reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nici rozpuszczalne...

zlota_ewa

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
11 Styczeń 2012
Postów
42
Hej kobiety :)
Mam kilka pytań; Zszyto mnie rozpuszczalnymi nićmi równy miesiące temu, ile trwa rozpuszczenie szwów? Czuje, że sa cieńsze, ale slupelki są nadal grube. Mówiono, ze po 3 tyg sie rozpuszczą... Czy mozna iść je śmiało wyciagnąć do gina?

Dwa: Karmie piersią i dokarmiam butelką, ale czasem daje cały dzien butelke, a w nocy tylko pierś.
Mama wrzeszy za mną, ze tak sie nie powinno robić. A przeciez w szpitalu też tak robiłam. Możecie mi rozjaśnic sprawe?

będe wdzięczna za odpowiedzi.
 
reklama
ewa:tak:- możesz iść do gina- by może szwy w środku już się rozpuściły i tylko wystarczy wyciągnąć pozostałości,bo to dyskomfort,takie supełki:crazy:.
Co do dokarmiania butelką....cóż...mama ma rację.W szpitalu mogłaś to robić i nikt Ci nie zwracał uwagi,bo wtedy jeszcze laktacja nie jest ustabilizowana i piersi mogą nie produkować jeszcze mleka,a przynajmniej w wystarczającej ilości.Natomiast to,co teraz,po miesiącu robisz w domu,to prosta droga do utraty pokarmu.Jak chcesz jeszcze karmić,słuchaj mamy:tak:.Na Twoim miejscu przystawiałabym dziecko do piersi za każdym razem,a dokarmianie stopniowo ograniczała....no,chyba,że nie chcesz karmić i wolisz butelkę.
 
Popieram Happybeti, jeśli chcesz stracić pokarm, to karm tak. A dodam jeszcze, że możesz nabawić się zastoju pokarmu, a to może prowadzić do zapalenia piersi, skoro karmisz tak nieregularnie.
 
dokarmiam bo mam mało pokarmu... tak działa na mnie stres :/

jak przy takim karmieniu podawac wit ? bo one ponoc w jedzeniu sztucznym juz sa /ponoc d3/?

dzisiaj smigam do gina... mam dosc tych nici.
 
mi pewna mądra pani dr powiedziała, że kobieta ma dostatecznie dużo poakrmu dla swojego dziecka, tylko czasem mylnie interpretuje płacz dziecka a nie zawsze oznacza on głod...jesli chcesz koniecznie dokarmiać to najpierw podawaj pierś a potem na dokładkę mleczkoz butelki, ja tak robiłam, gdzy dziecko słabo przybierało na wadze...z czasem ograniczałam ilość mleka w butelce aż została sama pierś....po każdym karmieniu ściągałam laktatorem z obu piersi mleko, aby potem mieć na kolejne karmienie do butelki....dokarmiałam swoim mlekiem ..... po krótkim epizodzie dokarmiania wróciłam do cycusia całkowicie....

wit d3 podajesz karmiąc piersią a przy mieszanym karmieniu najlepiej skonsultować z lekarzem prowadzącym dziecko....
 
Ostatnia edycja:
o karmieniu zostało już powiedziane, wypowiem się o niciach - one się rozpuszają indywidualnie - do 6 tygodni, więc jeszcze mają czas ;-).
 
Dwa: Karmie piersią i dokarmiam butelką, ale czasem daje cały dzien butelke, a w nocy tylko pierś.
Mama wrzeszy za mną, ze tak sie nie powinno robić. A przeciez w szpitalu też tak robiłam. Możecie mi rozjaśnic sprawe?

będe wdzięczna za odpowiedzi.

Musisz karmić regularnie, żeby utrzymać laktację, poza tym jak masz pokarm to po co dokarmiasz butelką?
 
Szybko skończ dokarmiać butlą bo stracisz pokarm w ciągu paru dni!
Dostawiaj dziecko jak najczęściej a pokarm przyjdzie sam :) Cud natury :)
 
Też miałam nici "rozpuszczalne" po 9 dniach mnie coś strzeliło bo gin zostawił mi dłuuugie "wąsy" i zwyczajnie miałam dość - częściowo mąż mi zdjął - ponacinał skalpelem - pracuje na bloku operacyjnym więc mu ufam a te głębiej założone wyszły 3 tygodnie później jak je za przeproszeniem wydłubałam - żaden się nie rozpuścił a jedynie pękły przy węzełkach i dzięki temu udało się je wyciągnąć :sorry:
 
reklama
Ja po 6 tygodniach miałam jeszcze ślady szwów.... :/ Co do witaminy d3, to nasz pediatra (mimo, że dokarmiam synka mm) powiedział, żeby dawać dawkę, którą przyjmował będac tylko na cycu (mleko modyfikowane podaję mu sporadycznie, czasem raz dziennie, czasem dwa, a czasem w ogóle, ale maly ma prawie pół roku i wracam do pracy...).... Zapytaj lekarza (ale co jeden to ma inne zdanie - on ci powie czy zmniejszyć dawkę).... A pierś dawaj jak najczęściej, jeżeli chcesz utrzymac laktacje, ja miałam raz więcej, raz mniej pokarmu i czasem myślałam, ze nie dam rady go wykarmić, a w chwili obecnej młody wazy 9700 a ma 5 m-cy skończone (tak zadziałał mój cyc) :D
 
Do góry