reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nie akceptuję mojego ciążowego brzucha...:(

To co tutaj przeczytaliśmy to nie jest autorki widzimisię tylko zaburzenie psychiczne dążące do anoreksji i bulimii. Tutaj jechanie po autorce nie pomoże a wręcz przeciwnie może pogłębić niechęć do siebie - potrzebny jest psycholog. Anoreksja, wstręt do otyłości to też choroba. Post był szczery, autorka nie zastanawiała się co pisze tylko wyrwał się jej krzyk z głębi swojego bytu - zamiast obrażać pomóżmy. Dajmy dobre rady i wsparcie. To też choroba tak jak np bezpłodność - tylko natury psychicznej.
 
reklama
To co tutaj przeczytaliśmy to nie jest autorki widzimisię tylko zaburzenie psychiczne dążące do anoreksji i bulimii. Tutaj jechanie po autorce nie pomoże a wręcz przeciwnie może pogłębić niechęć do siebie - potrzebny jest psycholog. Anoreksja, wstręt do otyłości to też choroba. Post był szczery, autorka nie zastanawiała się co pisze tylko wyrwał się jej krzyk z głębi swojego bytu - zamiast obrażać pomóżmy. Dajmy dobre rady i wsparcie. To też choroba tak jak np

Zgadzam się - krytyka nie jest tu wskazana, raczej wsparcie. nie oceniajmy tak łatwo innych :no:
 
dziewczyny a czy mogę tu zapytać...bo to tak odnośnie brzucha....:):):):) kiedy brzuszki zaczynają rosnąć????????od którego tyg. ciąży????
 
Mi zaczął rosnąć dopiero w 5 mies:) ale jak już zaczął to końca nie widać, zostały mi dwa tyg do porodu a mała waży już ok 3714g :D
 
o kurcze a ja już nie mogę doczekać się brzucholka :D Już wypatruje fajne sukienki na lato dla ciężarówek.

Wiele jest ludzi którzy mają wstręt do ludzi otyłych i się ich brzydzą to jest straszne niestety. Ja nie mam nic do grubasków bardziej drażnią mnie ludzie fałszywi i tak zwane pozery takich się brzydzę ale grubaski są ok ;)
 
Wydaje mi się , że potrzebny był by tu psycholog . Teraz nie akceptujesz swojego brzuch w którym nosisz swoje dziecko a po porodzie niestety ciało się zmienia i pewne mankamenty pozostaną i co wtedy ? Będziesz obwiniała dziecko za to , że masz gorsza figurę niż przed ciążą . ?
 
reklama
Jestem załamana, nie mogę zaakceptować rosnącego brzucha. Od zawsze miałam jak by wstręt do osób otyłych/grubych- no bo nie można być atrakcyjnym będąc po prostu grubym i zaniedbanym! Oczywiście są wyjątki czasem to choroba itp.
No i trafiło też na mnie, mój rosnący brzuch nie tyle co mnie brzydzi ale czuję się z nim okropnie:( Na samą myśl że będzie większy (a to dopiero 4 miesiąc) wpadam w panikę... Z sexem nigdy nie było problemu a teraz- DRAMAT, mam totalną blokadę:(
Czy to jest normalne? Wyrzucam sobie że jestem złą, niewdzięczną przyszłą matką:(
Też tak miałam zamykalam się w domu do czasu kiedy wszystko wróciło do normy mam syna i na tym koniec nigdy więcej ☺ ale to moje wyłączne zdanie na ten temat. Niektóre kobiety wcale nie muszą mieć dzieci , dziękować Bogu za brzuszek i cieszyć się z tego. Dodam że nigdy nie planowałam ciąży zaszlam więc urodziłam mój mąż chciał dzieci ale ja powiedziałam uczciwie nie przed ślubem miał wybór i zdania nie zmienię
 
Do góry