Wyniki

No dzisiaj już znacznie lepiej. Bałagan opanowałam, wszystko prawie co miałam zrobić to zrobiłam, dzieci nawet wcześnie poszły spać i humor mi sie troche poprawił. Zrobiłam ostatnie zakupy i mogę świętować :laugh:

hej dziewczyny co porabiacie. Ja mam tyle do zrobienia i nie robię nic bo muszę małego nosić. O tej porze jest już śpiący i nie ma szans, żeby dał się położyć do łóżeczka. A jak sę popatrzę w koło to aż mnie mdli: sterta prasowania,naczynia myję cały dzień na bierząco i dalej pełno szklanek...

Witam. Na łuszczycę choruję od 24 lat. Pisałam już o tym w wątku zdrowa mama ale nikt się wtedy nie odezwał więc pomyślałam, że nie ma tu mam cierpiących na tą dolegliwość. Zaczęło się w wieku 6 lat. Pojawiły się krosteczki i rodzice byli ze mną u wszelkich możliwych lekarzy, dermatologów. Potem...

I starszy synek :D

kaszu27 bardzo ci współczuję. Trudno jest pogodzić się z odejściem kogoś bliskiego.....a tym bardziej mamy.

jus20sto aja już myślałam, że tylko ja się męczę z tym rozpalaniem w piecu. Kurcze umazałam się dzisiaj cała sadzą i nic, dobrze,że teściowa mi pomogla bo bym chyba zamarzła z dzieciakami. Kiedy ta zima się wreszcie skończy!!!! Fajne masz dziewczynki, troszkę ci koncikiem serduszka zazdroszczę...

hej dziewczyny co dziś robicie, bo mi jakoś nic się nie chce. Cały dzień taki szary i beznadziejny i do tego zimno brrrr Zajmuję się tylko małym i robię to co muszę. Normalnie taka nuda, że nie wiem ;D

Agnieszka bardzo dziękuję ci za radę. Kupię i będę próbowała. Narazie dzisiaj spróbowałam sanofil. To taka przeciwalergiczna pianka w aerozolu dla dzieci. Buziaczek nadal się łuszczy ale zastosowałam to dopiero raz więc zobaczymy.

Dziewczyny proszę was o radę. Mój 5 miesięczny Samuelek ma od jakiegoś czasu bardzo zaczerwieniony jeden policzek i część czółka. Do tego jeszcze w tym miejscu bardzo łuszczy mu się skóra. Początkowo myślałam, że to mój mąż za bardzo go przytula ( ma ostry zarost). Utrzymuje się to jednak już...

sylwia mój Samuelek na brzuszku już nie chce leżeć odkąd nauczył się sam odwracać na plecki. Robi to tak sprytnie, że ledwo go położę a on już odwrócony. A czym karmisz swojego synka? Bo ja bebilonem. Daje mu też zupki ze słoiczka, kaszkę, soki. Wszystko chętnie wcina i rośnie. :D

sylwia nie wiem, bo jakoś ostatnio go nie mierzyli, a ja nie mam pod ręką takiego centymetra, żeby to zrobić sama, ale jak się dowiem to ci napiszę. Dużo nosisz na rękach swojego synka? Bo mój się tak nauczył i chce aby go nosić, a jak widać jest co dźwigać :laugh: :laugh:

a to mój Samuelek. Ma 5,5 miesiąca i waży 8800g :laugh: :laugh: :laugh:

dziewczyny u mnie rowerek treningowy stoi sobie w kącie ......i sam nie chce jeździć.Pomocy ale ja w dzień nie mam czasu, a wieczorem nie mam siły. Codziennie rano obiecuję sobie, że już dzisiaj zacznę jeździć i......nic. Przed ciążą jeździłam i potwierdzam, że jest bardzo skuteczny. Nawet na...

Kindzia też uważam, że nic sie nie da zrobić, chyba,że wpłynąć w jakiś sposób na sumienie tej ćórki(a błędy ci wybaczam bo jesteś początkującą pisarką) :laugh: :laugh:

Oj Kalina u mnie to samo, skarpetki małe większe, całkiem malutkie uparcie giną, po czym walają się po domu, każda od innej pary. Ostatnio u mnie stosy ciuchów, ciuszków, czekają na prasowanie ( może jutro się doczekają). Mam pościel do prasowania. Nie cierpię tego robić. Ale będę musiała...

Ja też już zaczęłam coś robić bo przecież jak same napisałyście...wiosna idzie. Zmieniłam trochę fryzurkę, zrobiłam jasne pasemka, trochę tylko brak mi sił na ćwiczenia, choć codziennie rano sobie obiecuję "dzisiaj już zaczynam ćwiczyć". Ale mimo to parę kilo gdzieś ubyło, więc nie jest tak...

Cześć dziewczynki. Ja też aktualnie siedzę w domu z moimi chłopakami. Mam ich dwóch + mąż .... no same rozumiecie. Ale tak najgorzej to nie jest, tylko, że brakuje mi trochę tego codziennego wyjścia z domu. No bo to człowiek wtedy bardziej o siebie dbał, a teraz różnie to bywa. Wychodzę...

Nie poddaję się i gugam dalej. Myślisz że to tak spać. Łatwo ci się mówi jak ci się cały dom gości i zwali na moją malutką główkę, a wszyscy wrzeszczą i co raz to jeden do drugiego krzyczy 'ciiiiiiiiiiiiii bo tu dziecko śpi". Ciekawe, czy ty byś spał? Dzisiaj cały dzień oka nie zmrużyłem! Lulali...

A gugu o znowu ja nikt nie chce ze mną gugać? Dzisiaj miałem straszny dzień, byłem ze swoją mamą w takim miejscu, gdzie panie najpierw dokładnie mnie oglądały i dotykały jakimś zimnym przedmiotem (musiałem się nawet rozebrać ale ja bardzo lubię być golaskiem), wszystkie się uśmiechały i robiły...

:D :D :D

A giu to ja Samuelek. Mam 5 miesięcy i jestem rozkoszniaczkiem. Wszyscy robią do mnie miny i chcą, żebym się uśmiechał, ale mi nie zawsze jest do śmiechu. Moja mama jest zawsze ze mną. Ma długie włosy za które pozwala mi się ciągnąć i jeszcze się z tego śmieje. Całe szcęście, że ja mam...

Hej. A ja chwalę HUgiSSY. ne mam żadnych problemów z ich przemakaniem. Czasem kupuję tęż DADA w biedronce (całkiem niezłe) Pampersy oczywiście są dobre ale moim zdaniem o wiele za drogie. :laugh:

ojojoj jak fajnie mieć takiego ślicznego małego pomocnika :D :D :D

Mój mały chodzi do zerówki. Na początku bardzo ładnie zjadał kanapki, które mu dawałam, ale teraz nawet ich nietknie. Wymyślił sobie, że nie będzie jadł w szkole. Gdy wraca do do mu to te kanapki ze szkoły zjada. Najgorzej jest rano przed szkołą bo wtedy wogóle nic nie chce wziąć do ust. Łyknie...

MI też jakoś nie przejdzie, żeby do teściowej mówić mamo. Teraz jestem z nią w poprawnych stosunkach, bo nie mieszkamy już razem, ale kiedyś gdy przyszło, mi żyć z nią pod wspólnym dachem to nie mało się napłakałam. Ale mąż stał zawsze po mojej stronie i tylko dzięki temu udało mi się tam...

Dziewczyny mam problem z moim 6 letnim synem, ponieważ nie chce nic jeść. Wiem, że to może brzmieć banalnie bo podobno większość dzieci w jego wieku marudzi przy jedzeniu, ale chodzi mi o coś innego. Mianowicie to nie jest tak, że on nie chce jeść niczego. On je ale tylko te rzeczy, które on...

a jeśli chodzi o test, to za wcześnie bo to było wczoraj :laugh: :laugh: :laugh: :laugh: Buziaki

ale skarbie u mni nie ma chlorowanej wody. Ja mieszkam na wsi i mam wodę w kranie czyściuteńką,źródlaną, prosto ze studni I co w takim wypadku? ::) ::) ::) dobrze, ze na basen chociaż mogę spokojnie chodzić skoro tak mówisz :laugh: :laugh: :laugh:

no no no :D :D :D co za piękna historia. Pozazdrościć Twojej, żonie takiego męża.......poety :D :D :D :D

Witaj!!! Nic się nie martw. Z nami będzie raźniej. Gratuluję przyszłego maleństwa. A ja już mam :laugh: :laugh: :laugh: