reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wyniki

  1. F

    Poronienie w anglii - moje doświadczenia ze szpitala

    Ja już też jestem po badaniach pierwsze robiłam w Polsce w kwietniu USG (czysto jakby nic się nie wydarzyło, i w trakcie owulacji więc lekarz potwreirdził, że jajkini działja jak nalezy i można "działać") poza tym cytomegalowirus, toksoplazmowa, grupa krwi, wyniki w porządku teraz w czerwcu...
  2. F

    Poronienie w anglii - moje doświadczenia ze szpitala

    Dorota: Mam wrażenie, że dzięki temu łatwiej sobie z tym poradzić, nie sądzisz ??
  3. F

    Poronienie w anglii - moje doświadczenia ze szpitala

    napierwsze USG pojechałam do Londynu i wtedy badanie wskazało 6 tydzien "lekarski" i 8 "okresowy" dzidzia miała 8 mm. na USG tym przed poronieniem miała dokładnie tyle samo więc musiało dojść do zatrzymania jej rozwoju tuż po tamtych badaniach. plamienia pojawiły się prawie miesiąc później...
  4. F

    Poronienie w anglii - moje doświadczenia ze szpitala

    Wiem, że o brytyjskiej służbie zdrowia krążą niestworzone historie i oczywiście nie ma podstaw aby im nie wierzyć. Moje doświadczenia, co pewnie w zaistniałej sytuacji zabrzmi dość zaskakująco, są bardzo pozytywne. Chcę się z Wami podzielić moimi doświadczeniami związanymi z poronieniem...
Do góry