Wyniki

To czy chcesz dziecko posłać do przedszkola i np. wrócić na swoją ścieżkę zawodową (fajnie że mąż ja ma i dobrze zarabia ale Ty to Ty;) to już jest osobna kwestia-musisz podjąć decyzję. To że Twoja córka miała wypadek w przedszkolu pierwszego dnia nie oznacza że TAK właśnie wygląda codzienność...

Tak no właśnie. Przed najstarsza córka nie miałam jakichś szczególnych wyobrażeń co do płci (w ogóle nie wiedziałam co to znaczy mieć dzieci). Ale jak już się urodziła to potem nie wyobrażałam sobie że kolejne dziecko to nie będzie córka, z nią poprostu skojarzyłam miłość do dziecka;) I do dziś...

Haha a to tak ja też czasami czuję sie jak w wariatkowie a z drugiej strony no jestem pod ich urokiem. Paradoksy macierzyństwa😃😅

Rozumiem. Nie pociesze Cię, jestem w odwrotnej sytuacji. Doceniam i sama lubię że mam córki. Jeśli chciałaś się wygadać to na publicznym forum tego typu-ryzykowne bo uruchomisz różne problemy innych ludzi. Tym bardziej że nie obchodzi Cię co inni na ten temat myślą. Czasem wystarczy sobie gdzieś...

Jeśli wyniki masz ok (morfologia cukier itd) to chyba trzeba założyć że taka Twoja uroda i poddać się senności:) a może to tylko pogoda,chwilowy jakiś stan i zaraz się zmieni i np. 3 trymestr będzie Twój ;)

Nie wiem czy to ma związek czy ktoś to jakoś badał? Generalnie ważne że sprawdzić jak bardzo gwałtownie się rusza lub bardzo mało się rusza załóżmy w 3 trymestrze- bo to akurat może mieć medyczna przyczynę;)

Pomóżcie -ale w czym dokładnie? Żeby się okazało że nie jesteś w ciąży? Chyba nas przeceniasz...

Skonsultuj z innym lekarzem. To jest lek na receptę. Możesz też mieć nasilone nieprzyjemne objawy-po co Ci to;)

Chyba zależy od dziecka? Odporności etc? U mnie po tygodniu chodziły dzieci normalnie do ok. 15 bo tak jak Ty musiałam jeździć do pracy;) Szczerze? Przez pierwszy rok/półtora rzadko w tej pracy byłam;) tak myślę pół na pół -chorowaly.

Tak ale już nie chce straszyć...kurcze to jest gadka jak te bliźniaki są już na świecie jak wszystko ok i tego wszystkim życzę😊nie pomyślałam że ktoś może być w ciąży teraz..sorry

Tak masz rację;)

W ogóle hold on. Nawet jak są dwa pęcherzyki (czy nawet dwa serca) to tam jeszcze taka długa druga z tymi bliźniakami;) w sensie pewne to może być bliżej 3-go trymestry;)

W 5 tc miałam już dwa pęcherzyki. Generalnie statystycznie to jest jakieś tam tylko prawdopodobieństwo jeśli w rodzinie były bliźniaki. Moja mama jest z bliźniąt,i tylko ja mam bliźniaki (ani moja mama,ani moja siostra ani kuzynka nie miały).

1. Kp parę miesięcy (plus mm,w pewnym momencie na zmianę ) było to bardzo trudne (córka trzyletnią jeszcze była) ale możliwe. 2.11 TC 3. Nie pamiętam chyba normalnie...;)? No tak jak każde prenatalne tylko dwoje dzieci do obejrzenia;) 4. 3 trymestr

O właśnie. No to ja tak nadałam córkom żeby mogły sobie wybrać jakby to pierwsze jednak im nie pasowało (i też to pamiętam z pokolenia moich rodziców). Aczkolwiek najstarsza córka nie ma drugiego imienia: była kolejka w urzędzie, mój mąż nie mógł się do mnie dodzwonić więc uznał że już tylko to...

Zapytaj lekarza. Z tego co pamiętam ja brałam na to magnes i czasem też nospe.

Ja po bliźniakach to już nigdy do pełnej przytomności nie wróciłam;) Można z tym żyć 🤭😉 I solidaryzuje się z każdą permanentnie nieprzytomna mama 😉

Nastaw się ogólnie pozytywnie- napewno przetrwasz i dasz radę:) Bo jak będziesz teraz myśleć,w tym stanie totalnego zmęczenia,że te trzy miesiące jak przetrwasz to nic bo potem i tak masakra (i tak do dorosłości;) no to słabe pocieszenie;) Dla mnie tak- te trzy miesiące były najgorsze- najmniej...

Ja też mam ojca alkoholika- który nie pije od 20 lat. Mam z nim obecnie dobry kontakt. Ja bym w ogóle nie rozważała kwestii-czy odejść. Odejść. Pytanie tylko kiedy. A co się potem stanie,czy on zacznie terapię,czy przestanie pić,czy będziesz chciała wrócić to już jest zupełnie inna historia. I...

Bardzo Ci współczuję😞Trudna przeprawa przed Tobą. (I nie marnuj czasu niepotrzebnie -on się nie zmieni po narodzinach drugiego dziecka). Ale póki co najważniejsze Twoje i dziecka zdrowie. Skąd to krwawienie? Czy wiadomo? Czy masz wskazanie by leżeć/oszczędzać się? Naprawdę nie mogla by np. Twoja...

Może znajdź osoby wokół siebie,inne niż partner, i poproś o pomoc? O możliwość odpoczynku,drzemki,pójścia na terapię i do psychiatry. Z drugim dzieckiem Twoje źle samopoczucie może (bardzo duże prawdopodobieństwo..) się pogłębić. W takiej sytuacji nie będę radzić Ci - rzuć wszystko zaraz teraz i...

Oo właśnie...bo struktura się zmienia;) ja niby jestem taka szczupłą hak kiedy byłam nastolatką ale mój brzuch i pępek zwłaszcza no to powiedziałabym wiek emerytalny raczej;) I dla ścisłości to po 2-giej ciąży (bliźniaczej), po 1-szej nic nie było widać.

Jeśli są to silne duszności to bym skonsultowała z lekarzem. Każdy inaczej to pewnie odczuwa a stres nie pomaga...Ja mam astmę,brałam leki w czasie ciąży więc akurat duszności miałam i kontrolowałam je. U ciebie to mogą być poprostu ,,typowe" dolegliwości 3 trymestru.

Tak to normalne. Jeśli nie masz dzieci do opieki to poprostu śpij;)

No tak pewnie masz rację że ta dieta i nie wiem styl życia no kurcze musi mieć jakiś wpływ;)

Jasne że przyjmowałam;) (ten sam zespół grup krwi mamy z mężem) Dość wyluzowany lekarz ..

A to nie jest taka zupełnie indywidualna sprawa..? Każda ma inny metabolizm,wagę wyjściowa przemianę materii itd. ja np. byłam bardzo dużo,w 1 ciąży 30 parę kilo w 2 myślę że dobijam 40 (już nie pamiętam) nie byłam na żadnej diecie nie bardzo też myślałam o tej wadze. No i po roku gdzieś po obu...

To żadna różnica:)

Widzę że Ci nikt nie odpisał...ja nie pamiętam czy tak było u mnie ale tak na chłopski rozum - jeśli lekarz mówi że w porządku to uznaj że jest w porządku;) W takiej ciąży mogą się dziać poważne rzeczy którymi miałabyś się prawo niepokoić -ale póki co to ten Twój problem nie jest powodem do...

Moja córka też chodzi na palcach i też mnie to martwi tyle że ona ma zaraz 5 lat🙈Pytałam mojego brata który jest ortopeda popatrzył popatrzył i stwierdził że nic tu niepokojącego nie widzi...że nawet nie trzeba do fizjoterapeuty...ale jak tak czytam Was to jednak mnie to znowu niepokoi...