Ostatnio dodane przez Bachucha

To moja Anusia - miała tydzień temu sesję zdjęciową - nieszczególnie chciała współpracować (tj. zasnąć) ale cośtam się udało fotnąć: Ania - 13 dni - Kraków

22 września tuż przed północą urodziłam córeczkę - Anię: 3,3kg, 55cm :)

Gratulacje!

Cześć, moja koleżanka szuka rodziny z Krakowa lub okolic do darmowej sesji fotograficznej w plenerze. Rodzinka z dzieckiem lub dwójką, musi być zmotoryzowana bo sesja odbędzie się kawałeczek za Krakowem. Jak macie ochotę na piękne darmowe zdjęcia swoich dzieci to skorzystajcie z okazji i...

Cześć, moja koleżanka szuka rodziny z Krakowa lub okolic do darmowej sesji fotograficznej w plenerze. Rodzinka z dzieckiem lub dwójką, musi być zmotoryzowana bo sesja odbędzie się kawałeczek za Krakowem. Jak macie ochotę na piękne darmowe zdjęcia swoich dzieci to skorzystajcie z okazji i...

Nadia - jeśli dziecię i Ty masz wszelkie wyniki w normie, to nie ma powodu kłaść się do szpitala przed czasem, tylko właśnie tydzień po terminie zgłosić się tam na kontrolę czy dalej wszystko ok. U mnie z Adasiem właśnie tydzień po miałam pierwszą próbę oct, dwa dni później drugą, a dopiero 12...

Kademi - gratuluję że coś drgnęło - oby się rozkręciło :-)

Ja po ktg - jest dokładnie tak, jak myślałam: zero skurczy, dzidzia ok. No to czekamy...

Byłam dziś na wizycie, wszystko wyzamykane, dzidzi się nigdzie nie wybiera, chyba się szykuje na październik :szok:

Budzę się w nocy co godzinę-dwie na sikanie, a coraz gorzej mi sturlać się z łózka i dodreptać do łazienki - kilka dni temu skręciłam nogę w kostce i niby wszystko w porządku z nogą, a pobolewa dotkliwie. No i ciężar mam większy i niezgrabność też.

Ja po kolejnym ktg - mała w normie, trochę spała, trochę skakała, skurczy zero - czyli tak, jak się spodziewałam. Ciężkie noce już mam, co chwilę się budzę, a tu jakoś trzeba doczekać.

Bardziej podejrzewam, że będzie jak poprzednio - tj 10 dni po terminie dalej będzie wszystko pozamykane na wszystkie spusty i ani drgnie i znów trzeba będzie wywoływać - oby skutecznie jak poprzednio :-D

Pandora - widzę, że Szymcio już na świecie - gratuluję! :-D

Ja byłam na wizycie wczoraj - wszystko wyzamykane na 7 spustów (ale nie spodziewałam się, żeby było inaczej ;-) - córcia waży ok 3,1 kg :-)

Mnie się sprawdzają chusteczki z Biedronki - naturalne i rumiankowe.