Wyniki

Karioko, Martusiu życzę Wam Kochane dróg usłanych płatkami róż życzę Wam kochających ludzi zyczę Wam mądrych relacji z dziećmi zyczę Wam rozwoju, spełnienia, odpoczynku, wakacji, słońca, zapachu morza, pięknej jesieni, łagodnej zimy, upragnionej wiosny i tak w kółko do Waszej radosnej...

Kochana Aniulko Nasza :-) życzę Ci spełnienia absolutnie wszystkich życzeń, marzeń, pragnień w systemie następującym ( metoda systemowa umożliwia dozgonne szczęście, brak nudy, jednym słowem mega fantastyczną biografię :-D) : - co roku niech spełni się Tobie jedno małe marzenie :rofl2: -...

Edziu, na szczęście te ksiązki są zapasem na cały rok, czyli każda część ksiązki będzie noszona do szkoły po zakończeniu poprzedniej. Poza tym, nie wiem, jak to jest w zerówce, czy dzieci czasem nie mają tam swoich szafeczek na przechowanie ksiązek. W przedszkolu Maja dostawałą ćwiczenia do...

Faktycznie szok Kinuś :szok: Maja w wieku Hani miała rozm. buta 21 :eek: teraz ma 28. Hania rośnie nam na koszykówarę pierwszoligową, może przyłączy do szeregów CCC POlkowice :-D A tak poważnie, teraz nózka jej rośnie na potęgę,a później będziesz miałą spokój i cieszyła się pięknymi...

KOreczku, nasza Darunia jest mega babeczka !:-) nie przejmuj się ( gdyby przyszło Ci to do głowy :sorry2:) wagą Darusi, grunt, że regularnie coś tam przybiera i trzyma się swojego centyla w siatce, bo trzyma się , prawda ? Mamusię i tatusia ma szczypiroki takie, że chuchnąc dmuchnąć i polecą...

Dziewczynki będą płacić ok 40 zł, chłopcy mniej bo mają kamizelki dzinsowe. Ale to nie jest tragiczny wydatek w porónaniu z tym, co nas czeka w związku z ksiązkami... Maja ma już spis książek obowiązkowych, byłam w księgarni i dowiedziałam się, że cały komplet będzie kosztował ok. 140 zł...

:-D:-D:-D, no widzisz jak pięknie :-)

może Martusiu masz rację, zobaczymy kiedy maja była po wypadku ponad miesiąc temu i lekarz zabronił jej jeść stłych pokarmów, po dwóch dniach płynów wpierdzielała ( sorki za wyrażenie) wszystko i to w tempie zabójczo zabójczym. A kiedy prosiła mnie o sto tysięcy wymarzonych potraw, które by...

Właśnie o to mi chodzi. Fakt, jak zgłodnieje to zje, ale co z tego, skoro następnym razem zgłodnieje za kilka dni... Jedzenie wybiórcze moich dzieci to temat rzeka. Edziu, ale tak jak pisałam, Maja wyrosłą z nic nie jedzenia. Powoli robi postępy. Teraz jest w stanie zjeśc wszystko co...

Karioko, wiem o czym piszesz. Mam to z Mają i do niedawna wydawało się, że Krzyś będzie inny. Ale jak Krzyś je w towarzystwie Mai, która je jak je :sick: Jak mówią, kto z kim przestaje takim się staje :angry: czy jakoś tak Z Mają też jest coraz lepiej, je dużo nowych rzeczy, których do...

Hej Karioko :-) co u mnie ? ano nic ciekawego :sorry2: Doprawdy nie mam o czym pisać. Nudzimy się nieziemsko i coby zabić tę nudę i przeczekać niepogodę szwędamy się autem po mieście. Na dodatek mamy dwutygodniowy ( coroczny) brak ciepłej wody... :sick: Jutro jedziemy do Lubina ( btw...

Luleczko dużo zdrówka przede wszystkim i od nas. Później dużo cierpliwości później spełnienia we wszystkim co ważne :-)

rety BOska jest nasza Rozi :tak::-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:rofl2::rofl2::rofl2::rofl2::rofl2::rofl2: Tunia, jak Ty to robisz ? oglądacie razem jakieś debaty polityczne :confused::-D koniecznie przyjedźcie do nas coby i moje bąble nabrały ogłady. Tuniu, ale ja piszę poważnie...

Krzyś mierzony we wtorek: waga: 13, 380 wzrost: kto go wie :confused: rozmiar ubranek dostosowany do firmy :-D stópka: 24 Nie przybiera mi strasznie Krzysiek ostatnio, ale już pisałąm, kiepściutko wchodzi mu jedzenie. Właściwie w ogóle mu nie wchodzi, raczej wciska się mu niestety...

Ja również ciwkawa jestem relacji Anineczki z wakacji.:-) Szczerze trzymam kciuki za to, by choć przez jeden dzień Antoś mógł buszować w piasku odziany w galotki i tylko galotki ;-) Maciuś i Ty Edzia jesteście niezmordowani. ja bym chyba jeszcze z rok trzymała dzieciaka pod kloszem :szok::-D...

ach, żeby było mnie stać na implanty... już dawno bym je miała, chociaż podobno jest ryzyko, że się nie przyjmą... chyba bym sepuku wtedy popełniła, albo w ramach pokuty chodziłądo końca życia bez sztucznej szczęki... i jak najczęśćiej się uśmiechała :szok::laugh2:

dziękuję raz jeszcze Wam wszystkim :-) :-*

no i dalego ja wpisze, że już pracuję, po staraniu się o miejsce w dwóch przedszkolach wiem, ale ciii, że dyrekcja nie weryfikuje danych. poprostu wklepuje do kompa i komp generuje listę dzieci. a Między Bogiem a prawdą jest tak, że zamiary mamy zbożne, chcemy pracować od września. A że...

e, nic takiego. Czekam, aż Krzysiek podrośnie by móc realizować się też w roli belfra ;-) Póki co, pozwolę zgredkowi przytluać się do maminego boku całodobowo jeszcze roczek. Za rok wyfrunę z pieluszkowych czeluści :rofl2::-D

ufff... tzn. że musisz z kuzynem na boczku strategię odbicia dzieci z rąk nawiedzonej mamuśki opracowac :ninja2: Kiedy jedziecie na Mazury ?

ano i ja nie mam ... mam wręcz wstrętne kikuty, w kolorze, którego brak wśród bieli, a nawet odcieni ecru... :eek: do tego niemal każdy jest już leczony kanałowo i ostatnio poważnie zaczynam omawiać z Piotrkiem perspektywę mojego bycia gołodziąsłą... co by zrobił, gdyby mu się taka żona...

no bardzo mnie pocieszyłyście Kochane Moniczko i JoannoMK. To co ? Czekamy ? :-);-)

eee, to nie to, jej mama ubóstwia antybiotyki, traktuje je wręcz jako panaceum na wszystko :wściekła/y::angry::crazy::zawstydzona/y:

Kinuś, Ewa jest spokrewniona z Tobą ? czy jej mąż ? Przepraszam, nie pamiętam...:zawstydzona/y:

dziękuję i wzajemnie Moniu :-)

MOnia, u mnie to samo. Identycznie miałam z Mają, i identycznie mam z Krzysiem. Maja miała uraz do nocnika bardzo długo, to strasznie ambitna dziewczynka i teraz to widzę, ze nawet będąc dwulatkiem, pragnęła robić coś i nie widząc efektów wpadała w złość. Do dzisiaj tak ma. Choć pracujemy z...

jak go przyjmą, to oddam bez bólu :-D u nas na osiedlu jest istna walka o miejsce w przedszkolu. Osiedle rośnie niesamowicie szybko, nowi i młodzi napływają, brzuchy kobietom rosną jak grzyby, a przedszkola jak dwa były tak są. I tak się pocieszam, że przy decyzji o przyjęciu dziecka do...

hmmm... pierwszy powód: nie chce jeść, pokazuje na ząbki i mówi "boli" drugi powód: marudzi na całego trzeci powód: wróciły bezsenne nocki itd. co do późnego wyrzynania ząbków i jego wpływu na ich stan.. mai wyszły torpedowo, jej kuzynce wręcz odwrotnie i to Maja świeci perełkami a...

i mnie pociesza fakt, że nie tylko ja mam taaakie problemy. ;-) Jak słysze to Krzyśkowe "be be be" ciary mnie przechodzą i wściekłośc dopada... a myślenie nad menu dnia ufff...:zawstydzona/y: gorsze niż egzamin maturalny. Pociesza mnie też to, że maja wyrosła z nic niejedzenia, i ma etap...

Edzia, masz wzorowe nastawienie, tak trzymaj. Pewnie, że będzie pięknie. Niejadowanie, skąd ja to znam ??? Karmienie Krzyśka to horror z pogranicza naszej sytuacji politycznej. Niedobrze się robi...:sick: Co robisz, że Maćkowi przechodzi ? krzyśkowi nie chce puścić :baffled: