zyrraffka
Szczęśliwa mama
Witam!
Jestem mamą 12 miesięcznego synka. Mam problem bo nie chce jeść prawie nic poza mlekiem, kaszką i owocami. Na obiad zje max. 3 łyżki stołowe wodnistej zupki, sama gotuję bo słoiczków wogóle nie chce jeść odkąd skończył 7 m. O drugim daniu nie ma mowy, zeby wogóle spróbował, broni się nie chce nawet dotknąć ustami. Gdy chcę aby spróbował cokolwiek innego niż zupa i to co lubi- mięsko, makaron, ryż z jabłkami, wędlina, ser żółty- i wiele innych, wykrzywia się na sam widok, jakby miał wstręt do jedzenia. Nie wiem jak go zachęcić do jedzenia. Czasami zje chlebek z masłem ale najpierw ostrożnie dotyka usteczkami jakby miał go poparzyć.
Jak mogę zachęcić dziecko do jedzenia?
Pozdrawiam
Jestem mamą 12 miesięcznego synka. Mam problem bo nie chce jeść prawie nic poza mlekiem, kaszką i owocami. Na obiad zje max. 3 łyżki stołowe wodnistej zupki, sama gotuję bo słoiczków wogóle nie chce jeść odkąd skończył 7 m. O drugim daniu nie ma mowy, zeby wogóle spróbował, broni się nie chce nawet dotknąć ustami. Gdy chcę aby spróbował cokolwiek innego niż zupa i to co lubi- mięsko, makaron, ryż z jabłkami, wędlina, ser żółty- i wiele innych, wykrzywia się na sam widok, jakby miał wstręt do jedzenia. Nie wiem jak go zachęcić do jedzenia. Czasami zje chlebek z masłem ale najpierw ostrożnie dotyka usteczkami jakby miał go poparzyć.
Jak mogę zachęcić dziecko do jedzenia?
Pozdrawiam