JUSTYNA-j-j
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 17 Marzec 2011
- Postów
- 25
Witam
Tez urodzilam dziecko 25 tygodniu, prawie całą ciaże leżałam w szpitalu, bo ciągle plamienia slabsze i mocniejsze łożysko było za nisko, ale tak z punktu widzienia lekarzy było dobrze z rozwojem dziecka, Gdańsk też stwierdził że dziecko rozwija się dobrze. Nie potrafili mi powiedziec dlaczego, mam takie sline plamienia(krwotoki) Aż 10 lipca wczesnie rano trafiłam do szpitala w mojej małej miejscowości z plamieniem i bulem brzucha, lekarz łaskawie nawet mi usg nie zrobił, zrobiono mi ktg i niby ok, leze trzy dni bóle sie nasilaja, dostaje leeki pzreciwbólowe, boli.... coraz mocniej... mocniej.... w koncu wspanialy lekarz jak zobaczyl moje bole, przerazil sie,(co sie okazalo porodowe) bardzo silne krwotoki, gdzie moja mama rodzila nas dwie sama byla przerazona tym co sie dzieje wsadzil mnie do karetki (dwa razy przekladali moj transport do szpitala)i na Gdańsk mnie wysłał gdzie mam 100 km. Po drodze mamy szpital w koscierzynie 30 minut jazdy od mojego miata, przed samy wyjazdem robi mi usg wszystko jest dobrze, Zapomnial dodac że rodze. Za 15 MINUT URODZILAM chłopca 500 gram dnia 12.07.2011 przyczyna porodu zakazenie macicy, ale skad mieli to wiedziec jak oprocz ktg i usg nie zrobili mi zadnych badan.
Dzis mamy marzec a ja dalej zadaje sobie pytanie jakby urodzil sie w Gdansku co by było?Przezył by i miałabym normalnego synka?
Od kilku miesiecy staram sie o kolejne dziecko,ale niemogę zajść w ciąże?
MAM doscy juz wszystkiego....... za ciężko ...............................Tylko prosze nie piszcie jak wam przykro.....
może to zle brzmi, ale mam taki szal, złosc do calego swiata ze.... chyba juz nie umiem zyc dalej, staram sie kazdego dnia...
Tez urodzilam dziecko 25 tygodniu, prawie całą ciaże leżałam w szpitalu, bo ciągle plamienia slabsze i mocniejsze łożysko było za nisko, ale tak z punktu widzienia lekarzy było dobrze z rozwojem dziecka, Gdańsk też stwierdził że dziecko rozwija się dobrze. Nie potrafili mi powiedziec dlaczego, mam takie sline plamienia(krwotoki) Aż 10 lipca wczesnie rano trafiłam do szpitala w mojej małej miejscowości z plamieniem i bulem brzucha, lekarz łaskawie nawet mi usg nie zrobił, zrobiono mi ktg i niby ok, leze trzy dni bóle sie nasilaja, dostaje leeki pzreciwbólowe, boli.... coraz mocniej... mocniej.... w koncu wspanialy lekarz jak zobaczyl moje bole, przerazil sie,(co sie okazalo porodowe) bardzo silne krwotoki, gdzie moja mama rodzila nas dwie sama byla przerazona tym co sie dzieje wsadzil mnie do karetki (dwa razy przekladali moj transport do szpitala)i na Gdańsk mnie wysłał gdzie mam 100 km. Po drodze mamy szpital w koscierzynie 30 minut jazdy od mojego miata, przed samy wyjazdem robi mi usg wszystko jest dobrze, Zapomnial dodac że rodze. Za 15 MINUT URODZILAM chłopca 500 gram dnia 12.07.2011 przyczyna porodu zakazenie macicy, ale skad mieli to wiedziec jak oprocz ktg i usg nie zrobili mi zadnych badan.
Dzis mamy marzec a ja dalej zadaje sobie pytanie jakby urodzil sie w Gdansku co by było?Przezył by i miałabym normalnego synka?
Od kilku miesiecy staram sie o kolejne dziecko,ale niemogę zajść w ciąże?
MAM doscy juz wszystkiego....... za ciężko ...............................Tylko prosze nie piszcie jak wam przykro.....
może to zle brzmi, ale mam taki szal, złosc do calego swiata ze.... chyba juz nie umiem zyc dalej, staram sie kazdego dnia...