Ciąża Po Poronieniu

[Destino]

Dzięki za odp. No właśnie u mnie nie było ani łyżeczkowania ani tabletek ale znalazłam i formację, że lh i fsh 6 tyg po. A ja dostałam właśnie @ po 28 dniach i zastanawiam się czy teraz już mogę czy to strata kasy.
Badałabym oczywiście w 3 dc

Warto poczekać do 2cyklu. Choć skoro przyszla @ w terminie to ciało raczej się już wyrównało. Te badania nie są drogie. Natomiast z całą pewnością warto je powtarzać. Mnie w przeciągu pół roku samo badanie lh i FSH niewiele się zmieniło, ale prolaktyna już tak. A badałam co 2 miesiace

 

[aspekt]

Hej, dostałam po poronieniu skierowanie na wymaz w kierunku chlamydii,mykoplazmy i ureaplazmy. Gin kazała zrobić je po pierwszej @. Dziś mam umówioną wizytę na pobranie tych wymazów, ale właśnie mnie naszła myśl,że skoro po łyżeczkowaniu brałam antybiotyk 5 dni to jeśli nawet była jakaś bakteria to raczej została wybita [emoji849] Nie wiem czy jest więc sens robić te wymazy teraz czy poczekać i zachować to skierowanie na inny termin [emoji2955] Co myślicie? Macie jakieś doświadczenia w tym temacie?

Ale to już jesteś miesiąc po antybiotyku?

 

[sadness35]

Warto poczekać do 2cyklu. Choć skoro przyszla @ w terminie to ciało raczej się już wyrównało. Te badania nie są drogie. Natomiast z całą pewnością warto je powtarzać. Mnie w przeciągu pół roku samo badanie lh i FSH niewiele się zmieniło, ale prolaktyna już tak. A badałam co 2 miesiace

Akurat prolaktynę, tsh mam w normie.
Ten stosunek fsh i lh przed pierwszą ciążą miałam ok 1,5 i w sumie na nic to nie wpłynęło. Tylko zbadałam te hormony i w tamtym cyklu zaszłam w ciążę Teraz chciałam zrobić je w pakiecie więc ok 220 zł.

 

[Blondi_87]

A ja od owu zrobilam się jakaś rozdrażniona i albo sie wściekam albo płacze.. nie wiem o co kaman, nigdy nie miałam tak.. może to jeszcze ten stres ze mnie wyłazi?
Coś okropnego..

Ja od wczoraj mam to samo mam dyskomfort w podbrzuszu jak dzień przed @ a do tego poza wszeciem kłótni z mężem poryczalam się 3 x bez powodu... Patrząc na siebie z boku wysłalabyym się do psychiatry a dziś dopiero 23 dc trochę szybko jak na mnie takie wariacje mąż przerażony tempem zmiany nastrojów

 

[Malutka1988]

Odebrałam dziś wynik na przeciwciała jądrowe i cytoplazmatyczne. Są dodatnie ale na niskim poziomie. Dodam że mam hashimoto anttytpo 220. Któras ma doświadczenie w tym temacie? Jestem miesiąc po łyżeczkowaniu puste jajo płodowe

 

[sadness35]

Odebrałam dziś wynik na przeciwciała jądrowe i cytoplazmatyczne. Są dodatnie ale na niskim poziomie. Dodam że mam hashimoto anttytpo 220. Któras ma doświadczenie w tym temacie? Jestem miesiąc po łyżeczkowaniu puste jajo płodowe

Ja mam przeciwjądrowe typ świecenia ziarnisty 1:160 i przeciwcytoplazmatyczne w mianie 1:160. Według norm labu jest to wynik słabo dodatni.
Niestety nic mi to nie mówi więcej.
Ale u Ciebie miano jest niskie.

 

[MamaLama]

Ja od wczoraj mam to samo mam dyskomfort w podbrzuszu jak dzień przed @ a do tego poza wszeciem kłótni z mężem poryczalam się 3 x bez powodu... Patrząc na siebie z boku wysłalabyym się do psychiatry [emoji16]a dziś dopiero 23 dc trochę szybko jak na mnie takie wariacje mąż przerażony tempem zmiany nastrojów [emoji23]

Czyli nie jestem sama Dziewczyny, wiecie ile to dla mnie znaczy?
Tak samo byłam strasznie załamana, że po covidzie bardzo mi włosy wypadają.. została mi dosłownie 1/3.. z grubej kity lichy mysi ogonek.. ostatnio poszłam u siebie w pracy do księgowości z mega ważnym papierem, no i wiadomo jak to babeczki, od słowa do słowa i okazało się, że 2 kolejne mają ten sam problem! W razie czego zakładamy klub i codziennie inna peruka (ten sam kolor u kazdej) [emoji38] okazało się też, że u mnie jeszcze nie jest tak tragicznie, bo włosy mi rosną jak wściekłe. A dziewczynom nie..

 

[Talala6]

Dzięki za odpowiedź.
Ja już po antybiotyku jestem ponad miesiąc, więc zrobić mogę, tylko pomyślałam,że nawet jak coś było to może teraz już nie wyjść bo antybiotyk wszystko wymiótł. Zrobię te wymazy i zobaczymy.
Idę dziś też na pierwszą kontrolę po @ i cały dzień boli mnie brzuch z nerwów. Raz,że wracam do gabinetu,w którym prowadziłam ciszę i byłam tam ostatni raz jeszcze w ciąży. Dwa, USG po poronieniu,które robiłam na pakiet w Enelmedzie wyszło takie średnie. Macica i endometrium niejednorodne, w lewym jajniku pojawiła się jakaś zmiana i oprócz tego torbiel krwotoczna ciałka żółtego. Prawy jajnik zajęty przez torbiel,która się powiększyła. W macicy mięśniak, który był też już wcześniej ale urósł w ciąży. Ciekawe co wyjdzie teraz, może po @ coś się pozmieniało. Ja już się nastawiam na laparoskopię,bo jak powiedziała babeczka "dużo u pani tych znalezisk" [emoji52]

Wymazów nie robi się po braniu antybiotyku, bo wynik może wyjść fałszywie ujemny. Warto poczekać 2 tygodnie po zakończeniu leczenia antybiotykiem i wtedy zrobić. To badanie jest ważne ok pół roku. Mnie lekarz nawet w ciąży kazał je powtarzać. Te żyjątka niestety wpływają na poronienia. To ważny wymaz. Warto go zrobić. Tyle, że warto, by twój partner też zrobił.

 

[MamaLama]

Dzięki za odpowiedź.
Ja już po antybiotyku jestem ponad miesiąc, więc zrobić mogę, tylko pomyślałam,że nawet jak coś było to może teraz już nie wyjść bo antybiotyk wszystko wymiótł. Zrobię te wymazy i zobaczymy.
Idę dziś też na pierwszą kontrolę po @ i cały dzień boli mnie brzuch z nerwów. Raz,że wracam do gabinetu,w którym prowadziłam ciszę i byłam tam ostatni raz jeszcze w ciąży. Dwa, USG po poronieniu,które robiłam na pakiet w Enelmedzie wyszło takie średnie. Macica i endometrium niejednorodne, w lewym jajniku pojawiła się jakaś zmiana i oprócz tego torbiel krwotoczna ciałka żółtego. Prawy jajnik zajęty przez torbiel,która się powiększyła. W macicy mięśniak, który był też już wcześniej ale urósł w ciąży. Ciekawe co wyjdzie teraz, może po @ coś się pozmieniało. Ja już się nastawiam na laparoskopię,bo jak powiedziała babeczka "dużo u pani tych znalezisk" [emoji52]

Lepiej zrobić wymazy, nawet jeśli się okaże, że jest wszystko ok. Jest szansa, że antybiotyk wyleczył, ale to będzie dobrze, że jest tam czysto. Trzymam kciuki, żeby było wszystko ok.

 

[Talala6]

Ja też mam takie dziwne nastroje. Albo jestem przybita albo strasznie rozdrażniona, czuje taka wewnętrzną wściekłość. Jak do synka miałam zazwyczaj cierplowsc tak teraz wyprowadza mnie bardzo często z równowagi, czasem drobnostkami. Łączę się z Wami w tych wahaniach nastrojów. Czuje,że jak zacznę się starać to dopiero się zacznie tragedia z samopoczuciem. U nas nigdy łatwo nie zaskakiwało, średnio dwa lata starań przy każdej z 3 ciąż. Choć ta ostatnia ciąża nieplanowana w tamtym momencie ale chciana, bo dwa lata bez zabezpieczenia.
Rozumiem więc mieszankę rozgoryczenia i wściekłości przy każdej kolejnej @... Trzymajcie się "jakoś" [emoji175]