Wyniki

U nas w domu są kątnik. Chociaż Kluska na nie poluje i teraz się chowają. Jak miałam koszatniczki to zrobiłam im domek, ale wolały spać albo na nim albo w papierowej tubie. No a psice są fotelowo- kanapowe. Z naszego łóżka wyprowadziły się jak się córka urodziła i zaczęła spać z nami.

Jak mieszkałam w bloku, piętro niżej mieszkał owczarek niemiecki, który miał 18 lat. Jak szedł na spacer to sapanie było słychać na całej klatce, no i po schodach trzeba było nieść. Nie wiem ilu lat dożył bo się wyprowadziłam. Ja mam 2 kundelki, jedna mniejsza, druga trochę większa. Niestety ta...

Ja mam dwie psice. Starsza w sierpniu 9 lat. Młodsza ma 7. Wcześniej miałam koszatniczki. Będąc dzieckiem miałam papużki faliste. W domu rodzinnym zawsze był pies albo dwa.

Osobisty trener 😄

No ja niedługo przed porodem zmieniałam szpital, i w tym którym finalnie rodziłam też wszystko trzeba było mieć swoje. Najwięcej miejsca zajmowały podkłady, podpaski itp. ubranka dla dziecka tylko trochę. Na wyjście partner przywiózł mi dresy.

Też miałam 1 torbę do porodu, nawet nie specjalnie duża. Widywałam panie z wielkimi torbami na kołkach.

Nigdy nie miałam walizki. Duży plecak, albo torba. Byliśmy teraz na 4 dni u rodziców i spokojnie spakowaliśmy (2+1) się w jedną torbę. Wystarczą nam też 1kosmetyczka😅 Plus torba z Biedronki z kaloszami i jedzeniem dla psów.

Mi większość zapachów i bez ciąży przeszkadza. W ciąży jest po prostu jeszcze gorzej. Odruch wymiotny przy myciu zębów to dla mnie codzienność. Ja na dziś już jestem wyspana.

Prawie godzinę się układała do spania, śpiewnie , opowiadanie bajek. Zasnęła na pół godziny. A wcześniej też na pole, jednak do domu. Nie ma tatu w domu to jednak na pole 10 minut później wracamy... O lody od rana wojna.

Przytyłam 10kg, ale jakoś tak nie miałam problemu z ubraniami. Nigdy nie chodziłam w obcisłych ubraniach, więc te co miałam nieco się wypełniły. Brzuch ciążowy pokazał się późno. W tej ciąży chyba tak nie będzie.

Ja mam taką cioci, myślała że mam menopauzę a tu niespodzianka. Między córka a wnukiem 2 miesiące różnicy. Ciocia miała 43 lata.

Ja nie miałam żadnych ciążowych ubrań. Przed, w trakcie i po ciąży chodziłam w tym samym 😄

Co do uroczych nocnych pobudek. Córka 2 i pół roku i jeszcze nocy nie przespała. Ma coś po mamusi 😅 Wczoraj miała iść spać z tatą to był wrzask i płacz. Bo ona chce cycusia... Już myślałam, że się skończyło. Przyszłam, wzięła cycka do ręki i zasnęła w 10 minut. Bez czytania, śpiewania. Co do...

Oj tak. W krzaki. Z porzeczkami...

Córka zaliczyła 2 żłobki i też nic nie mówili, ale sporo znajomych mówiło, że takie wskazówki dostawali przed adaptacją. Niby dziecko miało się szybciej przyzwyczaić. 🤦

Często się spotyka takie podejście w żłobkach. Czy to państwowe czy prywatne. Ja wychodzę z założenia że nie będzie mi obca baba mówić co mam robić.

Piersi też się przyzwyczajają do innych pór karmienia. Kilka dni musiałam się pomęczyć, ale nie chciałam w pracy odciągać. Córka miała dłuższą adaptacje do żłobka. Tata na urlopie rodzicielskim (ja już wróciłam do pracy) zawoził ją na 2h, a później na 5h, więc jak już zostawała na te 8h czy...

Córka poszła do żłobka, ja do pracy, piersią karmiłam jeszcze przez rok. Dziecko uczy się, że cyc jest w domu. Nikt w żłobku nie mówił, żeby odstawiać.

Nigdy nie oglądałam. Sto lat temu czytałam. W sumie już nie pamiętam, to może mogłabym obejrzeć. Pamiętam jak moje rodzeństwo oglądało, a ja patrzeć nie mogłam bo za bardzo odstawało od książek.

Znalazłam zdjęcie.

Ja ze swojej obrony pamiętam, że w kibelku była kartka z napisem " strzeżcie się wrogowie dziedzica komnata tajemnic została otwarta", jak podłączyłem pendrive do laptopa to się wyłączył i nie chciał uruchomić, a moja promotor utknęła w korkach i nie dojechała.

Przyszła koza do woza.. mamusiu chodź. Buziaki, przytulasek i na drzemkę czas. Dziwię się, że poszła, bo nawet dziś nie chciała z domu wyjść. Więc energia roznosiła.

Pytam mojej małej czy da buziaka... Później. Chyba rano dostań za dużo to teraz się już nie należy.😅

Jak bym miała też bym zjadła. Bardzo lubię 🤤

Tortu nie mam, ale jest ptasie mleczko. Leży już 2 tygodnie, chyba czas się poczęstować bo mi będzie smutno, że go nikt nie chce. Jakoś spodobał mi się ten obrazek.

Ja jako mama 35+ tego się obawiam, że braknie mi siły. Wiadomo, różnie się ludzie starzeją i różne rzeczy mogą się zdarzyć po drodze. Tyle, że ja mam mentalność emerytki. Masz tyle lat na ile się czujesz 😅 Nie planowałam tak późno rodzić, ale wyszło jak wyszło. Niektórzy zachodzą w 1-2 cyklu...

u mnie dziś taka sytuacja 😅 i mały prowodyr tej sytuacji

Też czekam

Też miałam ciąże z jednego seksu w cyklu. To byłam dopiero niespodzianka. Może przepis na sukces?