Wyniki

wszystkiego dobrego! ♥️

Jeżeli jesteś teraz w domu rodzinnym, to może da mu to do myślenia trochę jako, że nie ma cię na codzień w domu. Ty też przez ten czas Przemyśl sobie to wszystko, aby później móc porozmawiać o wszystkim co cię trapi. Tu nasuwa się pytanie kiedy wracać? Gdybym nie otrzymała przez ten czas...

przepraszam za relacje „haha”, ale rozbawiło mnie to strasznie w sposób irytujący „poczekaj aż będziesz rodzić kilkadziesiąt godzin wtedy poczujesz co to jest ból” O matko. To trzeba rodzić kilkadziesiąt godzin żeby wiedzieć że poród boli? Każdy wie że poród boli, tylko każdy ma inny próg bólu...

Swoją drogą te gadanie o porodzie. To dla mnie jakaś porażka. Przecież KAŻDY poród jest inny. To że Halina rodziła dobę, nie znaczy że ja też będę rodzic dobę. To że Halina pękła, nie znaczy że ja pęknę. Fajnie jest wiedzieć, że można mieć w pewnym sensie wybór czy w momencie ryzyka pęknięcia...

ale one ci mówiły że ty będziesz rodziła godzinami, czy że ta osoba która to mówiła rodziła godzinami? Itp

i to też jest źle. Dla mnie. Można opowiadać swoje historie (historie, a nie gadanie że będzie tak i tak i tak, bo skąd mają wiedzieć jakie ty dziecko urodzisz? Nie każde dziecko jest nieodkładalne, kolkowe itp itd) w o ile wogole przyszła mama jest chętna ją poznać, ale nie wrzucać kobietę...

miałam dokładnie tak samo. Ja przed urodzeniem pierwszego dziecka nie wiedziałam na przykład nic o skokach rozwojowych np. A przecież nie każde dziecko, ale z zazwyczaj dzieci w trakcie skoków sa trudne. Płaczące, marudne a to też wpływa na mamę bo ledwo coś się skończyło, a znowu zaczęło się...

ja bym w tym wszystkim zaczęła od zadbania o swoją psychikę i poradzenie sobie z emocjami, które ci towarzyszą w tym trudnym czasie. Macierzyństwo jest trudne, za każdym razem chyba już mówię że za mało się mówi o tych cięższych momentach, nas w swoim otoczeniu słyszę od mam które urodziły że są...

niekoniecznie, galaretowaty śluz też nie jest czymś codziennym. :) Sama tak czy inaczej na podstawie samobadania nie stwierdzisz dlaczego spóźnia ci się okres.

A co w zasadzie chciałaś sprawdzić samobadaniem? Spóźnia ci się okres, długi czas to zwyczajnie udaj się do ginekologa, który jest lekarzem i cię przebada. Może kwestia infekcji.

powodzenia! ♥️

i jak sytuacja? Wogole jakies skurcze sie pojawiły?

a żadnego krwiaka np nie stwierdził?

Beta nie jest dodatnia, nie wskazuje na ciążę.

moj pierwszy indykowany trwal 22 godziny, parte 55 minut, drugi poród 4 godziny, z czego parte 2 minuty. Niby tak rychły poród nie jest dobry dla dziecka z punktu widzenia fizjoterapeutów ale jestem wdzieczna, ze poszło tak szybko 😂

Obstawiam, że jeszcze dziś się zacznie :) Ja w obu ciążach miałam czop z krwią, niedługo po tym pojawiły się skurcze. Przy drugiej ciąży plamić zaczęłam rano, o 2 w nocy byłam w szpitalu. Życzę sprawnego porodu i dużo sił 😍

@Sabina86 jak minął Ci wczorajszy dzień?

nie powinnaś nie jest ucinaniem dyskusji. I nie kontynuuje już polemizacji na temat „ nie powinnaś „. Wystarczy że napisałam już, że W MOJEJ OCENIE. :)

a czy powinna w ten sposób myśleć? Może tak myśleć, ale w mojej ocenie nie powinna. Nikomu nic nie nakazuje i nie każe, tylko stwierdzam, że nie powinna w ten sposób myśleć i w jakiś sposób siebie obwiniac. I jeśli to emocje w połogu, to są zrozumiałe, ale też w tych emocjach trzeba...

Po pierwsze, Nie powinnaś mówić, że dziecko cię nie lubi. Ma ledwo 5 tygodni. To, że uspokoiło się u babci na rękach to może być czysty zbieg okoliczności. Ja bym w pierwszej kolejności zmieniła nastawienie. Jezeli coś się dzieje, to musisz znaleźć swój sposób na uspokojenie dziecka. Ale tak...

test napewno do powtórki, lub beta.

Biochem miałam w listopadzie, zaszłam w marcu. To nie reguła. Jedną zajedzie miesiąc po, inna będzie znowu starać się miesiącami…

nie. W gościach również nie, ale nie każdy lubi alkohol. ;)

i jak dziś?

Zapewne wynika to z tego, że wiesz co cię czeka. Ja też to przechodziłam, ale prawdę mówiąc jak już się zaczęło to cały stres minął, miałam nadzieję na to że szybko ten poród się skończy. + podchodzę do tego zadaniowo. Poprostu jak trzeba urodzić, no to trzeba. Ale spokój jest ważny, bo w...

powtórz jutro i zobaczymy co pokaże, jeśli tu jest to jutro będzie tym bardziej :) powodzenia

a zdjęcie kiedy? No prawa strona na zdjęciu jest już żółta.

bardziej chodzi o to, że procentowo przyrasta już inaczej po osiągnięciu w teorii tego tysiąca i nie musi być to już tak miarodajne, jak na wczesnym etapie. Daj znać w poniedziałek :)

widzę, czy powtórzyłaś dziś test?

w mojej opinii jest negatywny. Na zdjęciu już wyschnięty, żółty.