Ostatnio dodane przez Milika

Początek historii mnie zmroził. Cieszę się, że to historia z dobrym zakończeniem. Zdrówka wam życzę!

Ha ha na wiosnę to każda od razu się zaczyna ważyć co? Ja się przymierzam do Chodakowskiej.

Ale w internecie kupujesz w SH? Czy interesują cię tylko wyprzedaże?

Weź sobie zrób badania. Na bank masz uczulenia na restautacyjno-barowe przyprawy, jak wspomniany glutaminian.

Po prostu szukaj jedzenia lokalnych producentów, to jest EKO.

To chyba spora inwestycja. Ciekawe w jakim terminie ci się to opłaci, zwróci.

Ja teraz mam płyn do wc właśnie ten z żabą. A zastanawiałam się czemu nie śmierdzi chlorem. :) Muszę popróbować tych środków o których piszecie. A jak wychodzi cenowo? Czy wszystkie z podanych to koncentraty?Bentley Organic i Lily's Eco Clean nawet mają podobne etykiety. Zamawiać online czy...

Obawa przed utratą życia, już nie zdrowia, może być dobrą motywacją. Kolega z pracy teraz pali te elektroniczne, już przytył. I zastanawiam się czy nie pali więcej. Plus taki że nie śmierdzi.

Najlepsze na wzmocnienie odporności są tzw. babcine sposoby :-). Stosuję syrop z cebuli, z mniszka, sok z malin, dużo czosnku, cytryny. Podaję również tran i oczywiście dużo spacerujemy. Dobry jest również miodzik. Jemy prosto ze słoiczka lub rozpuszczamy w wodzie z cytryną. Moje dziecko...

Ja myślę, że zależy to od organizmu kobiety. Czasami łatwo i szybko można zajść w ciążę, a czasami trzeba trochę poczekać. Najgorzej jest jak się bardzo chce, a nie wychodzi...Wtedy podobno najlepiej wyluzować, chociaż to bardzo trudne. Co do testów, to najlepiej zrobić w dniu spodziewanej @ i...

Dobrze wiem jak męczący potrafi być łupież. Ostatnio też z nim walczyłam...całe szczęście pomagają mi szampony tj. Clear lub Nizoral. Stosuję kilka razy i na jakiś czas mam spokój.

Myślę, że biurko jest najlepsze, do tego podnóżek i krzesło. U nas sprawdza się krzesło obrotowe. Oczywiście dobra lampka też jest konieczna :).

Karmiłam synka samą piersią 5 miesięcy, a potem zaczęłam wprowadzać inne jedzonko. W sumie karmiłam 10 miesięcy, potem synek po prostu gryzł pierś i nie chciał jeść... ;), więc zrezygnowałam z podawania piersi.