O matko, to Wy wszystkie młode siksy jesteście [emoji6]. Ja 80. Ale mi staranie o pierwsze dziecko zajęło 6 lat, teraz tak sobie myśle ze gdyby mi sie wszystko ułożyło tak jak planowałam to miałabym 8 letnie dziecko juz. Ale z perspektywy czasu to dobrze wyszło, mieliśmy czas na podróże, zwiedzanie i na ustabilizowanie finansowe. A teraz mam swoje dwie księżniczki i czuje sie młoda i spełniona [emoji6].
Na szczęście nigdy nie paliłam wiec mnie nie ciągnie. Za to mam ochotę na dobre wino. Gdzieś wyczytałam ze kieliszek wina raz na jakiś czas poprawia laktację. Z dwa tygodnie temu jak moja mała męczyła mnie w dzień co godzinę i płakała ze głodna to dałam jej jeden jedyny raz mm a ja pol kieliszka wina. Było pyszne :-).
Co chodzi o podgrzewanie mleka, to ja w wodzie zawsze grzałam, ale przypomniałam sobie ze mi koleżanka dała podgrzewacz na początku ciazy a ja go schowałem głęboko w szafie i zapomniałam :-). Nie wiem czy mleko można po podgrzaniu przechowywać, bo chyba bakterie sie rozmnażają. Troche bałabym sie podawać takie mleko.
Piszecie ze wasze dzieci robią raz dziennie kupkę, albo nawet co kilka dni i teraz sie zaczynam martwić bo moja robi po każdym jedzeniu czyli na dobę chyba z 10.
Dominika, fajnie ze juz jesteś po chrzcinach i mały był dzielny. My robimy za tydzień.