reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

2 tygodniowe dziecko je bardzo lapczywie

Ayashi86

Zaangażowana w BB
Dołączył(a)
15 Marzec 2016
Postów
149
Witajcie Mamuski. Pomuzcie bobjuz niewiem co robic. Mam 2 tygidniowego glodomora w domu. Karmie mlekiem modyfikowanym, od niedawno zaczelam dawac dziecku 70ml (wazy juz 3,5kg) ktore wciaga migiem co 2-3h i czesto po tym mu sie ulewa. Pije mleko cow and gate przeciwkolkowe. Czy powinnam zmienic mleko?????

Napisane na ONE A2003 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Mój syn urodził się z wagą 4120, od drugiego dnia życia jadł mleko modyfikowane bebilon w takich małych buteleczkach jak aktimelki, jadł co 2 godziny, dziś ma 7 miesięcy i waży 9340, je już tylko w nocy mleko, w ciągu dnia zupki, owoce, kaszki na mleku, też głodomorka z niego straszny w nocy budzi się już co 3-4 godziny. Jak był malutki owszem co 2h ale małe porcje a częściej, bo on należy do tych co ile mu dasz to zje a potem ulewanie, zwracanie, ale też zminiłam smoczek do butelki, jadł dłużej, zmęczył się i zasypiał i pilnowałam aby mu się odbijało, czasem nawet 2, 3 razy
 
Tez zmienilam smoczek, ale to nic nie dalo. Za pierwszym razem jadl dluzej i spokojniej ale juz za 2-3 znowu zachlannie... A to mleko to angielskie antykolkowe lzejsze od normalnego

Napisane na ONE A2003 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Może to mleko dla niego ma za małą wartość odżywczą i się nie najadą, a że tak jak mój syn jest pazerny to póżniej z jednorazowego przejedzenia zwraca wszystko ...
 
reklama
Do góry