Wyniki

podobno zależy od rany, do zszywania wewnętrznego uzywaja tych samorozpuszczalnych, ale na ostatnie zewnętrzne zszycie często stosuje się zwykłe sciągane.

Agutka - GRATULACJE - Zuzia supermenka jak Emilka, hi hi :) Basiu - Mila waży 3,5 i 53 cm a ubranka 56 ponosi jeszcze całkiem długo, w 62 by się utopiła, a te dresiki z H&Mu to faktycznie za duże są na nią póki co. Jedynie body 56 które mamy są akurat na teraz i pewno szybciutko przestanie się...

ściągnęli mi już :) i mogę siadać na całym tyłeczku :) ale i tak staram się na razie za wiele go nie przeciążać, choć podobno pogoiło się pięknie. I nic już kompletnie nie boli - yohooo!!! a pan doktor zabronił przez jakiś czas jeszcze siadać w miękkich fotelach.

ja póki co siedzę tylko na lewym półdupku, bo szwy mam po prawej ;D mam nadzieję, że jutro szybko sie z nimi uwiną :-[

no to czas na naszą historię :) w niedzielę pojawił sie śluz z pasmami krwi, ale za bardzo się nie przejęłam, bo jakoś z 3 tygodnie wcześniej też pojawiły się pasma krwi. W nocy odszedł czop (juz bez krwi) Od rana w poniedziałek spokojny dzień urodzinowy Krzysia i nic ... Położyliśmy się o 24...

Śliczne podziękowanka za gratulacje :) my nareszcie w domku, jutro jak malutka zaśnie siądę i opiszę jak tam było :laugh: :D ;D co do kąpieli - Mychuś powiem Ci tylko póki co , że ciepły prysznic na mnie podziałał i to mocno, przyśpieszył akcyjkę do tempa ekspresu :) uściski dla wszystkich...

Witam - tu mąż Theii... dzisiaj o 8.15 przyszła na świat nasza ukochana Emilia Róża... przecudnej urody po mamie dama:))) przeszczęśliwi jesteśmy! Poród był naprawdę szybki a historia chyba jak u Renee (jak pomyliłem to wybaczcie) Teraz Thea leży w pokoiku z Milusiem naszym przepieknym i pewnie...

hi, hi - nasza pościel też z Darlandu (tylko moskitierę mam obszytą lamówką z materiału). a Kotek Wasz ewidentnie czai się na łóżeczko, pewnie chętnie by pospał na takim krolewskim łożu ;D

Mycha - gratulacje sprytnej córci ;) moja teściówka na 3 porody jeden miała z zzo i stwierdziła, że było najgorzej. Niby nie bolało, ale póżniej trudniej dochodziła do siebie, miała wrażenie, że macica się wolniej zwija , no i młody ostatecznie został w szpitalu z zapaleniem płuc, bo zachłysnął...

Witam mamuśki! ale u nas wieje, dzisiaj w nocy wiać ma nawet do 100km/h. Nie wyobrażam sobie takiego huraganu, starszne jakieś zmiany ciśnień, łepetynka mnie boli, a wczoraj najadłam się czosnku , bo znowu mnie coś przeziębienie łapie. No i teraz stresa mam, że pewno będę rodzić w nocnym...

Moi rodzice niby się przejmują, a pojechali przedwczoraj na tygodniowe wakacje. Stwierdzili, że i tak na pewno nie urodzę do ich powrotu... Niby do niczego mi rodzice nie potrzebni, ale jakoś dziwnie się poczułam , zwiali akurat teraz... No i teraz w razie czego mogę liczyć tylko na męża, a on...

Mycha i Mju - ładniusie z Was mamusie :) morświna tam żadnego nie dojrzałam, a kiciusiowe zdjęcie to rewelka ;)

Natalka - jestes chyba najzgrabniejszą 9 miesięczną mamusią jaką widziałam :) Mycha - czekamy, czekamy - nie daj się długo prosić :P

kamcia - śluz po wizycie u gin może być podbarwiony na rózowo lub czerwono (to normalne na tym etapie ciąży). U mnie tydzień temu po wizycie też tak było przez jeden dzień , a póżniej wszystko już normalnie (lekarka zresztą wcześniej powiedziała , ze tak pewnie będzie) Natalko - ciśnienie...

słodyczy lepiej najeść się teraz na zapas :) położna nam mówiła, zeby na początku karmienia omijać raczej czekoladę (kolki i uczulenia), ale jeszcze na okolice porodu przyda się coś słodkiego, dodaje energii. Ja póki co nie jestem sobie w stanie wyobrazić życia choćby przez miesiąc bez czekolady...

ostatnie chwile opuchniętego dwupaczka ;D

Powariowałam już zupełnie, z braku laku przejrzałam wszystkie skarpetki i wywaliłam wielką reklamówkę podarciuchów itp. , do tego posadziłam wrzosy do skrzynek na oknie - jakoś tak jesiennie się zrobiło... Cleo - termin mamy chyba ten sam :) , ale po tym co pisałaś cos mi sie zdaję, że lada...

a ja na 4 mam skierowanie na ktg , bo według mojej lekarki poród miał być jednak wczesniej, tylko, że Emilka coś się nie chce zdecydowac :) niby szyjka króciutka, cos tam mnie poobolewa, ale nic się nie rozkręca. A w domu to chyba nigdy takiego porzadku nie było , w każdej szafce łazienkowej ...

nigdy wcześniej nie myślałam, że dwa tygodnie może brzmieć jak wieeeeeczność... oszaleć można od tego oczekiwania :-[ nic mi się nie chce już oglądać ani czytać tylko czekam i wsłuchuję się w sygnały organizmu i nic , auu!

hi, hi , ale mamy tempo :)   ja tez, ja też chcę!

Agamamaani - dzisiaj złapałam poradnik domowy (wrzesniowe wydanie) i jest tam artykuł na temat firmy przyjaznej mamie wraz z wypowiedziami mam z netu. No i jest tam też wypowiedż mamy o nicku agamamaani, więc oczywiście pomyślałam o Tobie - czytałaś może? ciekawam czy to może nasza...

pediatra nam przedwczoraj mówił, że jak dzidzia ma w brzuchu czkawkę, to prawdopodobnie przez pierwsze dwa miesiące będzie też miała i nawet z podobną częstptliwością ... ciekawe czy się sprawdzi, bo nasza czka sobie prawie co wieczór :) nie wiem jak Wy, ale u mnie z siusianiem to jest czasem...

dzięki mju - uspokoiłaś mnie, bo już jakieś głupoty chodziły mi po głowie. ech, ja już mam dość tego czekania... wariuję powoli :)

czy któraś z Was miała robione ktg? bo mi lekarka wczoraj na wizycie dała skierowanie na 4 września na ktg. Termin mam dopiero na 14 września, a ona powiedziała, ze jak do 4ego nie urodzę to mam iść sprawdzić. No i teraz się tak zastanawiam czy wszystko na pewno w porządku .

gg 3001629 tel 692383019

ja wazyłam przy porodzie 4000 g, mąż 4200g, a to podobno może mieć wpływ na wagę naszej dzidzi ? no,w kazdym razie jutro chyba zacznę wielkie mycie, najpierw podłoga ,pojutrze może okna :)))

a ja byłam dzisiaj wieczorkiem u lekarki - już 37 tydzień sie kończy. Dzidzia waży 3300g i nadal pozostaje dziewczynką :) Jest donoszona i teraz mam być już non stop gotowa, bo w każdej chwili może się zacząć akcja, tym bardziej że szyjka już się skraca. Rano oglądałam salę porodową - biedne...

ja tak na wszelki wypadek napisałam, a że dopiero po 21 wpadłam do domu to nawet nie miałam czasu poczytać, a dzisiaj widzę, że się dziewczyny mocno rozpisały :)

a ja żle policzyłam -1929 g wazyła w 30 tygodniu, a nie w 26. A dzisiaj czyli tydzień 37 waży 3300 g. Rośnie zdrowo :)

Natalko, u mnie też dzidzia od dawna jest główką w dół i wg mojej lekarki to tylko powód do radości. Główki nie możesz czuć, ale za to możesz częściej siusiać, bo główka bardziej napiera na pęcherz niż w innych położeniach dzidzi.A jeśli czujesz jak kopie nóżkami czy wypycha pupkę to znak , że...