reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

3 latek a emocje! Porsze o rady!!!

JoAns

Początkująca w BB
Dołączył(a)
3 Październik 2010
Postów
17
Miasto
Londyn-GW
Witam kolejny raz.

Prosze o rady bo bardzo sie martwie o rozwoj mojego brzdaca...nie wiem co jest normalne a co nie.

Mlody jest osoba bardzo emocjonalna co znaczy bardzo mocno przywiazuje sie do ludzi. Ma kilka kolezanek i kolegow i z checia spedzal by z nimi caly wolny czas. Chodzi i mowi: Kocham Ozi...Kocham Maje...itp.
Kiedy koledzy maja dobry humor, wszystko jest ok...bawia sie radosnie...ale kiedy , ktores z nich nie chce sie bawic lub nie odwzajemnia zainteresowania, mlody jest bardzo smutny.
Wczoraj bawil sie z Maja. Maja uderzyla go. Plakal, poprosilam Majke aby jak sie to zwykle zdarza, przeprosila mlodego. Maja podeszla , przeprosila, przytulila a potem sie obrazila. Mlody podszedl do niej i chcial sie przytulic a ona zaczela krzyczec...nie lubie Cie itp...a wtedy Mlody zacza ja przepraszam i mowic , ze ja kocha...

Dzis ...idziemy do szkoly i po drodze spotykamy ulubionego kolege Mlodego. Mlody biegnie do niego, otwiera ramiona i chce sie przytulic...tak sie wita...a Luka, ucieka i krzyczy na niego...idz sobie , nie chce sie z Toba bawic...
Mlody w placz...

Serce mi peka.

Nie jest jakis super delikatny w innych sprawach...nie jest mamusisynkiem....radzi sobie w wielu innych sytuacjach doskonale ale widze , ze z odrzuceniem nie radzi sobie w ogole.
Dodam , ze ja tez mam do dzis z Tym DUZY problem ;)

Napiszcie, czy ktos sie z czyms takim spotkal ...PROSZE!

Pozdrawiam

M
 
reklama
Na tym etapie emocje dopiero zaczynają dochodzić do głosu u małych dzieci a one się uczą z nimi żyć. Poznają co to jest strach, smutek, odrzucenie, radość, zazdrość itp. Jasne, sa dzieci bardziej lub mniej wrażliwe i to trzeba brać pod uwagę. Ale u małych dzieci często emocje sa mocniejsze niż nam, dorosłym, wydaje się za "normalne" np. złość na mamę to od razu "nie kocham cię" a nas ściska w gardle jak to słyszymy :-(
Na pewno nie powinno sie ignorować ani umniejszać emocji, co rodzice często robią nie zdając sobie z tego sprawy np. gdy dziecko się boi trzeba wyrazić zrozumienie a nie mówić "nie bój się, to nic strasznego". W tym co piszesz zauważyłam, że ingerujesz w trakcie zabawy (prosisz Maję, żeby przeprosiła) a może warto jest zostawić ich samych i obserwować, żeby bez agresji sami rozwiązali swój problem?

Ale nie przejmuj się, ja nie widzę w tym zachowaniu niczego nieodpowiedniego. Jak chcesz, to poszukaj jakieś ksiązki o rozwoju emocjonalnym dzieci np. Zrozum swojego malucha - Miller Lisa, Emanuel Louise za 30,99 zł | Książki empik.com Mali tyrani. Kształtowanie dojrzałości psychicznej i emocjonalnej u dzieci i młodzieży - Spurk Winterhoff Peter za 25,99 zł | Książki empik.com
 
Wydaje mi sie ze syn ten charakter przejol po mamie ;-) Skora sama tak mialas to pomysl sobie jak sobie z tym radzilas i w ten sposob mozesz probowac nakierunkowac wlasne dziecko :tak: na pewno przyjdzie ci dobry pomysl do glowy, gdy pomyslisz co sama moglabys dla siebie zrobic w takiej sytuacji aby poczuc sie lepiej.
 
Do góry