reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

3 latek i brak spodziewanego rozwoju ...

nie wyedytuje w nowej aplikacji...

Na aparatach i zabiegach laryngologicznych dziecko zaczęło funkcjonować jako nieautystyczne, nie wiem ile im zajelo nadrobienie tych kilku lat i czy doszli do normy rozwojowej.
I to jest straszne. Skoro mojemu synkowi w badaniu po porodzie wychodziła tyle razy czerwona lampka, pomarańczowa, że pielęgniarka musiała się nagimnastykować, żeby wyszła zielona, to dlaczego na Boga dała nam certyfikat, że słyszy dobrze, skoro nie słyszy? 🥺 Tyle straconych lat! Przecież on już na roczek mógł mieć aparat i zwyczajnie nas słyszeć. 🥺 Oba uszka były tak samo kiepskie. Nie muszę mieć kolorowej karteczki z certyfikatem, nie zależy mi.
Jak dziecko ma badanie to niech je ma zrobione rzetelnie, inaczej nie ma sensu robić. Tyle lat rozwoju w plecy! 😡🤬
 
reklama
Zaczynam bać się końca maja. Za tydzień mamy przyjęcie na oddział w celu diagnozowania zaparć. :( Mały zrobił już drugą samodzielną kupę w tym miesiącu, co rok lecimy na lewatywach. Czyżby się odblokowywał? 🤔 A co jak inwazyjnymi, bolesnymi procedurami medycznymi zrobię mu krzywdę i zamknie się w sobie? On jest taki delikatny psychicznie. :(
Miał ostatnio pobieraną krew i jego zaufanie do obcych spadło do 0. Po jednym głupim pobieraniu, ale fakt że dziubneła go dwa razy i dłubała w żyle przy dłoni, a to naprawdę boli. Zaraz doczekam się na termin, a tu jakby lepiej, jakby lepsze jednorazowe akcje? Boję się i nie wiem co robić. :(
 
Zaczynam bać się końca maja. Za tydzień mamy przyjęcie na oddział w celu diagnozowania zaparć. :( Mały zrobił już drugą samodzielną kupę w tym miesiącu, co rok lecimy na lewatywach. Czyżby się odblokowywał? 🤔 A co jak inwazyjnymi, bolesnymi procedurami medycznymi zrobię mu krzywdę i zamknie się w sobie? On jest taki delikatny psychicznie. :(
Miał ostatnio pobieraną krew i jego zaufanie do obcych spadło do 0. Po jednym głupim pobieraniu, ale fakt że dziubneła go dwa razy i dłubała w żyle przy dłoni, a to naprawdę boli. Zaraz doczekam się na termin, a tu jakby lepiej, jakby lepsze jednorazowe akcje? Boję się i nie wiem co robić. :(
dziecko powinno wypróżniać się samodzielnie conajmniej raz dziennie. Jednorazowy samodzielny stolec, to za mało. Rozumiem, że się boisz. Pielęgniarka powinna podkluc się za pierwszym razem, a nie grzebać w ręce. Jeśli nie potrafi, niech wezwą anestezjologa, a nie męczą dziecko. Poczytaj jakie masz prawa jako rodzic. Nie uchronisz malca przed wszelkim złem. Czasem niewygodne procedury są niestety potrzebne i konieczne. Rodzic jest po to, by pilnować, aby to, co bolesne ograniczać do minimum. Mimo wszelkich twoich obaw dotyczących reakcji młodego na procedury medyczne, potrzebujecie dobrej diagnostyki, a ona jest na tym etapie niezbędna. Jeśli nie czujesz, że będziesz dla dziecka wsparciem może wyślij z nim męża? Ojcowie czasem sprawdzają się lepiej w takiej roli. Życzę empatycznego zespołu medycznego, cierpliwości i odwagi. Powodzenia
 
dziecko powinno wypróżniać się samodzielnie conajmniej raz dziennie. Jednorazowy samodzielny stolec, to za mało. Rozumiem, że się boisz. Pielęgniarka powinna podkluc się za pierwszym razem, a nie grzebać w ręce. Jeśli nie potrafi, niech wezwą anestezjologa, a nie męczą dziecko. Poczytaj jakie masz prawa jako rodzic. Nie uchronisz malca przed wszelkim złem. Czasem niewygodne procedury są niestety potrzebne i konieczne. Rodzic jest po to, by pilnować, aby to, co bolesne ograniczać do minimum. Mimo wszelkich twoich obaw dotyczących reakcji młodego na procedury medyczne, potrzebujecie dobrej diagnostyki, a ona jest na tym etapie niezbędna. Jeśli nie czujesz, że będziesz dla dziecka wsparciem może wyślij z nim męża? Ojcowie czasem sprawdzają się lepiej w takiej roli. Życzę empatycznego zespołu medycznego, cierpliwości i odwagi. Powodzenia
Ryczę.

Masz absolutną rację. Potrzebowałam tego.

Dziękuję. 💕
 
reklama
Do góry