reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Bardzo chce zajść w ciąże

Dołączył(a)
24 Sierpień 2016
Postów
9
Hej. W maju straciłam dziecko. Urodziłam w 6 miesiącu. Moje dziecko żyło tylko 10 min. Lekarz po dwóch miesiącach kazał starać nam się o kolejną kruszynkę. Bardzo mocno przeżywamy to z mężem i od tamtego czasu jeszcze bardziej pragniemy dziecka. 2 tygodnie temu zrobiłam test ciążowy i ukazały się dwie kreseczki. Bardzo się ucieszyłam , ale to szczęście nie trwało długo. Dwa dni później dostałam okres. Byłam u ginekologa , ale nie widział jeszcze pęcherzyka mimo ,że testy wychodziły pozytywnie. Po krwawieniu byłam znowu u ginekologa i stwierdził on ciąże biochemiczną. Jeszcze bardziej nas to dobiło. Bardzo chce zajść w ciąże , ale mam dziwne wrażenie ,że nam się nie uda. Cały czas o tym myślę. Mąż również. Co robić aby zwiększyć szansę zajścia w kolejną ciąże ?. Miałam zawsze regularne cykle , ale po porodzie coś się zmieniło. Spóźnia mi się czasami kilka dni , albo mam go kilka dni za wcześnie. Jak można sprawdzić kiedy najlepiej się starać ? . Jakieś mierzenie temperatury, obserwacja śluzu. Nigdy tego nie robiłam dlatego zwracam się do was z zapytaniem.
 
reklama
Rozwiązanie
A ja myślę, że nie da się pogodzić ze stratą dziecka. Serce matki po takiej stracie zawsze będzie krwawić i nie uwierzę w nic innego. Sama straciłam ciążę na która długo czekałam. Do tej pory mnie boli mnie to wszystko a już trochę czasu minęło. Szczerze? Nie wiem jak możesz zwiększyć swoje szanse. Myślę, że jak bardzo chcesz znaleźć przyczynę Twoich strat musisz porobić badania. Można powiedzieć, że do 12 tygodnia ciąży decyduje natura i wygląda to jak bezwzględna selekcja. Z kolei jeżeli takie rzeczy zdarzają się po 20 tygodniu ciąży to trzeba przyczyny szukać głębiej..
Bardzo Ci współczuję straty. U wielu kobiet dochodzić do ciąż biochemicznym. Sama przeszłam jedną o której dowiedziałam się na bardzo wczesnym etapie..
Sama natura...
Oczywiście nie powinnam tego oceniać, ale wydaje mi się, że pierwsze i najważniejsze to pogodzić się ze stratą dziecka. Wydaje mi się, że pośpiech nie jest tu wskazany. Może powinniście sobie dać czas na żałobę, dojście do siebie, pożegnanie dziecka, które straciliście.
Trzy miesiące to bardzo krótki okres. Może nie jesteś wcale gotowa i Twój organizm dobrze to wie...

Może skorzystaj z pomocy psychologa.
A swoją drogą 2 miesiące po porodzie w 6 miesiącu to troszkę krótki czas...
 
Ją swoje maleństwo straciłam w 8tc a mimo to musiałam dojść do siebie . zdrowie psychiczne jest tak samo ważne jak fizyczne. Ja zaszłam w ciążę dopiero jak moja psychika doszła do siebie a zajęło mi to ponad rok pracy z psychologiem. Życzę powodzenia w staraniach :-)
 
A ja myślę, że nie da się pogodzić ze stratą dziecka. Serce matki po takiej stracie zawsze będzie krwawić i nie uwierzę w nic innego. Sama straciłam ciążę na która długo czekałam. Do tej pory mnie boli mnie to wszystko a już trochę czasu minęło. Szczerze? Nie wiem jak możesz zwiększyć swoje szanse. Myślę, że jak bardzo chcesz znaleźć przyczynę Twoich strat musisz porobić badania. Można powiedzieć, że do 12 tygodnia ciąży decyduje natura i wygląda to jak bezwzględna selekcja. Z kolei jeżeli takie rzeczy zdarzają się po 20 tygodniu ciąży to trzeba przyczyny szukać głębiej..
Bardzo Ci współczuję straty. U wielu kobiet dochodzić do ciąż biochemicznym. Sama przeszłam jedną o której dowiedziałam się na bardzo wczesnym etapie..
Sama natura. Rób badania, albo daj sobie czas. Znam wiele przypadków że po kilku poronieniach kobiety rodzą zdrowe dzieci. Zrób badania i walcz dalej. O cud nowego życia zawsze warto walczyć do samego końca. Ja mam dwuletniego synka.. W życiu bym nie pomyślała, że druga ciążę stracę, ale niestety życie pisze okrutne scenariusze. W takich sytuacjach trzeba wstać, otrzepać kurz, odwalić gruz i pisać historie od nowa..
 
Rozwiązanie
Do góry