mamaflavii

Sto Lat dla Julianka Dużo dużo zdrówka .

Oj pogoda w tym roku sie nie podpisała. W drugi dzień swiat podczas porannego spaceru z psem, śpiewały ptaki i ciezko było mi ogarnąć myśl ze to świeta Bożego Narodzenia a nie Wielkanoc. U nas tez było fajnie moja mama i mój nastoletni syn (który na codzień mieszka w Wawie) goscili u nas 10 dni.... Było ciasno, ale cudownie.... Okrótnie za nimi tęsknię. ale świeta sie skończyły i każdy musi wracać do swoich zajęć. A takie to nasze zycie pogmatwane troszkę.... Ale ty chyba wiesz najlepiej.
LG
Ewa

Hej mamaflavi... witaj po Swietach w Warszawce... mam nadzieje, ze wyjazd sie udal???

Dzieki Ci, Mijusiu, i nie trzeba przepraszac - ja swiadomie pisze na otwartym, bo chce i potrzebuje by inni nas wspierali! Wszystkie dobre dusze dopingujace nas i wspierajace sa naprawde jak najbardziej mile widziane! Pozdrowienia serdeczne od nas dla Ciebie i calusy dla Twoich dzieci!

Czesc, jestem daleka internetowa kolezanka Bubbles. Przypadkiem tez zajzalam do ciebie i przejzalam tylko niektore watki. Jak dla mnie jestes super dzielna mama. Podziwiam twoj sile/energie. Chialam Cie przeprosic za sledzenie, chodz nie jest moim celem sledzenie cie, ale dopingowanie i wspieranie, chodzby nawet duchowe. Zycze duzo duzo zdrowka dla Julianka, dla Favii duzo duzo pozytywnej energii zeby wspierala braciszka. A dla ciebie zeby to swiatelko na koncu tunelu rozswiecilo sie na zawsze. Pozdrawiam Ewa (mama calkiem duzych dzieciakow i malutkiego Olivera).