reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
Wow, super! Ja z ćwiczeniami startuje w lipcu, po połogu [emoji12] Już postanowione [emoji2]

Racja, podczas ćwiczeń wytwarzają się endorfiny. Człowiek ma wtedy więcej energii i lepszy humor. Do tego dochodzi zadowolenie z efektów.

Asiu to zacznij zacznij. Ja żałuję bo zaczęłam jak Wikus miał 5 mcy i to przez dziewczyny z forum, a mogłam być dużo dalej jednak ta sepsa po pologu (pamietasz?) osłabia mi wszystko. Poza tym Lubie mieć słabości i to zawsze przed @ mnie skusi wiec efekt tez mniejszy.
Druga rzeczą podnosząca poziom endorfin jest gorąca kapel. Uwielbiam. :)

Kat trzymajcie się dzielnie w dwupaku a każdy dzień jest dla was ważny i wiem o czym pisze, ja od 20tc tak walczyłam.
 
Kat trzymam kciuki i ja!
Kurde baby tyle piszecie ze nie mam czasu doczytac, tak tylko oglednie przelatuje bo mala wciaz ma katar plus jakies dziwne male krostki na oczach i nosku, caly czas sie waham czy wolac lekarza czy czekac. i jeszcze ta obrona w sobote wiec glowe to mam juz spuchnieta.
Ja w ciazy przytylam 6kg ale gruba jestem to i tak mi niewiele pomoglo. po porodzie schudlam 10 ale teraz nadgonilam bo nie oszukujmy sie - nie umiem sobie odmowic slodyczy. moze zaczne cwiczyc na wii bo lubie te gierki ruchowe.
Uciekam, sciskam wszystkie i kazda z osobna. aha, spoznia mi sie okres ale paniki nie sieje bo moze z raz sie z mezem przytulalam w zeszlym miesiacu i to toz po poprzednim okresie wiec Marcysia nie ma co liczyc na rodzenstwo :D
 
Kat trzymam kciuki i ja!
Kurde baby tyle piszecie ze nie mam czasu doczytac, tak tylko oglednie przelatuje bo mala wciaz ma katar plus jakies dziwne male krostki na oczach i nosku, caly czas sie waham czy wolac lekarza czy czekac. i jeszcze ta obrona w sobote wiec glowe to mam juz spuchnieta.
Ja w ciazy przytylam 6kg ale gruba jestem to i tak mi niewiele pomoglo. po porodzie schudlam 10 ale teraz nadgonilam bo nie oszukujmy sie - nie umiem sobie odmowic slodyczy. moze zaczne cwiczyc na wii bo lubie te gierki ruchowe.
Uciekam, sciskam wszystkie i kazda z osobna. aha, spoznia mi sie okres ale paniki nie sieje bo moze z raz sie z mezem przytulalam w zeszlym miesiacu i to toz po poprzednim okresie wiec Marcysia nie ma co liczyc na rodzenstwo :D

Kochana co byś się nie zdziwiła :D
Skoro młoda chora to może skorzystaj z porady lekarza, teraz podobno jakaś epidemia chorób. :(
Ja również słodyczy sobie nie potrafię odmówić, właśnie wsunęłam pół paczki biszkoptów ( ostały się z wczoraj ) :D w zeszłym roku to nawet biegałam ( wtedy jeszcze na diecie byłam ), a teraz niestety, ale się taka leniwa zrobiłam, że na drugie powinnam mieć " leniwiec " i to pisane drukowanymi :D
Tym czasem zdrówka dla Marcysi, ślę buziaki dla malucha ;)

Co do Twojej wagi w ciąży to muszę Ci powiedzieć, że ładnie się trzymałaś ;)
Nic się nie martw kochanego ciała nigdy za wiele :)
 
kat, &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& :-*

nafoczka ale bobas! ♥

OneMoreTime - takie życie na odległość musi być ciężkie... a ile jeszcze będziecie spłacać kredyt? a jak zdecydujesz się wyjechać na stałe to pozbędziecie się Kuzyna z mieszkania? :D

u nas gile, gorączka, kaszel... mam wrażenie że ciągnie się to już od miesiąca z większym lub mniejszym natężeniem... :/ a jeszcze Pan dr ostatnio mnie uświadomił jak weszłam z Manią do gabinetu że pewnie będzie miała ospę, bo troje dzieci przed Nami miało.. :( także czekam czy się wykluje czy nie..
Pozdrawiam Was ciepło :*

Myślę, że każde pójdzie w swoją stronę, bo musielibyśmy jednak na jednej wypłacie, póki co, poszukać czegoś tańszego... a umowę mają do czerwca, więc muszę podjąć jakąś decyzję do kwietnia najpóźniej, żeby też mieć czas na szukanie czegoś innego. Jest ciężko, szczególnie z niemowlakiem i dojeżdżającym co drugi tydzień pasierbem (którego do szkoły trzeba ogarnąć też). Tu gdzie mieszkam, nie mam swojej rodziny, jedynie teściów ( więc szału nie ma:oo2: - same wiecie). A to ile będziemy kredyt spłacać zależy od tego jak będziemy oszczędzać :-p tyle, że jak są takie możliwości, to chciałabym teraz większe m :rolleyes2: obecnie mamy 2 pokoje na 47m2. A marzy mi się moja prywatna sypialnia :happy2: tzn. nasza - małżeńska, a nie rozkładana kanapa w salonie ;-) ;) Realnie dałoby się w 4 lata myślę z tym teraz...

Skoro Mania tak choruje, to operacja odwołana? Jak później z terminami, długo się czeka?

One w ktorym rejonie Norwegii mieszkacie?mam przyjaciolke w Stavanger [emoji4]

Cholerka jasna dziewczyny ,ale nie przesadzajcie ,z tym,ze w drzwiach sie miescic nie bede [emoji23]
Az tak to nie mam zamairu ,ale kto to wie ...
A tak jak jestesmy w temacie to ile przybralyscie w ciazy?[emoji4]
Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom

W Stavanger właśnie :-) :)
Ja przytyłam dużo - 25 kg :confused2: ale podczas całej ciąży byłam aktywna tylko w pierwszym i 6 miesiącu. Poza tym leżałam cały czas prawie :sad: Po wyjściu ze szpitala było -13 kg (ale byłyśmy aż 11 dni), później -9 kg, ale dopiero na wiosnę zaczęłam się ogarniać, szczególnie, że w perspektywie miałam swój ślub. Teraz myślę, że przybrałam co najmniej 2 kg. Ja podobnie jak Masha mam 169 i najlepiej czuję się jak mam na liczniku z przodu 6 i w zupełności 69 kg mi wystarczy :-p obecnie mam jakieś 6 kg do mojej idealnej wagi :oo2: więc witch, nie jesteś sama w wadze "średniej" ;-) ;)

Calineczka idzie się przyzwyczaić do wyjazdów i nieobecności męża.
Mój mąż też wyjeżdżał......przyjeżdżał do PL co 8-9 tygodni tylko na kilka dni i znowu wyjeżdżał.
Jak siedziałam w domu to umieralam z nudów, czas strasznie się dłużył.
Poszłam wtedy do pracy i było zupełnie inaczej :)
Na szczęście wyjazdy trwały tylko niecałe 3 lata. Znalazł fajną pracę w PL....10 km od domu:)

Dziś miałam jechać na zakupy do miasta....ale najzwyczajniej w świecie mi się nie chce.....Miałam coś kupić na Dzień babci i dziadka. Co Wy kupujecie?
My kupiliśmy jednym dziadkom zwykłą kamerkę do komputera, bo narzekają, że tęsknią za wnusią a sami się nie mogli zmobilizować. Kilka dni temu kupiliśmy i zaznaczyliśmy, że to na Dzień Babci i Dziadka (żeby mieć już z głowy :sorry:). A moim rodzicom chcę jakąś dużą ramkę na zdjęcia wnuków, bo tyle ich mają, że całe meble zawalone zdjęciami :laugh2::-p
Jak Kaja będzie starsza, to będzie tradycyjnie sama jakieś laurki malować i z kwiatkiem chodzić :tak:

Witch to ksiazkowo przybieralas[emoji4]

Kat trzymam kciuki[emoji4]
Monika tez bylam kilka godzin w szpitalu,godzine po zabiegu mnie wypuscili

Calineczka ,jak ja sie czuje,hmm generalnie objawow prawie brak ,ciagle mam plamienia ,chce byc dobrej mysli ale widomo martwie sie[emoji20]na pocztaku myslalam ,ze to impalntacyjne ale chyba nie [emoji20]narzie pozostalo mi czekac
Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom

Ja plamiłam prawie przez cały I trymestr i Kaja jest na świecie :-) :):tak: To nie musi być nic strasznego, więc lepiej na zapas się nie stresować :happy2:

gloria, no no :-p czekamy na wieści ;-) ;)
 
Ostatnia edycja:
Monika, daj sobie czas na żałobę i Wam obojgu czas.... tak po prostu... dziewczyny mają rację: dziecko na początku naprawdę daje w kość (przy całym tym ogromie szczęścia) i potrzeba dużo siły i miłości dwojga, by to udźwignąć :tak:
 
Niestety właśnie zaczęło sie od tego jak miała mieć ta operacje - Pod koniec listopada gorączka, kaszle itp. A zabieg szykował sie na 9 grudnia ale przełożyli właśnie ze względu na infekcje :( teraz kolejne Usg główki 22marca i decyzja co dalej, znowu czekamy...

Calineczka, moja Marysia ma guzka na główce - zauważyłam to zaraz po urodzeniu praktycznie. I tak juz 18miesiecy sie z tym bujamy, do skończonego roczku nie chcieli tego ruszać gdyż nie ma podejrzenia ze to guz zagrażający życiu - skończyła w lipcu roczek, w sierpniu byliśmy na wizycie i ustalili termin wycięcia na grudzień właśnie ale tak jak napisałam wyżej, nie doszło do niego ... :/
 
reklama
Kat trzymam kciuki i ja!
Kurde baby tyle piszecie ze nie mam czasu doczytac, tak tylko oglednie przelatuje bo mala wciaz ma katar plus jakies dziwne male krostki na oczach i nosku, caly czas sie waham czy wolac lekarza czy czekac. i jeszcze ta obrona w sobote wiec glowe to mam juz spuchnieta.
Ja w ciazy przytylam 6kg ale gruba jestem to i tak mi niewiele pomoglo. po porodzie schudlam 10 ale teraz nadgonilam bo nie oszukujmy sie - nie umiem sobie odmowic slodyczy. moze zaczne cwiczyc na wii bo lubie te gierki ruchowe.
Uciekam, sciskam wszystkie i kazda z osobna. aha, spoznia mi sie okres ale paniki nie sieje bo moze z raz sie z mezem przytulalam w zeszlym miesiacu i to toz po poprzednim okresie wiec Marcysia nie ma co liczyc na rodzenstwo :D
Gloria6 powodzenia na obronie!!!!!! [emoji110] [emoji110] [emoji110]

Napisane na HTC Desire 620 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry