reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2016

Dziewczyny chcialabym jechac z malym od piatku do pon 300 km odwiedzić dziadka, mieszka w bloku. Oczywoscie moi rodzice ktorzy sie lubia we wszystko wtracac twierdza ze to paranoja, ze za maly itd.. a ja tez chce sie wyrwac stad choc na chwile.. boje sie troche ale bardzo chcielibysmy pojechać, tym bardziej ze po drodze mamy akurat lekarza w piatek i pozniej prosto na miejsce.. jak myslicie?
Wiadomo ze maly jeszcze nie szczepiony i nie chrzczony..
To zależy od dzidzi właśnie jak znosi podróż samochodem. Moja siostra była nad morzem od nas ponad 300 km mała miała nie cały miesiąc i super wspominają :)

Napisane na D5803 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Witam
mnie wczoraj rozłożyło mąż wieczorem zajął się małą a ja zasnęłam przed 10
byłam u lekarki dostałam antybiotyk i dzisiaj już jest lepiej

wczoraj Anastazja szczepiona była na rotawirusy była też ważona i ma już 4600 ok 500g w dwa tygodnie
 
Witam
mnie wczoraj rozłożyło mąż wieczorem zajął się małą a ja zasnęłam przed 10
byłam u lekarki dostałam antybiotyk i dzisiaj już jest lepiej

wczoraj Anastazja szczepiona była na rotawirusy była też ważona i ma już 4600 ok 500g w dwa tygodnie
Ile kosztuje ta na rotawirusy

Napisane na SM-G531F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Witajcie, :-)
Iwonaimaja o kurcze, wracaj szybko do zdrowia.
Julka a może ktoś by z wami pojechal do tego dziadka żebyś sama nie była w takiej długiej drodze byłoby Ci raźniej i lżej, no i jakby mały płakał to można by go było zabawić.

Ale dzieci ładnie rosną,pięknie przybierają na wadze.
Współczuje tym niewyspanym, korzystajcie z każdej chwili snu i wykorzystujcie mężów w miarę możliwości :-)

Ja nie narzekam, mała ładnie śpi w nocy 2 pobudki, zje i śpi dalej bez większego marudzenia.wstajemy tak ok 9-10. W dzień bardzo mało śpi tyle co na spacerze. Ale nie płacze, tylko ciągle ktoś musi przy niej być, jak się zorientuje że jest sama to poplakuje.

Taka byłam przeciwniczka misia szumisia, a teraz się super sprawdza do wieczornego zasypiania.
Mala coraz bardziej wszystko ogląda,łapie kontakt wzrokowy, też muszę pomyśleć o tej karuzeli.

Ale co robi.... Łapie się za włosy, a sporo ich ma, zaciska pięść i się ciągnie i jest mega ryk bo nie pusci:-) dopiero muszę jej te rękę zabrac:-) i tak mi jednego sutka wczoraj zmartasila że mnie boli, trzyma go w buzi zaczyna się prezc, bo kupę robi i nie puści tylko tak ciągnie mega mocno smok maly:-)
A samochodem uwielbia jeździć, ledwo ja wpakuje i już śpi.
Trochę mnie te potowki tylko martwią, może jak się ochlodzi to się ich pozbedziemy.
 
Moje dziecko spalo dzis od 20 do 1:40 i to ja go przebudzilam bo to bylo prawie 6 godzin! Pozniej zasnal na 2 godzinki, krecil sie i niby zasypial i sie budzil, kolo 7 zapadl w glebszy sen i spal do 9 :) zauwazylam ze w nocy wystarczy mu jedna butelka, wlasnie o 2 zjadl 120 a pozniej dopiero o 7 chcial, wczesniej odpychal jezykiem. W dzien je co 3,5 godziny okolo. Nie ma takiego zapotrzebowania na jedzenie w nocy?
Kurde jak zasypia mi tetaz tak ladnie to boje sie ze wyjazden go sobie przestawię bo postanowlismy ze jedziemy.
P.s. nie jade sama tylko z mezem takze ja nede z malym caly czas :)
 
Ile kosztuje ta na rotawirusy

Napisane na SM-G531F w aplikacji Forum BabyBoom

Hej.
Julita, u mnie 260 zł za jedną, a mają być 2 dawki, więc ja nie szczepię. I tak wystarczająco tych szczepionek, a nawet nie mam jeszcze macierzyńskiego przyznanego ani wypłaconego :(

Moje dziecko spalo dzis od 20 do 1:40 i to ja go przebudzilam bo to bylo prawie 6 godzin! Pozniej zasnal na 2 godzinki, krecil sie i niby zasypial i sie budzil, kolo 7 zapadl w glebszy sen i spal do 9 :) zauwazylam ze w nocy wystarczy mu jedna butelka, wlasnie o 2 zjadl 120 a pozniej dopiero o 7 chcial, wczesniej odpychal jezykiem. W dzien je co 3,5 godziny okolo. Nie ma takiego zapotrzebowania na jedzenie w nocy?
Kurde jak zasypia mi tetaz tak ladnie to boje sie ze wyjazden go sobie przestawię bo postanowlismy ze jedziemy.
P.s. nie jade sama tylko z mezem takze ja nede z malym caly czas :)

Julka, jedź :) my byliśmy właśnie na dłuższy weekend u teściów (200 km w jedną str.). Co prawda robiliśmy postoje na jedzenie i ze 2 bo płakała. Ale myślę, że nie ma co się zastanawiać, przygotuj sobie smoczek w razie czego i zapas jedzenia większy niż obstawiasz, że powinien zjeść.
A na miejscu się staraj zachować taki plan dnia, jaki macie - np. kąpiel 20.00, spanie 21 itp. Ja się też obawiałam mega, żeby mi nie zaczęła np. nie spać w nocy, ale robiłam wszystko tak jak w domu i się udało, nie było większych problemów, ewentualnie dodatkowa pobudka w nocy na jedzonko :)
Za 2 tyg. planuję jazdę do moich rodziców (też 200 km) i pobyt min. tygodniowy. Zobaczymy jak tam będzie.
 
reklama
Do góry