loumarie
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Marzec 2024
- Postów
- 1 970
Hej dziewczyny!
Udało się którejś z Was już zajść w upragnioną ciążę?
U mnie bez zmian... jedyna nowość, że idę jutro na USG piersi.
Wszystko OK z tym usg?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Hej dziewczyny!
Udało się którejś z Was już zajść w upragnioną ciążę?
U mnie bez zmian... jedyna nowość, że idę jutro na USG piersi.
Gratulacje!!!Hejka, no to daję informację i tutaj co u mnie - to w zasadzie po duszkach zrobiłam dzisiaj rano betę + proga i udało się.![]()
Tak, mam dwie torbiele, które mogą zmieniać miejsce, ale nie są groźne.Wszystko OK z tym usg?
Mega Ci zazdroszczęHejka, no to daję informację i tutaj co u mnie - to w zasadzie po duszkach zrobiłam dzisiaj rano betę + proga i udało się.![]()
Mega Ci zazdroszczę
PS Super! Niech wszystko będzie ok!![]()
Ale wiesz ,że po odstawieniu hormonów organizm potrzebuje czasu na dojście do siebie ?Hej, jestem tu nowa i jeśli pozwolicie przycupnę. Trochę o mnie - mam 30 lat, zdecydowaliśmy z partnerem, że od sierpnia będziemy się starać o dzidziusia, jednak i tak się nie zabezpieczamy. Odstawiłam w tamtym cyklu plastry antykoncepcyjne. Owulacje miałam książkowo (cykl 28 dni) już od razu po krwawieniu odstawiennym miałam owulacje (potwierdzone u ginekologa). Też wtedy robiłam testy owu ale kreska była słabsza. Badania mam w porządku, lekarz się do niczego nie przyczepił, aczkolwiek od 19 r.ż, mam nadżerkę już raz zamrażaną. Cytologię robię z tego tytułu raz w roku żeby kontrolować. Okres trochę ześwirował i przesunął się o 10 dni (już myślałam, że jakimś cudem udało się za 1 razem) ale jednak nie. Owulację czuję, bo boli mnie brzuch idealnie tak jak wynika z kalendarzyka. W tym miesiącu owulacja przypadała mi na 25 czerwca, 24 czerwca bolał mnie brzuch i zrobiłam test owulacyjny i wyszła druga kreska. Akurat w tym dniu mieliśmy rocznicę związku i wiadomo.... 25 czerwca znów zrobiłam z ciekawości test owu i także wyszedł pozytywny. To moje pierwsze starania więc dodatkowo się stresuje tym wszystkim. Wiekiem, tym że coś może pójść nie tak. Że chociaż teoretycznie jestem zdrowa, to i tak może być jakiś problem z zajściem. Wczoraj odczuwałam ból krocza, dzisiaj mam lekko ciemniejsze upławy, ale nie nastawiam się jakoś mega, bo dopiero jestem 7dpo. Najwcześniej chyba będę robiła test w sobotę lub niedzielę rano.
Tak, wiem. Jestem tego świadoma.Ale wiesz ,że po odstawieniu hormonów organizm potrzebuje czasu na dojście do siebie ?