reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nie mogę zajść w ciążę

Aaazym

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
12 Maj 2020
Postów
56
Cześć dziewczyny! Jestem tu całkiem nowa. Mam 27 lat. Od 2 lat staramy się o dzidzię. Przeszłam mnóstwo badań żeby dojść co jest nie tak,że ciągle się nie udaje. Od hormonalnych po laparoskopię jajowodów i histeroskopię diagnostyczną. Wszystko niby ok. Lekarz mówi że nie widzi już żadnych przeciwwskazań. Ale ciągle nic. Jestem już załamana.
 
reklama
Rozwiązanie
Hej nie załamuj się nigdy nic straconego. Podobnie jak Ty jestem po poronieniu o dziecko staraliśmy się długo wiele badań nawet w klinice in vitro ale I tu dawali marne szanse na powodzenie zabiegu zaledwie klika procent więc zrezygnowaliśmy po drodze zmieniłam pracę na mniej stresującą I powoli pogodziłam się z faktem że nie będę miała dziecka. A tu niespodzianka jestem w ciąży a mam 39 lat- można powiedzieć cud jeszcze długa droga przede mną bo to początek ciąży ale jestem dobrej myśli
W takim razie życzę, aby tym razem się udało i dziękuję za dobre słowo!!!!Zawsze takie historie dają nadzieję.....wszystkiego dobrego!!
Cześć dziewczyny! Jestem tu całkiem nowa. Mam 27 lat. Od 2 lat staramy się o dzidzię. Przeszłam mnóstwo badań żeby dojść co jest nie tak,że ciągle się nie udaje. Od hormonalnych po laparoskopię jajowodów i histeroskopię diagnostyczną. Wszystko niby ok. Lekarz mówi że nie widzi już żadnych przeciwwskazań. Ale ciągle nic. Jestem już załamana.
 
reklama
Cześć dziewczyny! Jestem tu całkiem nowa. Mam 27 lat. Od 2 lat staramy się o dzidzię. Przeszłam mnóstwo badań żeby dojść co jest nie tak,że ciągle się nie udaje. Od hormonalnych po laparoskopię jajowodów i histeroskopię diagnostyczną. Wszystko niby ok. Lekarz mówi że nie widzi już żadnych przeciwwskazań. Ale ciągle nic. Jestem już załamana.
 
Hej spróbuj z brać korzeń maca w tabletkach ja brałam i wydaje mi się że pomogło choć nie wierzyłam też było zemną wszystko ok po laparoskopię jajników itp ale ten korzeń ponoć daje duża szanse na owulacjie umnie to trwało 3 miesiące i pyklo jestem w 8 tygodniu
 
Hej spróbuj z brać korzeń maca w tabletkach ja brałam i wydaje mi się że pomogło choć nie wierzyłam też było zemną wszystko ok po laparoskopię jajników itp ale ten korzeń ponoć daje duża szanse na owulacjie umnie to trwało 3 miesiące i pyklo jestem w 8 tygodniu
Hej dziękuję Ci za odpowiedź. Poczytam o tym korzeniu,bo nie słyszałam wcześniej o nim
 
Cześć dziewczyny! Jestem tu całkiem nowa. Mam 27 lat. Od 2 lat staramy się o dzidzię. Przeszłam mnóstwo badań żeby dojść co jest nie tak,że ciągle się nie udaje. Od hormonalnych po laparoskopię jajowodów i histeroskopię diagnostyczną. Wszystko niby ok. Lekarz mówi że nie widzi już żadnych przeciwwskazań. Ale ciągle
Cześć dziewczyny! Jestem tu całkiem nowa. Mam 27 lat. Od 2 lat staramy się o dzidzię. Przeszłam mnóstwo badań żeby dojść co jest nie tak,że ciągle się nie udaje. Od hormonalnych po laparoskopię jajowodów i histeroskopię diagnostyczną. Wszystko niby ok. Lekarz mówi że nie widzi już żadnych przeciwwskazań. Ale ciągle nic. Jestem już załamana.
Ja zaczęłam używać tabletek dopochwowych Lactovaginal (trzeba trzymać je w lodówce) i zaczęłam zażywać doustnie Lacibios Femina (trzeba trzymać je lodówce) i po miesiącu stosowania zaszłam w ciążę. Jestem w ciąży 15 tydzień. Możesz też zacząć jeść falvit aby uzupełnić witaminy. Trzeba uprawiać miłość każdego dnia bo ja zaszłam w dni niepłodne. Pozdrawiam i życzę dzidziusia z całego serca
 
Cześć Dziewczyny. Niedawno trafiłam na ten blog. Najpierw czytałam, a dziś zdecydowałam się napisać. Dziś robiłam test, wyszedł negatywny, a staramy się z mężem o bąbla intensywnie już dłuższy czas. Też badania niby okej, walczyłam z tarczycą ale już jest dobrze. I teraz też zastanawiam się jak tu "wyluzować" i po prostu czekać na bobasa.
 
Cześć Dziewczyny. Niedawno trafiłam na ten blog. Najpierw czytałam, a dziś zdecydowałam się napisać. Dziś robiłam test, wyszedł negatywny, a staramy się z mężem o bąbla intensywnie już dłuższy czas. Też badania niby okej, walczyłam z tarczycą ale już jest dobrze. I teraz też zastanawiam się jak tu "wyluzować" i po prostu czekać na bobasa.
Cześć! Dołącz może lepiej do wątku "Staraczki", tam się więcej dzieje :-)
 
reklama
Do góry