Sensi
Mama po 30-dziestce:)
Carioca gratulacje!
reklama
Eschenbach
30-tki , przyszłe mamusie
- Dołączył(a)
- 29 Listopad 2006
- Postów
- 3 493
Carioca WIELKIE GRATULACJE DLA CIEBIE I STASIA!!!!
mama słodyczka
Uwielbiam Cię , Mateuszku
- Dołączył(a)
- 9 Czerwiec 2007
- Postów
- 50
:-)CARIOCA-GRATULACJE!
Ewa-Krystyna
Mamy lipcowe'08 30-tki , przyszłe mamusie
Carioca- Gratulacje!!! Stasiu witaj na swiecie!
Sensi
Mama po 30-dziestce:)
Dzień dobry!:-):-)
Ja mam dziś przymusowe domatorstwo, bo ciągle pada. :-( Normalnie-gdy jest pogoda-ok 9 rano wychodzimy na spacerek i do domu wracamy przed 13
. Spacerek-tylko z nazwy, bo tak naprawdę to ponad 3 godziny marszu.
Kuba dziś w nocy był marudny, niespokojny, niechętny do spania
Teraz przysypia, ale jest bardzo czujny.
Ciekawe jak minęła pierwsza noc Carioci i Stasia
Ja mam dziś przymusowe domatorstwo, bo ciągle pada. :-( Normalnie-gdy jest pogoda-ok 9 rano wychodzimy na spacerek i do domu wracamy przed 13
. Spacerek-tylko z nazwy, bo tak naprawdę to ponad 3 godziny marszu.Kuba dziś w nocy był marudny, niespokojny, niechętny do spania
Teraz przysypia, ale jest bardzo czujny. Ciekawe jak minęła pierwsza noc Carioci i Stasia
kajda
szczęśliwa żona i mama
- Dołączył(a)
- 19 Styczeń 2006
- Postów
- 2 899
Car, moje ogromne gratulacje!! :-) Stasiu witaj na swiecie! samych slonecznych dni!
a ja coz - wrocilam szczesliwie, bylo bardzo milo, prezentacje przedstawilam, nie bylo tak zle, troszke pozwiedzalismy, wieczorami imprezki, no ale w sumie cale 2 dni zeszly nam na podroz4 samolotami lecialam
dalam rade;-)
a u lekarza coz....
ech, jestem jakos wyglupiona po tej wizycie
no wiec nie mialam 2 wynikow badan–tych przeciwicial (wczoraj dzwonilam w sprawie wynikow i okazalo sie ze moja krew gdzies sie zgubila, potem sie odnalazla ale wyniki beda dopiero w przyszlym tygodniu ) i chlamydii ktorej po prostu nie zrobilam, bo nie mialam kiedy (robia tylko w poniedzialki rano, musialabym sie z pracy zwalniac na dobre 2 godz i potem to odrabiac…) poza tym kosztouje 200 zl.
no a gin zbadal mnie, do reszty wynikow nie mial zastrzezen, ale powiedzial ze musi miec jescze wynik tych przeciwcial i wtedy podejmie decyzje co dalej. Co do chlamydii to powiedzial ze albo moge zrobic albo da nam antybiotyk, no wiec zdecydowalismy sie na antybiotyk.
co do meza- ten gronkowiec jest w malej ilosci wiec nic nie trzeba z nim robic, potem zbadal meza i potwierdzil zylaki. i potem strasznie krecil. z jednej strony mowil ze dobrze by zrobic operacje, z drugiej ze wcale nie musi byc po niej poprawa, albo dopiero po okolu roku moga sie polepszyc parametry nasienia. on by raczej nie robil, bo mowi, ze moze do inseminacji pobrac dobre nasienie…
generalnie zostawil nas samych z ta decyzja
i mam dzwonic jak bede miala wynik tych przeciwcial
co dalej nie wiem, nie wiem nawet czy w nastepnym cyklu uda mi sie zrobic to hsg, bo moze beda terminy zajete.
generalnie jestem ciut rozczarowana, nawet wczoraj plakac mi sie chcialo..
moj stary lekarz proponowal na ten cykl clo, ale nie wzielam, albo nawet hsg i zaluje teraz ze nie zdecydowalam sie na to. teraz wydaje mi sie ze mam cykl zmarnowany
a ja coz - wrocilam szczesliwie, bylo bardzo milo, prezentacje przedstawilam, nie bylo tak zle, troszke pozwiedzalismy, wieczorami imprezki, no ale w sumie cale 2 dni zeszly nam na podroz
4 samolotami lecialam dalam rade;-)a u lekarza coz....
ech, jestem jakos wyglupiona po tej wizycie
no wiec nie mialam 2 wynikow badan–tych przeciwicial (wczoraj dzwonilam w sprawie wynikow i okazalo sie ze moja krew gdzies sie zgubila, potem sie odnalazla ale wyniki beda dopiero w przyszlym tygodniu ) i chlamydii ktorej po prostu nie zrobilam, bo nie mialam kiedy (robia tylko w poniedzialki rano, musialabym sie z pracy zwalniac na dobre 2 godz i potem to odrabiac…) poza tym kosztouje 200 zl.
no a gin zbadal mnie, do reszty wynikow nie mial zastrzezen, ale powiedzial ze musi miec jescze wynik tych przeciwcial i wtedy podejmie decyzje co dalej. Co do chlamydii to powiedzial ze albo moge zrobic albo da nam antybiotyk, no wiec zdecydowalismy sie na antybiotyk.
co do meza- ten gronkowiec jest w malej ilosci wiec nic nie trzeba z nim robic, potem zbadal meza i potwierdzil zylaki. i potem strasznie krecil. z jednej strony mowil ze dobrze by zrobic operacje, z drugiej ze wcale nie musi byc po niej poprawa, albo dopiero po okolu roku moga sie polepszyc parametry nasienia. on by raczej nie robil, bo mowi, ze moze do inseminacji pobrac dobre nasienie…
generalnie zostawil nas samych z ta decyzja
i mam dzwonic jak bede miala wynik tych przeciwcial
co dalej nie wiem, nie wiem nawet czy w nastepnym cyklu uda mi sie zrobic to hsg, bo moze beda terminy zajete.
generalnie jestem ciut rozczarowana, nawet wczoraj plakac mi sie chcialo..
moj stary lekarz proponowal na ten cykl clo, ale nie wzielam, albo nawet hsg i zaluje teraz ze nie zdecydowalam sie na to. teraz wydaje mi sie ze mam cykl zmarnowany
monik75
Mama Mai i Oskarka
Witam serdecznie :-)
Carioca bardzo Wam gratuluję Stasia. Wszystkiego naj naj lepszego i dużo słoneczka życzę :-):-):-)
Kajda to Wam lekarz trochę zgryza zrobił. Może popróbujcie jeszcze do innego pójść? Fajnie że wyjazd się udał:-). No i oblatana się zrobiłaś;-)
.
Sensi to ty mały maratonek uprawiasz
. Kondycje to Już masz na pewno niezłą ;-).
Antilko jak Twoje żyły? Ile jeszcze tych wlewów Ci zostało?
Ja ostatnio nie miałam czasu nic popisać tyle się dziej. Praca, dentysta, lekarze i nie wiem co jeszcze
. W piątek byłam u mojego gina (ten co mnie operował). Wybadał mnie i potwierdził że wszystko jest ok:-). Nie zrobił mi USG co mnie zdziwiło bardzo. I powiedział że staranka mam zacząć po listopadowej @. No i tutaj mam zgryza co robić. Ten nowy gin powiedział że już mogę zaciążyć a ten z kolei że dopiero od listopada
. Teraz to jestem ogłupiała i nie wiem co robić. Ja chcę zacząć staranka od października i myślę że ten jeden miesiąc w tą czy w tamtą to nic nie zmieni. Powiedzcie mi proszę co tym sądzicie.
Dodam jeszcze że czuje się już gotowa na staranka.
Leyna, Wagnies, Mama słodyczka, Najeczka, Ewa-Krystyna, i wszystkim pozostałym miłego dnia życzę :-)
Carioca bardzo Wam gratuluję Stasia. Wszystkiego naj naj lepszego i dużo słoneczka życzę :-):-):-)
Kajda to Wam lekarz trochę zgryza zrobił
. Może popróbujcie jeszcze do innego pójść? Fajnie że wyjazd się udał:-). No i oblatana się zrobiłaś;-).Sensi to ty mały maratonek uprawiasz
. Kondycje to Już masz na pewno niezłą ;-).Antilko jak Twoje żyły? Ile jeszcze tych wlewów Ci zostało?
Ja ostatnio nie miałam czasu nic popisać tyle się dziej. Praca, dentysta, lekarze i nie wiem co jeszcze
. W piątek byłam u mojego gina (ten co mnie operował). Wybadał mnie i potwierdził że wszystko jest ok:-). Nie zrobił mi USG co mnie zdziwiło bardzo. I powiedział że staranka mam zacząć po listopadowej @. No i tutaj mam zgryza co robić. Ten nowy gin powiedział że już mogę zaciążyć a ten z kolei że dopiero od listopada. Teraz to jestem ogłupiała i nie wiem co robić. Ja chcę zacząć staranka od października i myślę że ten jeden miesiąc w tą czy w tamtą to nic nie zmieni. Powiedzcie mi proszę co tym sądzicie.Dodam jeszcze że czuje się już gotowa na staranka
.Leyna, Wagnies, Mama słodyczka, Najeczka, Ewa-Krystyna, i wszystkim pozostałym miłego dnia życzę :-)
reklama
Najka
30-tki , przyszłe mamusie; Mamylutowe'08
- Dołączył(a)
- 8 Grudzień 2006
- Postów
- 1 371
Witajcie kolejnym deszczowym rankiem!
Przekazałam smsikiem Carioce gratulacje i uściski od Was. Zobaczymy, czy jeszcze cos napisze, czy już na BB po powrocie...
Ja byłam na badankach, okazało sie, że wyniki będą w poradni, która dała skierowanie, czyli Poradni Patologii Ciąży i nie wiem kiedy tam pojadę, chyba w czwartek.
Ewuś nic nie piszesz, jak u Ciebie?
Sensi to świetnie, że na takie długie spacery z Kubusiem chodzisz, a tam u Was to pewnie jest gdzie
Kajduś szkoda, że lekarz Cie rozczarował, a do starego nie możesz jeszcze pójść? Rzeczywiście to trudne wybory, ale mam nadzieję, że wyjdzie na dobre to na co sie zdecydujecie!
Leyna jak masaże Piotrusia, chyba już niedużo zostało?
Monik ja myślę, że skoro gin, który Cię operował pozwala, a Ty jesteś gotowa to możecie zaczynać:-). Juz życze powodzenia!:-)
Pozdrowienia 30steczki Wszystkie!
Przekazałam smsikiem Carioce gratulacje i uściski od Was. Zobaczymy, czy jeszcze cos napisze, czy już na BB po powrocie...
Ja byłam na badankach, okazało sie, że wyniki będą w poradni, która dała skierowanie, czyli Poradni Patologii Ciąży i nie wiem kiedy tam pojadę, chyba w czwartek.
Ewuś nic nie piszesz, jak u Ciebie?
Sensi to świetnie, że na takie długie spacery z Kubusiem chodzisz, a tam u Was to pewnie jest gdzie
Kajduś szkoda, że lekarz Cie rozczarował, a do starego nie możesz jeszcze pójść? Rzeczywiście to trudne wybory, ale mam nadzieję, że wyjdzie na dobre to na co sie zdecydujecie!
Leyna jak masaże Piotrusia, chyba już niedużo zostało?
Monik ja myślę, że skoro gin, który Cię operował pozwala, a Ty jesteś gotowa to możecie zaczynać:-). Juz życze powodzenia!:-)
Pozdrowienia 30steczki Wszystkie!
