reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

przyszłe mamy Lublin

to tez jakas koncepcja na powiedzenie szefowej zwlaszcza ze bedziesz juz po genetycznym.
gratuluje udanej wizyty.
nie moge pozbyc sie wrazenia ze skads znam Twoj usmiech! W kazdym razie jest bardzo pozytywny!

Żeby do czegoś dojść trzeba wyruszyć w droge!

Świat jest na prawdę mały... więc kto wie :)
 
reklama
taa zwlaszcza Lublin:) na calym swiecie wystarczy wykonac 5 telefonow zeby dodzwonic sie do kazdej wybranej osoby a w Lublinie gora 2?:)

Żeby do czegoś dojść trzeba wyruszyć w droge!
 
Cześć dziewczyny :) jakie plany na weekend ? Ja jeszcze godzinkę w pracy i pędzę do domku- zdążę pewnie coś zjeść i raz dwa na basen z Córeczką muszę biec... a tak strasznie mi się nie chce...- najchętniej poleżałabym sobie ... pod kocykiem :(
 
hej. ja troche posprzatalam (a troche zagonilam meza) a potem pojechalismy na herbate do tesciow (ostatnia wizyta przed porodem...kolejna to moze dopiero na swieta?). Wracajac dopadla mnie ochota na pierogi wiec wpadlam tuz przed 14 do okolicznej garmazerki:)
a Ty masz jakies zachcianki jedzeniowe?

Żeby do czegoś dojść trzeba wyruszyć w droge!
 
Jak na razie chyba nie- tzn nie mam napadu ze mam na coś ochotę i koniecznie muszę to zjeść :) Tylko mandarynki mogłabym jeść bez przerwy -poza tym słodkie mnie odrzuciło a jestem zdecydowanie z tych słodkolubnych .... chociaż - chyba jakąś zachciankę mam- kebaba bym zjadła :-p
 
Ja dziś pracowity dzień zaliczyłam. Posprzatalam mieszkanie, ugotowałam rosół, zrobiłam wafle, teraz kroję na sałatkę warzywną. A i jeszcze byłam u mamy bo mi gar kapusty upiekla [emoji5] Wieczorem podobno sąsiedzi mają wpaść, więc trzeba się jeszcze wyszykowac [emoji6]
Ja zachcianek nie mam jako takich ale od początku odrzucilo mnie od pomidorów surowych i do tej pory mnie trzyma.
Dziewczyny mam pytanie orjentujecie się czy spsk4 organizuje jakieś dni otwarte dla ciężarnych. Bo w grupie marcowek co trochę ktoś pisze że u nich w miejscowosciach jest takie coś.
 
@czarrownica - nie orientuje sie ale gdybym miala zgadywac to bym powiedziala ze nie organizuja bo ogolnie wszystkie szpitale w L. sa 5 lat za murzynami:) ale na staszica mozna po prostu wieczorkiem podjechac sobie na oddzial i poprosici o oprowadzenie po oddziale. o ile nikt wlasnie nie rodzi to nie robia problemu. moze w spsk4 tez tak mozna?

Żeby do czegoś dojść trzeba wyruszyć w droge!
 
Czarownica spsk4 ma szkołę rodzenia i w niej oprowadzaja z reszta polecam bo jest naprawdę super. Z drugiej strony szpitale w Lublinie rzeczywiście są sto lat za murzynami. Koleżanka właśnie urodziła w Warszawie i zero nacięć czy pęknięć po prostu rodzić po ludzku!
 
Czarownica spsk4 ma szkołę rodzenia i w niej oprowadzaja z reszta polecam bo jest naprawdę super. Z drugiej strony szpitale w Lublinie rzeczywiście są sto lat za murzynami. Koleżanka właśnie urodziła w Warszawie i zero nacięć czy pęknięć po prostu rodzić po ludzku!
Słyszałam o szkole rodzenia, ale za daleko mieszkam żeby tyle razy jeździć bo to chyba 10 spotkań, mąż mnie sama nie puści bo zdarza mi się zaslabnac a sam do pracy jeździ i ciężko by było te 60km dojeżdżać. W czwartek jadę na wizytę i na to szkolenie "bezpieczny maluch" I narazie to musi wystarczyć.
 
reklama
tez bym chciala na szkole rodzenia :( ale niestety jest to w godzinach wieczornych a o tej porze roku jest juz ciemno strasznie.. gdyby to bylo lato to co innego, jasno i cieplo to nawet z brzuszkiem bym spacerowala powoli piechotka a tak to chyba nic z tego :(
 
Do góry