Wyniki

Jestem po prenatalnych, wszystko w normie ❤️ maluszek ładnie machał mi rączkami i nóżkami i się wiercił. Lekarz niezbyt miły: dzień dobry, wszystko w normie i dziękuję, usg trwało może 5 minut. Na wyniki badań krwi muszę czekać tydzień. Mam nadzieję, że będzie wszystko dobrze. Niestety cukier...

Niestety mam podobnie, tylko u mnie w ciągu dnia cukier jest ok, a rano wychodzi mi od 94 do 98, a bardzo pilnuje tego, co jem i mam wrażenie, że to kompletnie nic nie daje 😶 myślę, że lekarz ustala dawki na podstawie wyników :)

Na czczo, 1 wynik 94, przy krzywej wynik 92 po 1h i 2h w normie. Od czwartku sprawdzam glukometrem, wczoraj 95, dzisiaj rano 97 a pilnowałam diety 🙄

Ja wczoraj miałam wizytę u diabetologa... nasłuchałam się tyle o diecie i sprawdzaniu cukru po każdym posiłku, że aż mnie głowa rozbolała. Cukier miałam podwyższony tylko na czczo. Mam 2 tygodnie próby z dietą i muszę robić pomiary po dużych posiłkach- później decyzja czy będzie włączona...

U mnie niestety bez zmian, czasami rano wymioty i codziennie mdłości, dzisiaj aplikacja pokazała mi 12 tydzień, mam nadzieję, że te "atrakcje" niedługo miną...

U mnie nadal mdłości po jedzeniu, ogólne zmęczenie, senność, brzuch rosnie, od wczoraj czuje pośrodku rozciąganie, ewidentnie czas na luźniejsze rzeczy! Codziennie rano mam nadzieję, że mdłości już minęły, ale niestety chyba to jeszcze trochę potrwa 🙈🙈

Dziewczyny będące na duphastonie- do ktorego tygodnia bierzecie? Ja jestem na dawce 3x1, ginekolog stwierdziła, że po 12 tygodniu mogę całkowicie odstawić, już bez zmniejszania dawki. Macie jakieś doświadczenia?? 😊😊

Dziękuję za pamięć! Już po wizycie. Kamień z serca, wszystko dobrze, maleństwo ma 4.1cm, mamy 11 tydzień wg usg, wg om 10+3, więc rośnie pięknie. Serduszko ładnie bije, widziałam rączki i nóżki, mega wzruszenie 😍😍 30 lipca mam prenatalne, w przyszłym tygodniu jeszcze endokrynolog i diabetolog...

Ja też mam niską ferrytyne, od 2 miesięcy suplementuje żelazo. Brałam wcześniej sorbifer durules, teraz mam zapisany tardyferon. Ten pierwszy beznadziejny, obciąża bardzo, drugiego wzięłam dopiero 1 tabletkę więc nie mogę się wypowiedzieć. Obawiam się, że każdy lek z żelazem będzie niestety...

Mam dokładnie tak samo! Myślałam że tylko ja się tak męczę... od kilku dni okrutne mdłosci pogarszające się wieczorami i w nocy, zasypiam prawie na siedząco... i też minimum 2-3 nocne wycieczki do toalety 😆 nasze bąbelki chyba prowadzą nocny tryb życia 😂

Też proponuję podjechanie do szpitala, nie ma na co czekać, jest niedziela, niech sprawdza co się dzieje. Może to nic groźnego, ale warto sprawdzic- szkoda żebyś denerwowała się i czekała do jutra!

Ja byłam zmuszona juz powiedzieć w pracy, miałam zaczekać do kolejnych badań 16.07., później iść na urlop i we wrześniu przejść na zwolnienie (praca w szkole-dużo wirusów i bakterii) ale po krwawieniu mam zalecenie dużo leżeć i odpoczywać, poza tym fatalnie się czuje- non stop mdłości i...

U mnie termin 10.02., wizyta 16.07., prenatalne 30.07. 😊

Dziewczyny ja dzisiaj najadłam się strachu, rano idę do toalety i widzę czerwona plamę krwi... jako że jestem już po jednym poronieniu spodziewałam się najgorszego. Przygotowałam sobie nawet torbę do szpitala. Napisałam do mojej ginekolog, przyjeła mnie poza kolejką na usg i na szczęście...

Cześć dziewczyny! 😊 Przeglądam forum od kilku dni, ale czekałam na usg żeby dołączyć. Wiem co czujecie kochane, ktore teraz żegnacie sie na forum, też tak miałam z 1 ciążą- poronienie na koniec grudnia w 6 tygodniu, nie było serducha, zarodek przestał się rozwijać 😞 Minęło 6 miesięcy- badania...

U mnie niestety potwierdziło się najgorsze- ciaza zatrzymała się na 6 tygodniu, przyjęli mnie na oddział, dostałam już tabletki, czekam na rozwiązanie. Dziękuję dziewczyny na wsparcie, mam nadzieję, ze następnym razem się uda! Trzymam kciuki za wasze maleństwa, niech rosną zdrowo! ❤️🥰

Zgadza się, w tą sobotę jadę na kontrolę, czyli minie tydzień od ostatniej wizyty, generalnie czuje się nadal ciążowo jakkolwiek to brzmi.. mąż pociesza mnie, że będzie dobrze, chociaż święta trochę dla mnie trudne bo jednak w stresie, czuje się jak tykająca bomba, dodatkowo rodzina nic nie wie...

W sobotę 😊

Dziewczyny wracam do domu!! 2 lekarzy sprawdzało usg (raczej wpatrywało się w ekran), widać zarodek i jakby pulsujące delikatnie tętno, ze względu na to ze mały zarodek 4mm nie mają 100% pewności, jest nadzieja ze jeszcze się rozwinie, więc czekamy i mam się zgłosić w przyszłą sobotę na badania...

Dziękuję, że pamiętasz ❤️ czekam właśnie na przyjęcie, mam jeszcze minimalna nadzieję, że będzie dobrze

Zarodek jest widoczny, 10 dni temu byłam na usg to już był, na serce miałam czekać do wczoraj.

Wg dzisiejszego usg 6w1 Powinno być juz 8+1, ewentualnie 7+1, jeszcze tydzień temu beta 26 300, więc byłam spokojna, objawy wszystkie nadal są tak jak od początku- ból piersi, zmęczenie. Nie mam wyjścia, muszę czekać do piątku, po badaniach w szpitalu już na 100% będę wiedziała co dalej.

Wg dzisiejszego usg 6w1d

Dziewczyny dziekuję! Podobno jest jeszcze minimalna nadzieja, wg OM powinien być 8 tydzień, nawet jeżeli jest wcześniejsza to i tak powinno być już widać serduszko 😐 mogę wybrać termin do szpitala w piątek albo dopiero 28 grudnia, wolę teraz, jeżeli jest coś nie tak nie chce przeciągać tego...

Niestety ja nie mam dobrych wieści, na usg nie widać było bicia serca, dostałam skierowanie do szpitala, w piątek mam się zgłosić- moja pani ginekolog będzie miała dyżur, sprawdzi jeszcze raz, zrobią badania ale prawdopodobnie ciaza zatrzymana 😞😓

Dzięki ❤️ Ja dopiero mam na 17... czekam z niecierpliwością! :)

Będzie dobrze! Czekamy na dobre wieści :):)

Zależy od dnia, ale od dwóch tygodni kawa też mi nie smakuje, wcześniej piłam kilka kaw dziennie 🙈🙈 po tłustych i ciężkich potrawach mam straszną zgagę i rano też dopóki nie zjem czegokolwiek, dzisiaj ciężki dzień bo niedobrze mi po wszystkim- herbata, chleb z masłem, owsianka, nic mi nie...

Na początku mnie jeszcze nastraszyła, że widzi tylko pusty pęcherzyk, więc i tak miło, że zauważyła cokolwiek :)

W zasadzie chcę do niej chodzić tylko po skierowania :D po ostatniej wizycie już wiem, że pomysł z lekarzem prywatnym był trafiony :)