-
Świeżo upieczone mamuśki kontynuacja symptomów zbliżającego się porodu :)
pierwsze słowo to oczywiście "daj" :) teraz już opanowane do perfekcji z dodatkiem "mi" :) ślicznie mówi mama, tata, dziękuje :) My też mamy problemy ze spaniem. Laura w nocy się budzi i musimy ją brać do siebie a wtedy śpi jak suseł póki jej budzik któregoś z nas nie obudzi :) jakie postępy... -
Świeżo upieczone mamuśki kontynuacja symptomów zbliżającego się porodu :)
Cześć dziewczynki.. jakoś zamarła ta nasza dyskusja. jak dzieciaczki? Laura cała mamusia- czyli łobuz że hoho :) ciągle broi. otwiera szafki wywala swoje ubranka, ściaga z suszarki, biega od rana do wieczora :) zaczyna też mówić :) napiszcie co u Was -
Świeżo upieczone mamuśki kontynuacja symptomów zbliżającego się porodu :)
Laura jak miała 3,5 miesiąca to miała już ząbka a po tygodniu wyszedł następny :) także to jest możliwe. -
Świeżo upieczone mamuśki kontynuacja symptomów zbliżającego się porodu :)
Kopka, mała wstaje kilka razy w nocy i moim zdaniem to normalne. ma dopiero 4 miesiące. nawet moja wstaje czasami 2 razy. nie powinnaś rezygnować z karmienia piersią z tego powodu i wprowadzać już mm. myśmy z YoungLady też w nocy karmiły, długo długo. przynajmniej ja. chyba że to Twój wybór i... -
Świeżo upieczone mamuśki kontynuacja symptomów zbliżającego się porodu :)
cześć dziewczynki. ale tu cisza.. ja leżę dziś w łóżeczku, jakieś zatrucie pokarmowe albo grypa żołądkowa mnie dopadła. od kilku dni budzę się w nocy z bólem żołądka. a dziś się pogorszyło. Laurka przestała jeść w nocy jakiś czas temu, tylko budzi się ok 1 i nie chce spać w łóżeczku. musimy ją... -
Świeżo upieczone mamuśki kontynuacja symptomów zbliżającego się porodu :)
YoungLady, super, że Majcia śpi sama. Moja Laura czasami raz wstanie, czasami nie chce spać w łóżeczku i biorę ją do siebie. Ale z reguły też ładnie śpi. No i z całą pewnością rannym ptaszkiem nie jest bo jak wstaje o 7 na jedzonko to zasypia i śpi do 11 ;P Kopka, ja wiem ile to pakowania. i... -
Świeżo upieczone mamuśki kontynuacja symptomów zbliżającego się porodu :)
ogólnie córcie wolą tatusiów. niestety :) musimy urodzić chłopca hihi -
Świeżo upieczone mamuśki kontynuacja symptomów zbliżającego się porodu :)
Kopka, jeszcze nic nie jest przesądzone. Laura też na początku większość czasu spędzała ze mną i u mnie czuła się najlepiej. jak już zaczęła kumać troszkę to i zaczęła tęsknić jak tatuś wychodził więc jak wracał to mama była be a tatuś cacy :) teraz nie ma problemu z zostawaniem z tatusiem w... -
Świeżo upieczone mamuśki kontynuacja symptomów zbliżającego się porodu :)
jejku dziewczyny, ja daleko za murzynami jestem :( nawet nie wysprzątałam jeszcze mieszkania na święta, a ozdób nowych nie miałam kiedy zrobić. a takie miałam plany.... ehh wszystko jakoś mi się wali ostatnio. zdecydowanie brakuje mi czasu. dobrze, że nikogo nie będę gościć w te święta u siebie... -
Świeżo upieczone mamuśki kontynuacja symptomów zbliżającego się porodu :)
jak tu cicho :)) co tam dziewczynki porabiacie? u mnie zaczął się czas zaliczeń :( a we wtorek mam potężne koło z okropnego przedmiotu. i już mam dość po prostu, że też mi się z dwójką dzieci chciało iść na studia ;P -
Świeżo upieczone mamuśki kontynuacja symptomów zbliżającego się porodu :)
:)) dziękuje, właśnie nie mogłam znaleźć tej choinki, świetna jest. -
Świeżo upieczone mamuśki kontynuacja symptomów zbliżającego się porodu :)
YoungLady, śliczniusie!! z jakiej stronki brałaś pomysł? i te choineczki.. no bombowe! -
Świeżo upieczone mamuśki kontynuacja symptomów zbliżającego się porodu :)
wykorzystaj czas jak maleńka śpi, albo zainwestuj w leżaczek który będziesz nosić wszędzie ze sobą. ja Laurę wkładałam i gdzie szłam, zabierałam i ją, a jak mnie widziała i słyszała to było ok. gdy miała gorsze dni pomagało nosidełko. mogłam wtedy zrobić wszystko a ona była cała happy bo przy... -
Świeżo upieczone mamuśki kontynuacja symptomów zbliżającego się porodu :)
no to odpukać żeby nie zapeszyć :) mojej Laurce chyba ostatnie zęby idą, bo znów katar, rozwolnienie, złe spanie, marudzenie i wkładanie palców do buźki. jakby jej 16 nie wystarczyło. musi mieć komplet, ehhh szkoda tych dzieciaczków, że tak się męczyć muszą. pocieszam się tym, że to ostatnie 4 i... -
Świeżo upieczone mamuśki kontynuacja symptomów zbliżającego się porodu :)
Kopka, chlebek brzmi smakowicie :) życzę szybkiego powrotu do zdrowia Twojemu P. -
Świeżo upieczone mamuśki kontynuacja symptomów zbliżającego się porodu :)
hehe, no nic nie poradzisz :) -
Świeżo upieczone mamuśki kontynuacja symptomów zbliżającego się porodu :)
hehe uroki mieszkania w bloku. jak remont to nic nie poradzisz. powiedzą Ci, że u was też był remont ;P musisz przeczekać niestety -
Świeżo upieczone mamuśki kontynuacja symptomów zbliżającego się porodu :)
ojj YoungLady, niewesoło. wskakuj pod kołderkę i się wygrzewaj, jak Majci nie ma. a z tymi umiejętnościami, to wystarczy właśnie dziecku pokazać. pewnie gdybym to wcześniej zrobiłą, to też by załapała. ale ją goniłam od tej szafki bo właśnie kilka razy wyjęła ziemniaki i próbowała gryźć takie... -
Świeżo upieczone mamuśki kontynuacja symptomów zbliżającego się porodu :)
:) dziękuję, ale to akurat proste było :) wydaje mi się Kopka, że już tak zostanie. będą gorsze dni a nawet tygodnie, jak będą szły ząbki czy przy okazji jakiegoś skoku rozwojowego, ale nie będzie to już tak straszne, jak w przypadku naszych pociech. Moja starsza była właśnie takim spokojnym... -
Świeżo upieczone mamuśki kontynuacja symptomów zbliżającego się porodu :)
wczoraj skończyłam chustę ufffffffff ciężko się robi :) tak wygląda: może być? bo to moja pierwsza -
Świeżo upieczone mamuśki kontynuacja symptomów zbliżającego się porodu :)
a moja Laura śpi jeszcze bez podusi... to źle? miałam dziś w gościnie teściów i rezultat taki, ze Laura nie chce spać. ehh coś mi się wydaje, że czeka mnie ciężka noc też.. -
Świeżo upieczone mamuśki kontynuacja symptomów zbliżającego się porodu :)
a co jest w sobotę? czy taki sobie cel po prostu ustaliłaś? ja dziś wróciłam do robienia swojej chusty i powiem Ci, masakra. robie i robie i robie i co przymierzam to jeszcze za mało... męczą i zniechęcają mnie takie robótki -
Świeżo upieczone mamuśki kontynuacja symptomów zbliżającego się porodu :)
Ciekawe, jak będę się uczyc na egzamin skoro ona uczy inaczej jak jest.. na pewno mi się pomiesza :)) YoungLady, jak tam sweterek? ja dziś zrobiłam Laurce golfo-szalik, będzie jej baardzo cieplutko. zabieram się za rękawiczki do kompletu :) -
Świeżo upieczone mamuśki kontynuacja symptomów zbliżającego się porodu :)
YoungLady, a miałam Cię prosić żebyś zapytała się lekarza co z tym mlekiem krowim bo mąż mój nie zapytał. ehh trudno ;P jak zrobisz sweterek to się pochwal oczywiście :) ja nie mam niestety czasu :( mimo że byłam chora, to nie zrobiłam nic. najpierw nie byłam w stanie, później robiłam materiały... -
Świeżo upieczone mamuśki kontynuacja symptomów zbliżającego się porodu :)
hehe Kopka, nie bój się, dzieci są mądrzejsze od nas :)) -
Świeżo upieczone mamuśki kontynuacja symptomów zbliżającego się porodu :)
Dzieciaczki w tym wieku ślinią się bo rodzą się z nie rozwiniętymi do końca śliniankami, które rozwijając się wydzielają więcej śliny. tak mi mówił mój lekarz. YoungLady ponawiam pytanie o ząbki :) a i na wykładzie z biomedyki babeczka mówiła, że dzieciom po 12 miesiącu nie wolno miksować... -
Świeżo upieczone mamuśki kontynuacja symptomów zbliżającego się porodu :)
a mi się jak na razie udało :) jedyne co je to paluszki z makiem lub juniorki, a i jeszcze próbowała gofry. uwielbia je. jak byłam u mamy to dała jej pół wafelka, biedulka całą noc miała rozwolnienie. pierniczki są dobre :) mają cynamon, miód, imbir i goździki ;P możesz się tym pocieszać. co do... -
Świeżo upieczone mamuśki kontynuacja symptomów zbliżającego się porodu :)
Ja też już Laurce wprowadzam jedzonko nasze. dziś jadła naleśniki. jak mam coś nie kwaśnego i nie ostrego to jej daje, bo szczerze powiedziawszy nie mam wyjścia. będzie tak długo nad nami stała i jęczała aż jej damy :) ja nadal rozłożona, kurcze już nie wierzę w wyzdrowienie. teraz już na drugą... -
Świeżo upieczone mamuśki kontynuacja symptomów zbliżającego się porodu :)
o jej, dziewczyny, mój mąż to pewnie nie chcialby żebym znów w ciąży była. jaka ja byłam okropnie nerwowa... aż mi nie raz wstyd ;P le trudno, było minęło hehe idę umierać dalej. miałyście kiedyś anginę ropną? nie mogło mnie teraz nic gorszego spotkać. -
Świeżo upieczone mamuśki kontynuacja symptomów zbliżającego się porodu :)
tak chyba to nie wyjdzie.. bo w końcu każde z was zapomni i sprawa zostanie nierozwiązana. lepiej przeprowadzić debatę :) i razem dojść do tego, co jest nie tak