Wyniki

Cześć, czy ktoś z Was posyła(ł) swojego malucha do przedszkola "Akademia Wyobraźni" na Ostrowie Tumskim i może podać parę przydatnych informacji pomocnych w podjęciu decyzji?:confused: Z góry Wam dziękuję za wpisy! Alisa

Drogie 30tki: Wszystkiego najlepszego w 2010!! Aby ten rok był dla nas wszystkich - tych czekających już na narodziny swojego Maluszka :-) i tych jeszcze walczących o zaistnienie Kruszynki :confused::tak: szczęśliwy i radosny!!! Pozdrawiam w Nowym Roku:happy2: Alisa

Esch, betka piękna! Trzymaj się teraz zdrowo, nie bierz na siebie takiego ogromu pracy i ciesz się, ciesz się ile wlezie!!Strasznie się cieszę, że wreszcie Ty możesz się cieszyć!!!!:-):-):-):-):-):laugh2::-D:-D:-D:happy::-):-):-):-):tak:

ESCH, a miałam dziś już nie zaglądać na BB.... BOMBA!!!!! - bladą drugą krechę widać!!! Aż z radości zapiszczałam:-)

Zamiast imbiru był czosnek i cebula. Nie za bardzo trawię imbir, no ale może będę musiała się do niego na przyszłość przekonać. Dzięki! A Ty się trzymaj zdrowo i dalej go sobie zapodawaj skoro pomaga!:tak:

Esch, broniłam się jak mogłam, żeby nie brać antybiotyku, ale przez cztery dni nie było cienia poprawy, a nawet gorzej, gorączka 38. Wzięłam zwolnienie, parzyłam kwiat czarnego bzu, piłam lipę, maliny, brałam Rutinoscorbin i nic. Wolałam dłużej nie ryzykować. Bo jak przeszłoby na oskrzela lub...

Esch, dzięki. Kaszel potrafi zmęczyć na całego. Mnie już plecy bolą na samą myśl o nim. Trzymaj się! Dagamit, nie obrażam się, rozumiem.;-)Ale jednak lepiej myśleć, że każdej z nas - razem czy osobno - w końcu kiedyś się uda:tak::happy:

Dagamit! Cieszę się, że Cię "wyłowiłam" z gąszczu postów - od pewnego czasu bardzo rzadko tu bywam, tylko czasem podczytuję - u mnie dieta uboga w BB akurat też się lepiej sprawdza;-)I też jeszcze w ciąży nie jestem, ba: nawet starań na nowo nie podjęłam. Po ciężkiej walce z bakteriami, fortunie...

Pamiętamy....

OK. Też chciałam dobrze.

Esch, jasne, że automat, ale i tak mnie to rozbraja:-D

Co to za "cenzura" naszych postów????? Piszę "wsłu****", Motylek podobnie, a tu jakieś podteksty powstają :no: Ja w każdym razie tych gwazdek nie wstawiam:eek:

Lolitka, Ty się zaczęłaś nakręcać! Zostaw ten termometr, Dziewczyny dobrze gadają. Nie wsłu**** się więcej niż trzeba. Zgadzam się z Tobą, że doskonale znasz swój organizm i temperatura dawała Ci zawsze obiektywne informacje - ale "trochę" się ostatnio działo i miało prawo ulec zmianom: najpierw...

Ja za posiew płaciłam 35 zł w Diagnostyce we Wrocławiu. Dla porównania : za posiew z moczu: 25 zł.

Więc ja się widzę na ławeczce w parku z wózeczkiem u boku i książeczką do Hiszpańskiego w ręku;-) Zakładam, że dziecię będę miała spokojne - i ja i M. jako niemowlęta byliśmy ponoć super grzeczni:-)

No, właśnie. A M. zamierza przyswajać Włoski. Będziemy się potem uzupełniać:cool2::cool2:

:cool2:Aha. No chyba, że tak:-D Ja sobie uroiłam, że na urlopie wychowawczym zabiorę się za Hiszpański. Ot, mam kaprys:sorry2:

I po co Ty się kobieto męczysz? Zwłaszcza teraz?? Przecież za dwa lata masz zamiar stąd wybyć:-D A swoją drogą Duński faktycznie pioruńsko trudny język;-)

Lolitka, odganiał złe myśli! Będzie dobrze! Mnie też brzuch bolał i byłam niemal pewna, że @ przyjdzie. To był jeden z objawów ciąży - więc nie próbuj nawet wypatrywać @!!:no::happy2: ... a tak w ogóle, to pomyśl Kochana nad zmianą avataru;-) Czarne chmury już masz za sobą!!!:tak:

Eschenbach, kurcze, dobrze wiem, co to znaczy borykać się z bakteriami - współczuję... Kiedyś już wspominałam - w przeciwieństwie do chlamydii - ureaplazma, czy mykoplazma dość łatwo i szybko się leczą! Wiem od lekarza - głowa do góry! Lolitko, trzymaj się tam dzielnie. Jestem jak najlepszej...

Suri, ano rzadziej zaglądam, bo mam ostatnio nawał pracy, a jak mam czas wolny, to zazwyczaj siedzę w jakimś laboratorium i się badam:cool: Muszę przyznać, że mam bardzo dokładnego lekarza i wysyła mnie na badania. W końcu o to mi chodziło, a że straszliwie mi się przy tym dłuży, to już inny...

:-D:happy: Nie denerwuj się. Przyjdzie pora, ruszysz do akcji. Dobrze by było podglądnąć za 2 tygodnie. Choć wiem, że to standard z tymi 5 tyg. Ale masz prawo wcześniej i już! Jeju.... jesteś już Ciężarówka - nogi na stołeczek, kaprysy do spełniania - ale fajnie!!!!!!

Lolitko!!!! Super wieści, Mamusiu!!! Teraz dużo wypoczywaj i myśl pozytywnie - wszystko będzie OK!!! You have IT!!!!

Ja się ostatnio co prawda za wiele na BB nie udzielam, ale to nie znaczy, że zapomniałam, czy się odcinam. Lolitko: łączę się w życzeniach, modlitwie, trzymaniu kciuków za Ciebie i za Twoje Dziecko. Niech jutrzejszy wielki dzień będzie tym najpiękniejszym. Czekamy na małe Loliciątko!!!!!!

Agi: Gratuluję i trzymam kciuki za ładną betkę :) Lolitko, trzymaj się tam dzielnie! Już tak daleko jesteś! Cieszę się, że krwawienie się wycisza - za jakiś czas ta cała procedura będzie już tylko wspomnieniem - wszystko wynagrodzi Ci mała dzidzia!!!! :) :) Pytasz, co u mnie: badania...

Lolitka, kładz się, nie siedz przy komputerze! Mialas odpoczywać, jak najmniej chodzić! Będzie dobrze, tylko spokojnie!

Nooo, Lolitko! Zuch z Ciebie dziewczyna! A nie mówiłam, że pęcherzyki urosną, pływaki się znajdą i wszystko będzie super?! Dalej trzymam kciuki: Za piękny zarodek/zarodki :)

Kocham Cię tak mocno... i zawsze będę pamiętać

Nasze ukochane i wyczekiwane Dzieciątko.... kochamy i tęsknimy

Jak boli, to rośnie i to porządnie!!! Tak to nastraszyłaś nas tym przerywaniem procedury, a tu jednak widać, że mogą dać więcej czasu co leniwszym pęcherzykom. Nie bój nic - jeszcze uROSNĄ!