reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zmiany

forever_young

Niemłoda mama Młodej
Dołączył(a)
29 Sierpień 2010
Postów
4 928
Miasto
Warszawa
Napadł mnie pomysł na temat - jakie zmiany się zauważyło w sobie w związku z ciążą i urodzeniem dziecka, które nadal trwają.
Ja zaobserwowałam dwie - od ciąży się wyluzowałam i nie jestem taka walcżąca albo walcząca inaczej :-p i druga na której się "złapałam" wczoraj - detaliczne sprzątanie godzinami bez pośpiechu - zaczęło mnie to przyjemność sprawiać :szok: mimo że robota zawodowa leży, ale najgorsze z tego wszystkiego jest to, że globalnie nie widać moich zabiegów :sorry2:
 
Ostatnia edycja:
reklama
ja zaczęłam w końcu myśleć o sobie...dziwne, ale tak. Do tej pory , nawet w ciąży zawsze myślałam o innych, czasem nawet kosztem siebie. Teraz maluch oczywiście jest zawsze naj - najważniejszy, itd., ale nie gubię w tym swoich potrzeb, marzeń, czasu dla siebie. Niestety stałam się też bardziej wyczulona na rzeczywistość, nazywa się to odpowiedzialnością za malutką osóbkę i jej życie, ale ja czasem na wyrost boję się o kolejne dni. W dzisiejszych czasach, tym co się dzieje, to nic dziwnego,ale mnie niekiedy to męczy. Pocieszenie - po tylu latach mówienia o siłowni, w końcu zrobiłam to i :) polecam :-)
 
Ja się nauczyłam robić milion rzeczy na raz i być świetnie zorganizowana. np teraz sprzątam, szykuję się na imprezę, prasuję ,szykuję piżamę na noc dla M., robię mu mleko, myję wanienkę, szyję na maszynie bluzkę dla lali i piszę z Wami- niemalże równocześnie:)
 
u mnie z tych największych zmian to że nie wstydzę sie iść z dekoltem, bo wcześniej wstydzioch byłam, i w ogóle bardziej kobieca sie zrobiłam i to podkreślam, a kiedyś to tłumiłam.
Aaa no i kiedyś mi nie przeszkadzało, ze coś nie zrobione na już a teraz mimo tego żem w pracy to musze mieć posprzatane, wyprane, poukładane...
a tak to nic mi sie nie nasuwa innego.
 
Zmiany... eee chyba nic wiekszego nie zauwazylam, no ale to drugi dzieciak. Poza tym ze bardziej zmeczona jestem i spiaca :-D
 
no właśnie dużo cierpliwości mi przybyło i to co mnie kiedyś denerwowało jak dzieci np śmieciły (czytaj wszystko leci z rąk, kruszą itp) to mnie to denerwowało tak teraz... nic...
 
reklama
Ja mam porównanie...jeśli chodzi o pierwsze dziecko a teraz drugie...przede wszystkim mam więcej cierpliwości...no i już nie chce się tak spać jak 10 lat temu :p
 
Do góry