Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

[mummois]

Hej
Miałam wczoraj wizytę i nie pogorszyło się od ostatniej, pessar trzyma, szyjka zamknięta. Mały ma ok 1500g i z pomiarów wychodzi na tydzień starszego.
Ulżyło mi trochę. Oczywiście nadal mam dużo leżeć, lenic się i w ogóle.
@Kamcia001 a jak u Ciebie sytuacja?

 

[Mamma_Mia86]

Hej
Miałam wczoraj wizytę i nie pogorszyło się od ostatniej, pessar trzyma, szyjka zamknięta. Mały ma ok 1500g i z pomiarów wychodzi na tydzień starszego.
Ulżyło mi trochę. Oczywiście nadal mam dużo leżeć, lenic się i w ogóle.
@Kamcia001 a jak u Ciebie sytuacja?

No to super wieści ❤.
A wiesz dokładnie, ile ma szyjka, czy lekarz sprawdza tylko położenie pessaru i nie robi dokładnych pomiarów? Zastanawiam się, jak to jest przy pessarze, bo przy szwie za każdym razem mam dokładny pomiar i przyznam, że za każdym razem ten wynik mnie stresuje .

Ja jutro kończę 30 tc, więc cieszy mnie, że drugi krok milowy za mną! (pierwszy to był 28 tc). Teraz tylko dociągnąć do 32, potem 34 i już będzie spokojniejsza głowa .
Co prawda, u nas ostatnio przyrost wagowy Małego nieco zwolnił (obecnie 15 centyl), ale u poprzedniego synka było podobnie na tym etapie, więc póki co się tym nie stresuje.

 

[mummois]

No to super wieści ❤.
A wiesz dokładnie, ile ma szyjka, czy lekarz sprawdza tylko położenie pessaru i nie robi dokładnych pomiarów? Zastanawiam się, jak to jest przy pessarze, bo przy szwie za każdym razem mam dokładny pomiar i przyznam, że za każdym razem ten wynik mnie stresuje .

Ja jutro kończę 30 tc, więc cieszy mnie, że drugi krok milowy za mną! (pierwszy to był 28 tc). Teraz tylko dociągnąć do 32, potem 34 i już będzie spokojniejsza głowa .
Co prawda, u nas ostatnio przyrost wagowy Małego nieco zwolnił (obecnie 15 centyl), ale u poprzedniego synka było podobnie na tym etapie, więc póki co się tym nie stresuje.

Nie. Teraz już nie mierzy. Mówi, ze nie chce już tam za dużo macać. Trzyma, zamknięta, stan szyjki sie nie pogorszył wg niego, wiec tak zostawia.
Ja jutro zaczynam 30t. Oby tylko jakoś następne 5/6t zleciało i odetchne z ulga.
A Ty już w domu?

 

[Mamma_Mia86]

Nie. Teraz już nie mierzy. Mówi, ze nie chce już tam za dużo macać. Trzyma, zamknięta, stan szyjki sie nie pogorszył wg niego, wiec tak zostawia.
Ja jutro zaczynam 30t. Oby tylko jakoś następne 5/6t zleciało i odetchne z ulga.
A Ty już w domu?

Tak, ja od wtorku w domu .
To my jesteśmy na podobnym etapie . Dobrze, że lekarz ma takie podejście- ja też teraz kieruję się zasadą, że najważniejszą informacją jest ta, że szew na swoim miejscu, brak rozwarcia.
Martwi mnie tylko fakt, że starszak co chwilę przynosi ze żłobka jakąś infekcję...aktualnie kaszel, który przeszedł niestety na mnie...no i już się schizuję, no bo kaszel niby też skraca szyjkę... eh ciągle coś.

 

[mummois]

Tak, ja od wtorku w domu .
To my jesteśmy na podobnym etapie . Dobrze, że lekarz ma takie podejście- ja też teraz kieruję się zasadą, że najważniejszą informacją jest ta, że szew na swoim miejscu, brak rozwarcia.
Martwi mnie tylko fakt, że starszak co chwilę przynosi ze żłobka jakąś infekcję...aktualnie kaszel, który przeszedł niestety na mnie...no i już się schizuję, no bo kaszel niby też skraca szyjkę... eh ciągle coś.

Lekarz powinien Ci dać leki hamujące kaszel. Na pewno są takie, które w ciąży możesz bezpiecznie przyjmować. Moje Dzieci na szczęście już wyrosły z chorobowego okresu, ja profilaktycznie przyjmuje vitC

 

[Mamma_Mia86]

Lekarz powinien Ci dać leki hamujące kaszel. Na pewno są takie, które w ciąży możesz bezpiecznie przyjmować. Moje Dzieci na szczęście już wyrosły z chorobowego okresu, ja profilaktycznie przyjmuje vitC

Dzisiaj już trochę lepiej z tym kaszlem. Dzisiaj mam wizytę- trzymajcie kciuki, aby coś mi z tej szyjki jeszcze zostało.

 

[gość2502]

Cześć dziewczyny, nie wiem czy panikuję czy nie ale do rzeczy. Jestem po iv vitro i tak bardzo się wszystkiego boje. Od kilku dni strasznie mnie kłuje w szyjce do tego mam jakieś boleści tam na dole i uczucie ciężkości... Byłam dziś na wizycie i moją szyjka ma 2,9cm a mam 19tc. Lekarz kazał się nie przejmować i że jest okej zapewniał mnie o tym ale ja się boję, że ona jest za krótka na ten moment i te kłucia i bole przepowiadaja coś złego czy taka długość w tym tygodniu jest okej? Jak to jest z punktu waszych doświadczeń?

 

[Ewelynka25]

Cześć dziewczyny, nie wiem czy panikuję czy nie ale do rzeczy. Jestem po iv vitro i tak bardzo się wszystkiego boje. Od kilku dni strasznie mnie kłuje w szyjce do tego mam jakieś boleści tam na dole i uczucie ciężkości... Byłam dziś na wizycie i moją szyjka ma 2,9cm a mam 19tc. Lekarz kazał się nie przejmować i że jest okej zapewniał mnie o tym ale ja się boję, że ona jest za krótka na ten moment i te kłucia i bole przepowiadaja coś złego czy taka długość w tym tygodniu jest okej? Jak to jest z punktu waszych doświadczeń?

Szyszka rozumiem, że w tej sytuacji interpretujesz każdy drobny sygnał, ale 20 tc to szereg zmian, macica rośnie, dzidzia więc teoretycznie wsztrski się tam zmienia i ma prawo pobolewa, jeśli lekarz mówi, że jest ok to pewnie tak jest a jeśli nie ufasz mu do końca proponuję konsultacje w drugiego, Twój spokój jest b ważny, nerwy nie pomogą a mogą tylko zaszkodzic. CO DO MACICY to dl. Prawidłowa (od 5 do 3 cm zwykle kobiety mają to też kwestia indywidualna).

 

[gość2502]

Szyszka rozumiem, że w tej sytuacji interpretujesz każdy drobny sygnał, ale 20 tc to szereg zmian, macica rośnie, dzidzia więc teoretycznie wsztrski się tam zmienia i ma prawo pobolewa, jeśli lekarz mówi, że jest ok to pewnie tak jest a jeśli nie ufasz mu do końca proponuję konsultacje w drugiego, Twój spokój jest b ważny, nerwy nie pomogą a mogą tylko zaszkodzic. CO DO MACICY to dl. Prawidłowa (od 5 do 3 cm zwykle kobiety mają to też kwestia indywidualna).

Wiem staram się sobie tłumaczyć ale czuję dosłownie momentami jakbym siedziała sobie na macicy i takie dziwne uczucie w pochwie w srodku... Lekarz się tym nie przejął a ja martwię się na maksa

 

[Ewelynka25]

Wiem staram się sobie tłumaczyć ale czuję dosłownie momentami jakbym siedziała sobie na macicy i takie dziwne uczucie w pochwie w srodku... Lekarz się tym nie przejął a ja martwię się na maksa

Rozumiem ale postaraj się nie zamartwiać bo to nie wskazane (wiem z autopsji, że łatwo mówić a gorzej zastosować ale lepiej polatać po lekarzach, upewnić się u kilku jak będzie trzeba aby poczuć spokój, jeszcze połowa ciąży przed Tobą i zmiany będą ogromne i wszelakie dolegliwości ciążowe będą dochodziły