Sihaya z 6 sierpnia - a upodobania, to nam się idealnie pokryły, zakupów nie lubię chyba że targi warzywno owocowe (najfajniejsze gdzieś na południu europy, najlepiej we Włoszech), ogródek i sadzenie roślinek uwielbiam, mąż na mnie krzyczy jak kolejne kwiatki do domu przynoszę bo na parapecie nie ma już miejsca.
No i jeszcze kupowanie dodatków do mieszkania strasznie lubie, bardzo mi się podobało urządzanie mieszkania i wogóle wydaje mi się, że się minęłam z powołaniem i powinnam być archtektem wnętrz.
A bez książek sobie życia nie wyobrażam, mogłabyś przeczytać "tam gdzie spadają anioły" - jestem ciekawa czy Tobie też się spodoba.
Domik cw, ja biorę wiesiołka, folik i castangus
No i jeszcze kupowanie dodatków do mieszkania strasznie lubie, bardzo mi się podobało urządzanie mieszkania i wogóle wydaje mi się, że się minęłam z powołaniem i powinnam być archtektem wnętrz.
A bez książek sobie życia nie wyobrażam, mogłabyś przeczytać "tam gdzie spadają anioły" - jestem ciekawa czy Tobie też się spodoba.
Domik cw, ja biorę wiesiołka, folik i castangus


