BB zawsze można liczyć ;-)
 
reklama
Amna, no przecież wieeeem. Śledzę Cię i tutaj ;-)

No masz szczescie bo juz myslalam ze zapomnialas hehe:-D Co do sutek to jak podraznie tez wychodza,ale nie na tyle zeby dziecko zlapalo wiec ja polecam zapytac sie gina na wizicie. Dzisiaj zadzwonie do szwagra i zapytam czy te Niplette z Aventu zalatwilby po hurtowej cenie to je kupie...Nie chce drugi raz ryzykowac karmieniem z butelki.
 
Do góry