- Dołączył(a)
- 15 Sierpień 2012
- Postów
- 2
Dobrze że przeczytałam ten wątek, bo już myślałam że tylko mój jest aż taki wiercipięta. Jeszcze go dobrze nie położę a już fik na brzuch i tyłek do góry. Samo rozebranie jest niezłą gimnastyką. Oczywiście pomagają na chwilę zakazane akcesoria typu telefon lub pilot od telewizora, ale raczej staram się mu nie dawać. Telefon mam cały wylizany. U nas najlepiej pomaga śpiewanie. Mały uwielbia jak ktoś mu śpiewa, szczególnie jakieś rytmiczne piosenki gdzie jest dużo bim, bam, bom itp. Głos mam taki że komary w locie padają na zawał, ale jemu to nie przeszkadza . Muszę spróbować tych pieluchomajtek, szczególnie jak trzeba będzie zmienić pieluchę w samochodzie. Jeszcze nie próbowałam, ale skoro piszecie że takie dobre to muszę zakupić.