reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

reklama
@anetkruczek przytulam Cie bardzo mocno. Pisz jak tylko bedzie Ci ciezko. Kazda z nas przeszla taka strate i kazda z nas wie jak jest ciezko. Chcialabym moc Cie jakos na duchu podniesc, przytulic i pocieszyc. Zrobilas wszystko co moglas, walczylas.

@bentula ja w sumie nie kojarze Cie z forum. Pewnie bylas wczesniej. Wszystko moge zrozumiec bo po urodzeniu dziecka moze byc ciezko, i wiesz co nie dziw sie, ze zostaniesz zaatakowana. Wylalas swoj zal ok, nie umiesz sobie poradzic tez ok. I pewnie dostalabys wsparcie gdybys innych nie atakowala. Ja ze swojej strony moge Ci poradzic jedno. Masz meza i jak przychodzi do domu to niech on chwile zajmnie sie dzieckoem a Ty idz spac. I nie misisz wszystkiego ogarniac majac dziecko wiecej luzu dla swojego spokoju psychicznego. A co do zdjec Ty masz chyba problemy z odbiorem zdjecia sa po to by sie poznac poniewaz zzylysmy sie ze soba przez wspolne problemy.

Napisane na LG-K500n w aplikacji Forum BabyBoom
 
@anetkruczek wyobrażam sobie i doskonale rozumiem jak Ci ciężko [emoji8] dobrze ze fizycznie już w miare... trudna ta walka :(
A czy lekarz mówił od czego się te wady tworzą?
Dobrze ze jesteś z nami ... życzę Ci dużo siły [emoji8]
@bentula nie znam Cię ale widać nie rozumiesz po co jest to forum...
A @nafoczka tak samo wspiera wszystkie wiadomo nie będzie pisać do każdej listu bo ma tyle wątków i dziewczyn ze brakloby jej czasu . Nikt tu nikomu nic nie lize...
@bea25ta każda daje rady z dobra myślą i chce dobrze ...
Z jednym się zgodzę ze psychika robi swoje a z drugim nie bo nie wiem jak się ogarnąć :(
Jak macie receptę na wyluzowanie nie myslenie i nie spinanie to chce wiedzieć skorzystam [emoji4] ja się nie spinam do testowania potem jest masakra i jak mi ktoś mówi odpuść itp to ja nie wiem co mam zrobić jak to zrobić.

Lekarz mi napisał że do 6 cykli na lekach probujemy . Później monitoring i inne metody . Czyli zostały mi 3 cykle ...

Napisane na SM-J500FN w aplikacji Forum BabyBoom
 
Wiesz no ja mam zdrową córkę. Poprzednia ciąża była zdrowa. Po prostu teraz pech. Na razie nie myślę co zrobię dalej. Profesor mi mówiła ze jak nie będę próbować to za parę lat będę żałować bo jestem jeszcze w bardzo dobrym wieku. Ona zasugerowała zwiększenie dawek witamin i inoferm koenzym Q10 metformine i za dwa miesiące ciążę. Ale jeszcze nie podejmuje decyzji muszę to przedyskutować z mężem. Zobaczymy.
 
@anetkruczek ta wiadomosc mna wstrzasnela, bo nie jestes mi obojetna. Jestes moja imienniczka i tym bardziej to do mnie dociera. Nie przepraszaj. Po prostu tak bardzo chcialabym, by nikt juz przez to nie przechodzil, ale niestety nie da sie tego uniknac. Jestem pelna podziwu twojej walki, determinacji i sposobu w jaki przezywasz strate. Jestem wdzieczna, ze dzielisz tu z nami zarowno radosc jak i trudne chwile, bo od tego bylo, jest i bedzie to forum. Pisz do nas i jak juz znajdziesz sile walcz. Ciezka droga przed toba jak piszesz, jednak wciaz bede powtarzac cuda sie zdarzaja [emoji8]

@bentula ucieszylam sie, ze napisalas, ale takich slow sie nie spodziewalam. Kiedy trafilam na to forum czytalam od poczatku. Byly chwile kiedy mialam dosc, ale to od dziewczyn zdobylam WSPARCIE, WIEDZE I POMOC, niestety nie od lekarzy, ktorzy postawili na nas krzyzyk, dlatego nie zgadzam sie z twoimi slowami. A dziecko nie jest dla mnie celem samym w sobie i nigdy nie bylo. Chce do rodzicielstwa podejsc odpowiedzialne dlatego sam fakt posiadania dziecka mnie nie interesuje, za to miejsce i czas owszem, bo chcialabym mu dac najlepsze warunki na rozwoj i wychowanie, a potem wypuscic w swiat. Macierzynstwo jest zbyt piekne, by ograniczac sie tylko i wylacznie do urodzenia dziecka bez patrzenia na cale jego zycie. Wiem, ze macierzynstwo morze przytlaczac, bo wychowalam wiele dzieci i bywa to frustrujace, ale to my decydujemy czy wolimy skupiac sie na samych zlych aspektach, czy czynimy krok wiecej i wbrew zmeczonej fizycznosci staramy sie byc cieple, wrazliwe i mile nie tylko dla naszych dzieci, ale dla ludzi wsrod ktorych sie obracamy. Czlowieczenstwo nie jest latwe, ale mozliwe i na tym wole sie skupic, bo dzieci tego jak sie w swiecie obracac ucza sie od rodzicow. Oby na tym forum i w twoim zyciu bylo wiecej Beatek, Nafoczek, Marshii, Anetek, ktore doswiadczajac bolu, potrafia sie cieszyc i wspierac innych. Tego z calego serca zycze Tobie.

Napisane na HUAWEI CUN-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Wiesz no ja mam zdrową córkę. Poprzednia ciąża była zdrowa. Po prostu teraz pech. Na razie nie myślę co zrobię dalej. Profesor mi mówiła ze jak nie będę próbować to za parę lat będę żałować bo jestem jeszcze w bardzo dobrym wieku. Ona zasugerowała zwiększenie dawek witamin i inoferm koenzym Q10 metformine i za dwa miesiące ciążę. Ale jeszcze nie podejmuje decyzji muszę to przedyskutować z mężem. Zobaczymy.
Wydaje mi się że Twoja córcia daje Ci siłę do walki i też dzięki niej inaczej przez to przychodzisz . Mimo tak wielkiej straty wrócisz do domu i ja przytulisz popatrzysz w oczy i będziesz dziękować Bogu ze ja masz [emoji8]

Napisane na SM-J500FN w aplikacji Forum BabyBoom
 
@roxie123 wydaje mi się że u Ciebie może być jak u mnie cykl się przestawił a owu dużo później. Nieraz pisałaś że śluz ok 20 dnia a może to dopiero owu?
U mnie tak się przesunelo że owu 20 a cykl 32 dni. I do tego nie trzeba monitoringu wystarczy mierzyć temp to naprawdę bardzo wyraźnie widać skok
@anetkruczek nie przepraszaj za takie informacje po to jesteśmy żeby się tu dzielić wszystkim i się wzajemnie wspierać nie tylko dzielić sukcesami
Bardzo współczuję że tak się stało i mam nadzieję że z nami zostaniesz i jeszcze spotka Cię dużo radosnych chwil
@Destino przykro mi z powodu choroby męża. Mam nadzieję że da się to jakoś leczyć. Nie ma sytuacji bez wyjścia w najgorszym wypadku można sprzedać mieszkanie i kupić mniejsze żeby nie mieć takiego kredytu ale nie zakładajmy od razu najgorszego. Zobaczymy co powie lekarz. Podoba mi się bardzo co napisałaś żeby popatrzeć czasem na naszą druga połówkę oni też cierpią i się stresuja naszymi problemami tylko inaczej.a możemy ich trochę odrzucać przez te starania a to bardzo niedobrze
@magda1208 mam nadzieję że że szczepieniami czy bez uda Ci się doczekać małego cudu. Co to jest ten czynnik odrzutu? Czy takie wysokie nk miałaś po 2 h czy ten 1 poziom? Pytam bo też zaczynam szczepienia. Tylko się zastanawiam że względu na jakie parametry bo niezbyt zrozumiałam
Wszystkim staraczkom życzę 2 kreseczek a brzuchatkom dalej spokojnych ciąż
 
Dziewczyny bardzo przepraszam że napisana przeze mnie informacja tak wami wstrząsnęła zwłaszcza Ciebie @kas90, ale nie było sensu tego ukrywać. A tak po prostu zniknąć z forum też raczej nie było by na miejscu.
Powiem tak przeżycie straszne, ale zupełnie inne niż moje dwa poprzednie. Teraz zrobiłam dla tego dziecka wszystko co możliwe z ziemskiego punktu widzenia. A że nasze geny są obarczone wadami wiedziałam od profesor Jerzak która z tysiac razy mi mówiła że muszę się przygotować na tego typu walkę. Że ze względu na wady i tak można ronic ciążę. Wady i mojego dziecka były bardzo widoczne pewnie gdyby nie ilość progesteron który brałam to ta ciążę zakończył by się w 5/6 tygodniu. Ale cieszę się że walczyłam i nie bo nie mogę teraz sobie nic zrzucić.
Jestem już po zabiegu. Czuję się całkiem dobrze , przynajmniej fizycznie.
@bentula szkoda słów, nie wiem co Ty piszesz że kobieta która urodzi zdrowe dziecko którego pragnie jest zmęczona psychicznie bo ono chce jeść ?! Bo prania nie mozesz powiesic. Chwalić mezami domami ?! Jak można mówić ktoś ma lepiej a ktoś gorzej... każdy jeden dramat poronienia jest dramatem i nie wazne jak się do przeżywa. A że dziewczyny się tutaj wspierają nawet w blachych sprawach to chyba dobrze a nie źle. Życzę Ci wiecej wytrwałości.
Kochana, bardzo dobrze, że napisałaś i nie masz za co przepraszac!! My tak to przeżywamy, bo wiemy co to znaczy. Jak piszemy, że nam przykro to nie są tylko słowa które wypada powiedzieć.
WIemy, że każde dzieciątko jest na zawsze wyryte w naszych sercach i ciałach.
I ja za każdym razem jak któraś poroni czuję bunt na tę niesprawiedliwość losu. A poza tym bardzo cię (o ile można tak powiedzieć znajac sie online) polubiłam.
Jesteś bardzo silna, bądź tutaj z nami :*
 
@iveo mozliwe...teraz obejme probe co drugi dzień cały cykl [emoji39]tak mi dziewczyny radzą żeby nie ominąć ow

Napisane na SM-J500FN w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Do góry