reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zajęcia dodatkowe dla dzieci? Czy są potrzebne? Jak sądzisz?

Moja córka dwujęzyczna, nie potrzebuje dodatkowych zajęć.
Ale znajdę jej jakieś zajęcie ruchowe. Tez patrzę na tance, znalazlam odpowiednia szkole. Czekam na odzew.
Bulek jeszcze za mały na jakiekolwiek dodatkowe zajęcia. Jeszcze nie wiem co mu będzie bardziej odpowiadało, zajęcia ruchowe czy umysłowe.
Staram się wybierać tak, żeby miały mozliwosc kontynuowania hobby nawet po pójściu do szkoły.
Poki co córce wybrałam jedna rzecz. Dzieciństwo to tez możliwość nic nie robienia, samodzielnego rozwijania wyobraźni i najzwyklejszego na świecie odpoczynku.
 
reklama
Wszystko zależy , czy maluszek lubi takie zajęcia ... oraz od (braku) umiaru rodziców. 1-3 dodatkowe, to OK, ale 5-7+... to norma stachanowska wymuszana na dzieciach. ;-)
 
Zajęcia dodatkowe są wręcz wskazane dla dzieci. Myśle, że zdecydowanie warto zapisać dziecko na dodatkowe aktywności, w zależności w czym dziecko czuje się lepiej. Mogą być sportowe, artystyczne itp. Dzieci uczą się tam nowych rzeczy, ale tez poznają ludzi z różnych kręgów, co pozwala im się rozwijać na różnych płaszczyznach.
 
Mój syn od 6 roku życia uczęszczał na dodatkowe zajęci z języka angielskiego. Uważam, że to była najlepsza decyzja jaką podjęłam i w którą zainwestowałam jako rodzić.
 
Osobiście uważam że dodatkowe zajęcia powinny korespondować z zainteresowaniami naszej pociechy. W takim wypadku jest to świetna inwestycja w rozwój dziecka - możemy odkryć nowe pokłady kreatywności czy wspomóc dziecko w szukaniu swojej drogi. Ale tak jak poprzedniczki pisały - nic na siłę - dziecko nie może być zmuszane do zajęć bo da to odwrotny efekt i zniechęci do poszukiwań.
 
reklama
Dodatkowe zajęcia tak -pod jednym warunkiem - dziecko wybiera je same. Przerabiamy właśnie w szkole temat ,,przepracowania,, dzieci,- dosłownie. Należy pamiętać, że pobyt w szkole + odrabianie lekcji to już tzw. pełen etat dla dziecka. Dorośli po 8 godz. pracy wracają zmęczeni do domu i tak samo jak dorośli zmęczeni rodzice, tak i zmęczone dzieci mają jeszcze w domu swoje obowiązki. Dołóżmy do tego dodatkowy angielski 2 x w tygodniu plus piłka nożna lub lekcje w szkole muzycznej+ dodać bardzo dużo nauki (szczególnie dzieci starsze) i mamy przemęczenie. A gdzie jakieś korepetycje,, TUSy, zajęcia korekcyjno-kompensacyjne, logopeda czy terapia pedagogiczna. Dorosły zregeneruje się po 8 godz. snu, podrasuje się ,,małą czarną,, i jest gotowy na następny dzień. Dzieci zaś ciągle rosną, potrzebują wyciszenia, dużo snu. Oczywiście zajęcia dodatkowe nie są złe, ale ze swojej szkoły wiem, że duża większość z nich to ,,niespełnione,, ambicje rodziców. Moja uwaga- rozmawiajmy z dziećmi, słuchajmy ich, nie zmuszajmy.
 
Do góry