reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

No więc... dopiero co pisałam , zero objawów. A tu godzinę temu jak mi brzuch wywalilo to z rozpietymi spodniami wróciłam do domu. Pomyślałam, że jak nic okres zaraz dostanę.
Sięgnęłam po test 7dt blastocysty i po 2 minutach mam blada kreche.
Strach się cieszyć , gdy przyczyna wcześniejszych poronien nie jest znana. Chyba kolejne 3 miesiace dla bezpieczeństwa się zaszyję [emoji23]

38 lat, AMH <0.5 , I IVF pazdziernik, brak zarodkow. II IVF 2 zar podane , transfer 25.01-wczesne poronienie, 2 blastki czekaja

Rewelacja, gratuluje [emoji4]


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Nie zmieniłam labolatorium bo u mnie beta hcg prawie nigdzie nie robią a nie mam jak jeździć kilkadziesiat km na badania. W moim labolatorium robia hcg i wynik tego samego dnia a betahcg wysyłaja i wyniki dopiero po kilku dniach i panie z labolatorium radziły robić HCG(podobno wiekszosc tak robi).
 
Dziewczyny jak to jest czy Wy wszystkie jesteście szczupłe może to glupie ale ja nigdy nie byłam chuda. Waże 83kg przy 170 wzrostu i lekarz mowi ze jest ok nawet z takim bmi mam duże szanse na ciąże a ja sie trochę martwie. A jak to bylo u Was?
Nie martw się ja tez chudzinka nie jestem . Waga 83 wzrost 173 jestem
W 7 tyd i 1 tc ;)
 
Dziewczyny poddałam się już, załamałam wypłakałam a dziś mega niespodzianka.
Ale po koleji ...
W piątek 21.04 zrobiłam badanie hcg(14dni po punkcji)zgodnie z wytycznymi kliniki i niestety negatywny wynik, ciąży brak, telefon do kliniki no i wiadomość proszę odstawić leki i czekać na miesiączkę. Leki odstawiłam, załamałam się i wypłakałam.
W sobotę i niedzielę trochę kiepsko się czułam, mdliło mnie i wogóle byłam nie swoja, czekałam na @ , w niedzielę rano zrobiłam sikańca czułość 10 no i oczywiście negatywny ale niczego wiecej sie nie spodziewałam i czekałam dalej na krwawienie tym bardziej że mnie brzuch już pobolewał jak na @ ale nie przyszła więc dzisiaj rano zrobiłam jeszcze raz hcg za namową męża(bo mówił że jestem jakaś podejrzana nieswoja, coś inna)ale całkowicie na nic się nie nastawiałam. Wracając z pracy odebrałam wynik i myślałam że padnę z wrażenia - HCG 71,27 pozytywny :biggrin2: Do tej pory w to nie mogę uwierzyć. Dzwoniłam do kliniki mam spowrotem brać Luteinę 3x2 i w środę powtórzyć badanie i sprawdzić przyrost. Tak bardzo się cieszę i zarazem boję czy wszystko będzie w porządku. Nie mogę w to jeszcze wszystko uwierzyć:D Jak widać na moim przypadku, trzeba walczyć, wszystko się może zdarzyć :blink:
Czasami czytam te historie i uwierzyć nie mogę. Pan Bóg wynagrodzi Ci wszystko!!!! Cudowna historia szczęśliwie zakończona. Gratuluję z całego serca!!!!
 
Dziewczyny poddałam się już, załamałam wypłakałam a dziś mega niespodzianka.
Ale po koleji ...
W piątek 21.04 zrobiłam badanie hcg(14dni po punkcji)zgodnie z wytycznymi kliniki i niestety negatywny wynik, ciąży brak, telefon do kliniki no i wiadomość proszę odstawić leki i czekać na miesiączkę. Leki odstawiłam, załamałam się i wypłakałam.
W sobotę i niedzielę trochę kiepsko się czułam, mdliło mnie i wogóle byłam nie swoja, czekałam na @ , w niedzielę rano zrobiłam sikańca czułość 10 no i oczywiście negatywny ale niczego wiecej sie nie spodziewałam i czekałam dalej na krwawienie tym bardziej że mnie brzuch już pobolewał jak na @ ale nie przyszła więc dzisiaj rano zrobiłam jeszcze raz hcg za namową męża(bo mówił że jestem jakaś podejrzana nieswoja, coś inna)ale całkowicie na nic się nie nastawiałam. Wracając z pracy odebrałam wynik i myślałam że padnę z wrażenia - HCG 71,27 pozytywny :biggrin2: Do tej pory w to nie mogę uwierzyć. Dzwoniłam do kliniki mam spowrotem brać Luteinę 3x2 i w środę powtórzyć badanie i sprawdzić przyrost. Tak bardzo się cieszę i zarazem boję czy wszystko będzie w porządku. Nie mogę w to jeszcze wszystko uwierzyć:D Jak widać na moim przypadku, trzeba walczyć, wszystko się może zdarzyć :blink:
Kochana powtórz koniecznie betę za 2 dni ,nie chce Cie tez straszyć , ale kontroluj czy to nie jest ciąża pozamaciczna . Ja leżałam w szpitalu bo nic nie widzieli , a beta słabo rosła , a nawet spadła . Na szczęście zakończyło się dobrze jestem w ciąży. Jutro mam kontrol mam, mam nadzieje , ze wszystko będzie ok ;) U mnie tez to wszystko późno ruszyło ... Trzymam kciuki
✊✊✊
 
Dziewczynki kiedy moge zrobic silanca miałam podana blastusie 5 dniowa, dzis 6 dzien po transferze
Ja robilam 7 dpt i pol dnia ryczalam bonic nie widzialam. 8dpt juz bylo widac druga kreske. Jednym juz widac innym nadal nie nawet w 10 dobie. Poczekaj jeszcze. Z perspektywy czasu glupiozrobilam ze zrobilam tego sikanca.

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Do góry