Wyniki

Właśnie sobie uświadomiłam, że nie powinnam jeść surowego ciasta. A mama dziś piecze i tyle pyszności.

Pożegnałam się w czerwcu z kreskami, bo już doszłam do wniosku, że za stara jestem. I dalej tak twierdzę, ale jednak ciężko odpuscić.

Zapisałam się na 25.05 na wizytę. Wybrałam jakiegoś przypadkowego lekarza z wolnym terminem 😅. Musze poszukać kogoś na służą metę. Jesteśmy rodziców na kilka dni, właściwie się tylko partner i tak ciżko trochę. Nie wiem czy mi się jutro uda gdzieś sprawdzić przyrost bety.

Zadzwoniłam do alabu, okazuje się, że wynik był już wczoraj tylko jakieś problemy techniczne. Jak się logowałam sprawdzić wyniki to mi się ręce trzęsły. Beta 111.1😁

Dla mnie druga ciąża to było ciągłe niedowierzanie, takie coś nierealnego. Córka ma 2 lata, a ja nadal czasem nie dowierzam, że się udało.

W alabie, poprzednio były tego samego dnia koło 15, a teraz nawet nie ma, że przyjęta próbka do badania. To może się okazać, że jednak będzie wynik, pocieszające.

Cześć. Tak nieśmiało się witam. Wysikałam dziś bladzioszka na teście. Więc pobiegłam na betę, i chyba zagubili moja próbkę bo wyników nie ma. Jutro zadzwonię, żeby dowiedzieć się o co chodzi. Termin z OM mam na 26.12.

W moim rodzinnym domu zawsze robiło się majonez. Jakież było moje zdziwienie gdy na ostanie święta mama kupiła majonez. W moim domu jest kielecki, bo chłop tylko taki używa. W sumie to jemy bardzo mało majonezu. Ja to do frytek razem z keczupem, robię keczonez😁

Gratulacje🥳

Ja normalnie heviran w ciąży brałam. Moja ginekolog tylko dawkę kazała zwiększyć, bo brałam 3x400.

Prawie 100 stron do czytania... U mnie romantyczne wieczory przy świecach trwały 5 dni... Były też moje urodziny, które miały zakończ starania. Teraz nie wiem co robić. To moje ostatnie kreski, i tak coraz mniej tutaj zaglądałam. Czy będziemy się starać? Czas pokaże, mam mieszane uczucia...

U nas nikt nie jest romantyczny. Jak wrócił z pracy to powiedziałam, że jestem w ciąży. Zakończyło się poronieniem, przy kolejnych 2 kredkach powiedziałam po drugiej becie. Teraz od środy spędzamy romantyczne wieczory przy świecach...

Powiem wam, że ten tydzień zaczął się paskudnie i z dnia na dzień gorzej. Nie mam nawet czasu ani sił żeby tu zajrzeć. Jeszcze od środy nie mam prądu, nad domem wiszą drzewa i walczę żeby to ktoś wyciął. Dziś od rana na telefonie i dzwonie i dzwonie. Nawet już nie musiałam się w sobie zbierać...

Ja i gimnazjum i podstawówek spędziłam z tymi samymi ludźmi. To był ten sam budynek, tylko przenieśliśmy się piętro wyżej. 1-3 na parterze, 4-6 na 1 piętrze, gimnazjum na 2 piętrze. Byłam drugim rocznikiem gimnazjum, więc w sumie to wszystko jeszcze takie nowe było. Ja wspominam dobrze, całe 9...

Zamówiłam pizzę przez neta, czekam, czekam i nie ma. Wszyscy głodni. Dzwonie do pizzerii, a pani mówi, że nie mają takiego zamówienia. Więc zjadłam suchy chleb i przegryzłam zimną kiełbasą. A jeszcze w pracy nadgodziny. Dobrze, że już wieczór.

Musiałbym sprawdzić dokładnie co od zwykłego miałam, tego nie ma za dużo bo NFZ na to nie pozwala. On mi zlecił to co mógł, chciał mi nawet AMH zlecić to ja mu mówię, że się nie da. Spróbował i mówi rzeczywiście nie da się. W poradni leczenia niepłodności miałam sporo badań, partner też dostał...

Edit. Doczytałam że się zapisałas do polecanie doktor.

Mi ginekolog taki zwykły powiedział, że nie zna się na niepłodności. Mniej więcej powiedział co warto zbadać i żeby sic do poradni leczenia niepłodność. Co też zrobiliśmy, przynajmniej były porobione badania na NFZ więc jakaś tam oszczędność. A czemu nie chcesz iść do poradni?

W końcu jestem na bieżąco. Jakoś zmęczona jestem, wczoraj zasnęłam z telefonem w ręku. @inka855 pieką beta 🥰 @Sharley 💯🥳🥳 spełnienia marzeń

Poproszę mnie zapisać na 22. To teoretycznie ostatni miesiąc starań. Jak wyjdzie w praktyce? Okaże się.

Świętowaliśmy rano😆

To jeszcze ja dziękuję za super prowadzony wątek. Mam nadzieję, że szybko uda się wszystko ogarnąć i niebawem zobaczymy Cię na mamusiach😙

Idę po lody czekoladowe 🤤

No i mój test znowu się nie przyda. Przyszła wredna baba w czerwieni.

Bez badań nie dopuszczają u nas do pracy, zależy od stanowiska są to różne badania. Ja żeby ogarnąć wszystko potrzebuje odwiedzić 3 specjalistów, oczywiście każdy przyjmuje w inny dzień. Jest to rozwiązanie do dupy, bo wracając po urlopie rodzicielskim/dłuższym L4 nie można przystąpić do pracy...

Ja wracając w tym roku do pracy po urlopie rodzicielskim, chciałam wykorzystać jeszcze zaległy urlop wypoczynkowy. Musiałam mieć zrobione badania kontrolne u lekarza zakładowego żeby móc iść na urlop wypoczynkowy.

A ja dziś miałam sikać na patyk. Poczekam do jutra. Chyba już pół roku test leży w szufladzie i czeka cierpliwie.

I mnie jakiś dołek dopadł. W planach czerwiec ma być ostatnim miesiącem starań.

O i ja bym zjadła. Może w piątek ugotuje 🤤

A ja ani raz. Kiedyś książki bardzo lubiłam i czytałam kilka razy. Do filmu się nie mogłam przekonać. Czasem jakieś fragmenty widziałam jak bracia oglądali.