reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy trójki (i nie tylko) dzieci- tu można pisać "bzdety"

poziomki a no niby remont wart zachodu, choć u nas na razie tylko kafelki położone nowe, trzeba z czasem mebelki wymienić - a mi się marzą mebelki pod zabudowę, ale kasy na razie nie ma. Więc cieszę się na razie tylko nowymi kafelkami :) Fajnie, że udało się Wam zaliczyć wypad nad morze - nam w tym roku się to nie udało. Widzę, że ciąża jeszcze trochę i końcówka będzie :) Fajnie :)

mmufinka ale będzie cudny torcik!!! No i trzymam kciuki za ciążę!!!!

A my sobie ostatnio pojechaliśmy do Nowej Holandii do tego parku rozrywki. Tak go wszyscy zachwalają, a na nas w sumie aż takiego wrażenia nie wywarł. Chłopcom co się spodobało, to ten gigantyczny dmuchany lew - jak weszli na tego dmuchańca, to nie było ich z pół godziny!!! A tak to chodzili i marudzili, ze nic specjalnego tutaj nie ma. Więc bez rewelacji jak dla nas ten cały park.
Poza tym 2 dni temu najstarszemu jakaś wysypka na twarzy wyszła , podałam wapno jednego dnia - ale nic to nie dało, bo na drugi dzień syniowi nawet twarz trochę opuchła, to znów podałam wapno i clemastinum 2 razy no i opuchlizna trochę zeszła, ale jak dziś obudził się to dalej wysypka była. No i pojechałam z nim do lekarza, wyszło, ze niby jest an coś uczulony - tylko na co????????????? Tego nikt nie wie. Nic nowego nie zjadł, nie wypił, nie robił nic nowego, ehhhh...., Dostał jakiś inny syrop i za kilka dni powinno mu to zejść. Oby tak było!
 
reklama
Juz wrocilismyze wsi. Bylo super. Dzieci wyszalaly sie.

Poziomki, ale to zlecialo. Duzy juz synus :)

Mnie od czasu do czasu nachodza leki jak to bedzie z powrotem do pracy, a jezeli nie wroce to co z moja emerytura. Wiem ze to masa czasu i wszystko moze sie zmienic, ale czaem mam stracha! Najczesciej jak mysle o kolejnym maluszku
 
mmufinka i jak?

my bylismy 10 dni w polsce w naszym ukochanym Lagowie nad jeziorem, Było cudnie, odpoczełam bardzo, naładowałam baterie. Czuje się ostatnio taka szczęśliwa, chwilo trwaj! Max jest cudowny, cały do schrupania, normalnie żal mi że to nasze ostatnie dziecko :p

Poziomki super że synek rośnie. Imie wybrane?
 
Dziękuję Dziewczyny za pamięć dziś beta 991.9 po 6 dniach od 749.8 czyli przyrost o niecałe 10% do soboty jeszcze żadnej decyzji lekarz nie podejmie ale już można powiedzieć że na 99.9 % jest to pusty pęcherzyk ciążowy ;( jest mi strasznie przykro i nie potrafię się ogarnąć, rycze przy dzieciach a z partnerem nie rozmawiam...strasznie mi ciężko;(
 
słodka owsianka rozumiem Ciebie, bo sama czasem mam różne myśli. Mało latek mam przepracowanych i czasem się zastanawiam co ja w przyszłości za emeryturkę - o ile jej dożyję - dostanę?! Ehhh.... ale nie myślę o tym za często, bo chyba bym zwariowała.

happymama czyli bateryjki naładowane i nowe siły do ogarniania wszystkie są :) Zazdroszczę, bo nam nie udaje się nigdy na dłużej nigdzie wyjechać. Ciągle sobie obiecujemy - za rok! No i znów nie wychodzi. Zostają nam tylko takie jedno lub 2 dniowe wyjazdy.

mmufinka ale poczekaj do wizyty u lekarza i poczekaj co on powie. Przytulam !

Mojemu najstarszemu na szczęście wysypka zaczęła zchodzic z twarzy. Ale wstrzymam jego szczepienie i pójdę z nim za tydzień.
 
cześć Dziewczyny
wpadam tylko na chwilkę się odmeldować. Mam nadzieje, że jak zacznę pracę, uda mi się w końcu lepiej zorganizować. Tereaz jakaś rozmymlana jestem.
Wiktoros poszedł do przedszkola, ciężka ta aklimatyzacja.

Poziomki ależ mi ta Twoja ciąża zleciała, to już za chwilkę.
Happy Mały jest cudny. Jak Fabcio?
Stefaaa gratulejszyn :)


resztę ciepło pozdrawiam
obiecuję nadrobić wszystko
 
Mmufinka jest mi strasznie przykro, wiem ze teraz żadne słowa Cie nie pociesza. Płacz tak dużo i długo jak będziesz potrzebować i w razie potrzeby pisz[emoji8]

Annaoj, załapiesz rytm bedzie dobrze [emoji5]
Zleciała i mi[emoji33]

Wesoła nam tez dłuższe wyjazdy nie wychodzą i tez obiecujemy sobie ze za rok[emoji23]

Happy fajnie ze tak miło spędziliście czas[emoji5]
Nigdy nie mów nigdy[emoji23]
Imię Bruno[emoji5]

Słodka duży, w siostry poszedł:)

Milla jak tam?

Dorota niestety zwierzaki to uwiązanie ale dobrze ze możecie chociaż na 2 dni wyskoczyć.

U nas nic ciekawego, dzieciaki ostatnie dni wakacji u mnie 34tc wszystko praktycznie gotowe. Juz siedzimy w domu i sie nie ruszamy bo ja nie najlepiej znoszę juz podróże. Szkoda ze wakacje nie trwają o miesiac dłużej



http://lbdf.lilypie.com/UYdOp1.png
 
Poziomki
Bruno piękne imię, tak ma mój tata, moja kuzynka też tak da synkowi, który się urodzi niebawem.
U nas na szczęście już wszystko dobrze, mam 3 pod opieką, bo średnie bliźniaki wyemigrowały do babci na 2,5 tygodnia. W sumie to brakuje mi trochę tego zamieszania, ale tylko trochę :)
mmufinka - bardzo mi przykro, że tak to się skończyło. Naprawdę myślałam, że teraz już wszystko będzie dobrze, ehh
Dziewczyny pewnie przygotowujecie wszystko do szkoły? Jak dzieciaki? Nie mogą się doczekać, czy wręcz przeciwnie?
 
reklama
Poziomki, rozumiem Cię, ja nie mogę się doczekać, kiedy moje wszystkie dzieciaki do zorganizowanej edukacji trafią, mam nadzieję na 1 września, już za tydzień.
Co do charakteru chłopaków to co ja mogę powiedzieć, najstarszy ma 4,5 roku i tyle ma moje doświadczenie.
Na pewno widzę zalety dziewczynek, szybciej się uczą, są lepiej zorganizowane, grzeczniejsze i łatwiej ustępują (moje doświadczenie też jest śmieszne - 2,5 roku Ani i 1 rok Oli, hihi - ale naprawdę widzę różnicę między nimi a chłopakami)
Muszę się Wam jeszcze pochwalić, że poznałam cudowną kobietę, która z mężem prowadzi rodzinę zastępczą dla całej gromadki dzieciaków, w tym też niepełnosprawnych. Ma swoje biologiczne dzieci, ma adoptowane i też takie, które trafiają do niej na jakiś czas jako do rodziny zastępczej. Świetnie sobie dają radę, widać, że kochają te dzieciaki, maluch są bardzo zadbane. To naprawdę budujące, kiedy media nagłaśniają tylko takie przypadki, gdzie w rodzinach zastępczych dzieje się coś nie tak, albo ludzie posądzani są o to, że czerpią korzyści finansowe a dzieciaki nic z tego nie mają


http://lbdf.lilypie.com/UYdOp1.png[/QUOTE]
 
Do góry