Belinea
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 1 Luty 2012
- Postów
- 141
Nie mam pojęcia co się z moją Mają dzieje ostatnio. Od jakiegoś tygodnia wymyśliła sobie, że nie chce jeść na rękach. Jest karmiona butelką. Zaczęło się od tego, że od połowy porcji strasznie grymasiła. Głową wierciła we wszystkie strony, wypluwała, płakała. Coś jej ewidentnie nie pasowało. Robiłam wszystko co mogłam, nawet próbowałam na stojąco ją karmić. Nie pomoglo. Zostawiala po 1/4 porcji. Następnie już od samego początku się wierciła. Spróbowałam położyć ją do bujaczka i karmić - jak ręką odjął.Do dzisiejszego dnia, bo i tam nie chce jeść. Nie zjada całych posiłków.
Początkowo myślałam, że butelka jej już nie pasuje albo mleko, ale w nocy jak jest półprzytomna bez problemu je na rękach. Wszystko się dzieje tylko w ciągu dnia. Albo się wycwaniła i nudzi ją już jedzenie na rękach ? O ile to możliwe u 3miesięcznego dziecka..
Do tego dochodzi jeszcze zatkany nos i kaszelek ;/ Więc może nie ma apetytu ? Ale to trwa dłużej niż ten katarek. Nie wiem co mam robić. Myślicie, że powinnam pójść do lekarza? Bo poza kropelkami do nosa Nasivin i czyszczeniem noska nic jej nie podaję.
Znacie to z autopsji ?
Początkowo myślałam, że butelka jej już nie pasuje albo mleko, ale w nocy jak jest półprzytomna bez problemu je na rękach. Wszystko się dzieje tylko w ciągu dnia. Albo się wycwaniła i nudzi ją już jedzenie na rękach ? O ile to możliwe u 3miesięcznego dziecka..
Do tego dochodzi jeszcze zatkany nos i kaszelek ;/ Więc może nie ma apetytu ? Ale to trwa dłużej niż ten katarek. Nie wiem co mam robić. Myślicie, że powinnam pójść do lekarza? Bo poza kropelkami do nosa Nasivin i czyszczeniem noska nic jej nie podaję.
Znacie to z autopsji ?