Dziewczyny czy którejś maluszek już poszedł? Jak nauka chodzenia? U nas chodzi przy meblach i ścianie i tak już od jakiegoś czasu, jest bardzo ostrożna to w sumie bardzo dobrze hehe.
Jeśli chodzi o dietę u nas to wygląda to tak: rano chleb pszenny z masłem i szynka/parówka 100%/jajecznica. W południe słoiczek mały lub pół dużego. Około 17 owoce i czasami wcina jeszcze ze mną kolacje jak poczuje mięso to od razu chce na kolanka poza tym pierś na żądanie i woda. Dziewczyny polecam Wam próbować podawac jedzenie którego nie lubią do skutku. Tzn nic na siłę ale chociaż łyżeczkę za każdym razem. Moja się tak "nauczyła" jeść rzeczy które wcześniej nie pasowały jej. Mam nadzieję że to jest dobry sposób bo już jednego niejadka mamy. Młody od zawsze je tylko to co lubi
Jeśli chodzi o dietę u nas to wygląda to tak: rano chleb pszenny z masłem i szynka/parówka 100%/jajecznica. W południe słoiczek mały lub pół dużego. Około 17 owoce i czasami wcina jeszcze ze mną kolacje jak poczuje mięso to od razu chce na kolanka poza tym pierś na żądanie i woda. Dziewczyny polecam Wam próbować podawac jedzenie którego nie lubią do skutku. Tzn nic na siłę ale chociaż łyżeczkę za każdym razem. Moja się tak "nauczyła" jeść rzeczy które wcześniej nie pasowały jej. Mam nadzieję że to jest dobry sposób bo już jednego niejadka mamy. Młody od zawsze je tylko to co lubi