Wyniki

Wiesz co, masz rację na co to wszystko, czego nie zrobię i tak mnie osrasz Rezygnuje z tego życia

Chociaż ty świetnie się bawisz.

Serio pytasz?? Potrafisz rozpoznać chorobę psychiczną po paru wpisach, a nie rozumiesz ze chce się odciąć, zacząć od nowa w innym miejscu. Jak mogę robić coś za jego pieniądze? To wtedy będzie moje czy nasze? Laska, utrzymywałam go parę lat, typ nie ma ani złotówki, okradał mnie i dziecko. Za...

To ja już zgłupiałam

Skoro źle się dzieje tutaj to co tym razem jest złego w podjęciu kroków budowy WŁASNEGO DOMU? No ludzie! Dlaczego to też jest krytykowane? To potrwa lata. Ale im szybciej zacznę, tym szybciej skończę. I nie mieszaj w to ojca mojego dziecka, bo to ma być Nasz dom, nie nasz i jego. Nie wiąże z...

Karma wraca? Ohydna jesteś.

Kiedy czuje się atakowana, nie chce opowiadać co robię w danym momencie, zaraz zaczniecie krytykować ze nie zadzwonilam do X a do Y. Aha, to już nie zasługuje na szczęście? To nie mam prawa wyprawić dziecku urodzin? Nie mogę mieć swojego miejsca na ziemi? Budowa domu to coś o czym zawsze marzyłam.

Skoro nie jestem partnerem do rozmowy to co tu robisz? Przyszłaś popyskować? Skoro nic nie wnosisz, możesz wracać do gotowania bio marchewki. A potem się kłóć.

Syruacja była już ustabilizowana (tak wydawało mi się na tamten moment). Nie miałabym z kim zostawić dziecka nawet na te półtorej godziny. Mam już namiary na psychologa online.

Ale ja nie mówię że cos jest nieodpowiednie, podziękowałam dziewczynom na priv za numery, i instytucje gdzie mogę się zgłosić, nawet nie wiedziałam że całkiem niedaleko mam takie miejsce. Chętnie bym wytłumaczyła na forum, ale słyszę ze pyskuje lub odpowiadasz w moim imieniu no to nie widzę...

Pyskuje? Chyba żartujesz? Nam? Do tej pory Cie tu nie było. Szukasz tylko dramy, żeby komuś dojebać. Gdybym się nie stawiała już by mnie nie było na tym świecie.

Dziękuję że wypowiadasz się za mnie

💕

Aha no w sumie masz rację. Zapewniłam wam chociaż rozrywkę

Pytasz bo Cie to interesuje czy jak zwykle z czystej złośliwości?

Nie te czasy? Chyba żartujesz. Jak interweniować? Jaka to interwencja? Byłaś świadkiem takiej "interwencji"? Ja też myślałam że nie te czasy kiedy np włamano mi się do domu a ja za rękę złapałam włamywacza który parzyl sobie herbatę w moim czajniku i zjadł cały karton rurek z bitą śmietaną...

Mieliśmy zalozona niebieska kartę na początku zeszłego roku, najpierw na 3 msc, pozniej została przedłużona do pół roku. Nie miało to żadnego wpływu, tylko tyle że mieliśmy rozmowę w mopsie, pozniej babka z mopsu nachodziła mnie w domu, była miła, mialam wrażenie że rozumie sytuację, wydawało...

Mam nagrania video, mam jednego świadka który w razie czego mógłby zeznawać na moją korzyść. Ale on ma też swoją rodzinę, która mimo że była świadkiem wielu sytuacji to gdy wzywałam policję mówi że to nie prawda, że nie było kłótni, że nic nie słychać było itp jego babka zeznała na policji że...

Nie mam nikogo komu mogę się wygadać, lubiłam tu zawsze pisać. Moje dziecko już ma traumę. Na dodatek prędzej przy później zostanie sierotą. A jedyna osoba która mam po za synkiem zachorowała, chociaż ona dawała mi kapkę poczucia bezpieczeństwa

Dla mnie już nie ma ratunku. Chcę tylko żeby miał spokojne życie. Długo odkładałam na taki wypadek

Jestem jak szczur, przyzwyczaiłam się do panujących warunków. Jak mogę zabezpieczyć dziecko?

Przepraszam bardzo że nie mam doświadczenia w takich sytuacjach, że nie umiem sobie poradzić, że nie widzę sposobu ucieczki, a tam gdzie szukałam pomocy zostałam tylko wysłuchana i na tym poprzestano. "chwalisz się czy żalisz?" "tobie to zawsze wiatr w oczy" "dziewczyny z przemocowcem klepie...

Napisałam na priv

Jak zabezpieczyć dziecko? W jaki sposób dziecko może mieć innych opiekunów prawnych niż rodzice? Co zrobić z moim kontem żeby po śmierci dziecko miało prawo do pieniędzy?

Lady Loka tam już nie ma dla nas miejsca

Mam tylko rodzinę. Ale nie znam miejsca gdzie nas nie znajdzie. Mówi mi w prost, że czeka aż się wykończę

Zostałam odcięta od znajomych. Do rodziców zaczelam jeździć kiedy zrobiło się naprawdę niebezpiecznie, i jeżdżę regularnie raz w miesiącu, raz na półtora msc. Ale sytuacja znacznie się skomplikowała, jedno z rodziców poważnie zachorowało i znajduje się w szpitalu, w dodatku przybyło im jedną...

Dzwoniłam nie raz, nie dwa. Nie uzyskałam pomocy, żaden patrol nie wykazał się nawet zrozumieniem. Jedni machnęli ręką, drudzy powiedzieli ze wymagam pomocy psychiatry, trzeci zbijali piątki z ojcem mojego dziecka. Dostaliśmy dzielnicowego i mops na głowę, w zasadzie to ja dostałam. Ojca...

Hej, jestem trochę roztrzesiona, w zasadzie nie wiem co napisać, potrzebuje się wygadać. Znalazłam się w sytuacji bez wyjścia, tkwię w tym od dawna. Boję się o swoje życie, o życie mojego dziecka. Jeśli przeżyję dzisiejszą noc to będzie jakiś cud. Nasze życie to roller coaster - kiedy myślę że...

No ja bym tak odważnie nie polecała smarowac lonomagiem bo jest tłusty, a co jeśli się okaże że to trądzik albo ŁZS? To tylko pogorszy sprawę. Przemywaj solą fizjologiczną i poczekaj na lekarza, u takich maluchów te wysypki są podobne, i ciężko je rozrobić. Ja z synem przeszłam przez wieeele...