reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudniowe mamy 2020

Dziewczyny czy którejś maluszek już poszedł? Jak nauka chodzenia? U nas chodzi przy meblach i ścianie i tak już od jakiegoś czasu, jest bardzo ostrożna 😅 to w sumie bardzo dobrze hehe.
Jeśli chodzi o dietę u nas to wygląda to tak: rano chleb pszenny z masłem i szynka/parówka 100%/jajecznica. W południe słoiczek mały lub pół dużego. Około 17 owoce i czasami wcina jeszcze ze mną kolacje jak poczuje mięso to od razu chce na kolanka 😂 poza tym pierś na żądanie i woda. Dziewczyny polecam Wam próbować podawac jedzenie którego nie lubią do skutku. Tzn nic na siłę ale chociaż łyżeczkę za każdym razem. Moja się tak "nauczyła" jeść rzeczy które wcześniej nie pasowały jej. Mam nadzieję że to jest dobry sposób bo już jednego niejadka mamy. Młody od zawsze je tylko to co lubi 😓
 
reklama
Dziewczyny czy którejś maluszek już poszedł? Jak nauka chodzenia? U nas chodzi przy meblach i ścianie i tak już od jakiegoś czasu, jest bardzo ostrożna 😅 to w sumie bardzo dobrze hehe.
Jeśli chodzi o dietę u nas to wygląda to tak: rano chleb pszenny z masłem i szynka/parówka 100%/jajecznica. W południe słoiczek mały lub pół dużego. Około 17 owoce i czasami wcina jeszcze ze mną kolacje jak poczuje mięso to od razu chce na kolanka 😂 poza tym pierś na żądanie i woda. Dziewczyny polecam Wam próbować podawac jedzenie którego nie lubią do skutku. Tzn nic na siłę ale chociaż łyżeczkę za każdym razem. Moja się tak "nauczyła" jeść rzeczy które wcześniej nie pasowały jej. Mam nadzieję że to jest dobry sposób bo już jednego niejadka mamy. Młody od zawsze je tylko to co lubi 😓
U nas całe szczęście jeszcze raczkuje. Mimo tego dostanie się wszędzie gdzie chce. Uwielbia wchodzić po schodach.

Czy wasze dzieci przesypiają całe noce? U nas idzie spać 20-21.30 i wstaje o 7 rano. W nocy 2 x pobudka na mleko. Ma też problem z samodzielnym zasypianiem.

Co do jedzenia mam trochę problem...bo młody ma za duży apetyt 🤦‍♂️. Uwielbia wszystko
 
U nas całe szczęście jeszcze raczkuje. Mimo tego dostanie się wszędzie gdzie chce. Uwielbia wchodzić po schodach.

Czy wasze dzieci przesypiają całe noce? U nas idzie spać 20-21.30 i wstaje o 7 rano. W nocy 2 x pobudka na mleko. Ma też problem z samodzielnym zasypianiem.

Co do jedzenia mam trochę problem...bo młody ma za duży apetyt 🤦‍♂️. Uwielbia wszystko
Mój też budzi się dwa razy na mleko:) gdyby nie alergia też pewnie by wszystko zjadał :) raczkuje ale już chodzi wokół mebli:) mam natomiast inny problem ponieważ Tymek nie mówi sylab w stylu ma ma ma czy ba ba ba czasem mu się coś uda jak am, zastanawiam się nad wizytą u neurologopedy..
 
Mój też budzi się dwa razy na mleko:) gdyby nie alergia też pewnie by wszystko zjadał :) raczkuje ale już chodzi wokół mebli:) mam natomiast inny problem ponieważ Tymek nie mówi sylab w stylu ma ma ma czy ba ba ba czasem mu się coś uda jak am, zastanawiam się nad wizytą u neurologopedy..
Ja też się wybierałam ale po am zaraz nastąpiło baba, papa, czasem kot, mama. Więc zrezygnowałam. Jak Cię to niepokoi to wybierz się, moja pediatra bardzo polecała.
 
Mój też budzi się dwa razy na mleko:) gdyby nie alergia też pewnie by wszystko zjadał :) raczkuje ale już chodzi wokół mebli:) mam natomiast inny problem ponieważ Tymek nie mówi sylab w stylu ma ma ma czy ba ba ba czasem mu się coś uda jak am, zastanawiam się nad wizytą u neurologopedy..
Hej i jak? Byłaś?
 
reklama
Hej byłam mamy zalecone masaże i ćwiczenia teraz wskoczyło ba ba i aba:) a co u Was słychać?
Na stówę mu to nie zaszkodzi :) super, że tak szybko jest efekt!

U mnie wszystko ok mimo, że od lata wyjątkowo idzie mi I mężowi pod górkę. Jakoś tak nic się nie układa i walczymy z wiatrakami 😅. W miedzyczasie latam za małym bo jest strasznym rozrabiaką. Ostatnio odkrył jak zrywać listwy przypodłogowe i otwierać szafki mimo zabezpieczeń. Kapsułkę do zmywarki też już zdążył przegryźć. Myślałam, że oszaleję ze strachu. Nie wyobrażam sobie jak ludzie ogarniają bliźniaki mimo, że ciężkiej pracy się nie boję i ostatnie 6 lat pracowałam 6/7 po 13-15 godzin.
Myśli któraś o kolejnym dziecku?
W ciąży miałam plan, że wrzesień 2021 - luty 2022 zachodzę w drugą ciążę...ale jednak odpuszczam. Mam na tyle zajmujące dziecko, że jem śniadania o 14, nie jestem wykonać 10 minutowych czynności bez wielu przerw bo już idzie i rozrabia, no i mam budowę na głowie. A zawsze byłam mega zorganizowana. Nie mam czasu dla siebie więc nie wyobrażam sobie mieć 2 dziecko teraz. Niech to pierwsze zacznie choć trochę współpracować i spać ;).

I w ogóle dziewczyny już zaczynam tęsknić za pracą i dłuższym kontaktem z dorosłymi ludźmi 🙃. Mam mało szans na samotne wyjścia ajak już zostaną we 2 z tatą to mój mały terrorysta robi straszną histerię. Też jest tak u was? To lęk separacyjny?
 
Do góry