reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

2 dziecko a figura

milena1706

Fanka BB :)
Dołączył(a)
5 Marzec 2017
Postów
924
Pytanie raczej do mam które mają więcej niż jedno dziecko. Czy po drugim dziecku udało Wam się wrócić szybko do formy. Mam na razie jedno dziecko i miałam o tyle dobrze że 2 tygodnie po porodzie, te 14 kg które przytyłam w ciąży same po prostu ze mnie zleciały, ani jednego rozstępu, zadnej wiszącej skóry , bez żadnych diet, ćwiczeń, ważę jeszcze mniej niż przed zajściem w ciążę. Chciałabym drugie dziecko ale już każdy mi mówi, że po drugim dziecku już nie jest tak łatwo wrócić do figury z przed zajściem w ciąże. Jak było w waszym przypadku? Rzeczywiście już jest ciezej z tymi kilogramami?
 
reklama
Ja od 2 miesiecy jestem mamą drugiej dziewczynki i po miesiącu nie miałam już ani brzucha ani niczego. Wygladam jakbym nie miała dzieci;) myślę że to kwestia indywidualna także nie masz co słuchać innych:) po pierwszej córce wychodząc ze szpitala miałam wagę sprzed ciąży a teraz po miesiącu wróciłam do poprzedniej:)
 
Po pierwszej ciąży tak jak u Ciebie. Po drugiej trudniej bo przytyłam więcej (w ciąży musiałam leżeć). Teraz rok po porodzie i nie mam tej samej figury, ale nic mi nie zwisa :) Ćwiczyłam 4 miesiące -pół roku po porodzie tylko dla siebie, bo mam tendencję do bycia szczupłym.
 
To zależy od kobiety :) A raczej od jej metabolizmu, stylu życia i hormonów. Znam takie, które bez problemu wracały do formy, ale reguły nie ma. Jak ciąża zrobi duże zamieszanie z hormonami to potem może być ciężej. Przy niedoborze snu też metabolizm chodzi wolniej.
 
Do góry