reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

5 tygodni niespokojne wieczory

rybka1989

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
24 Marzec 2021
Postów
48
Witam wszystkich,
Moja córeczka ma skończone 5 tygodni. Jest karmiona tylko piersią, bardzo ładnie przybiera na wadze. Spi w dzień mało, w nocy trochę lepiej, potrafi przespać 4 godziny.
Od kilku dni mała po popołudniowej drzemce budzi się w bardzo złym nastroju- piszczy, macha rączkami i nóżkami, płacze. Na taki stan niespecjalnie cokolwiek pomaga, nie chce wtedy być w chuscie (zwykle to akceptuje), nie chce być na rękach - odpycha się. Po przystawieniu do piersi chwilę nerwowo ssie i puszcza piers, po czym znowu płacz, oczy jak 5 złotych i machanie kończynami. Wczoraj taki stan trwał od 18 do 1 w nocy, kiedy padła i zasnęła na mnie.
Czy takie zachowanie jest normalne na tym etapie i czy kiedyś się skończy? Martwi mnie tez mała ilość snu u córki.
 
reklama
Witam wszystkich,
Moja córeczka ma skończone 5 tygodni. Jest karmiona tylko piersią, bardzo ładnie przybiera na wadze. Spi w dzień mało, w nocy trochę lepiej, potrafi przespać 4 godziny.
Od kilku dni mała po popołudniowej drzemce budzi się w bardzo złym nastroju- piszczy, macha rączkami i nóżkami, płacze. Na taki stan niespecjalnie cokolwiek pomaga, nie chce wtedy być w chuscie (zwykle to akceptuje), nie chce być na rękach - odpycha się. Po przystawieniu do piersi chwilę nerwowo ssie i puszcza piers, po czym znowu płacz, oczy jak 5 złotych i machanie kończynami. Wczoraj taki stan trwał od 18 do 1 w nocy, kiedy padła i zasnęła na mnie.
Czy takie zachowanie jest normalne na tym etapie i czy kiedyś się skończy? Martwi mnie tez mała ilość snu u córki.
Jeśli chodzi o sen- każde dziecko śpi inaczej. Mój syn też nie spał, miał 2 drzemki godzinne, czasem półtorej w ciągu dnia, za to noce miał lepsze. Pediatrzy mówili, że tak ma i już. Także snem się nie przejmuj.
A płacz.. Może to kryzys rozwojowy..? Nie pamiętam dokładnie, w którym momencie, ale syn też miał taki dziwny schemat, budził się marudny, nie chciał ssać, generalnie takie marudztwo. Położna tłumaczyła, że to mu minie za kilka dni. W międzyczasie miałam kryzys laktacyjny (młody potrzebował więcej jedzenia), jeszcze się nie rozumieliśmy.. Dałam mu jednego wieczoru mm, bo już nie dawałam rady (od chyba 5 płakał, a o 23 dostał mleko), poszedł spać i spał 5h. Ja oczywiście pracowałam na laktatorze. W każdym razie wróciło do normy..
 
Jeśli chodzi o sen- każde dziecko śpi inaczej. Mój syn też nie spał, miał 2 drzemki godzinne, czasem półtorej w ciągu dnia, za to noce miał lepsze. Pediatrzy mówili, że tak ma i już. Także snem się nie przejmuj.
A płacz.. Może to kryzys rozwojowy..? Nie pamiętam dokładnie, w którym momencie, ale syn też miał taki dziwny schemat, budził się marudny, nie chciał ssać, generalnie takie marudztwo. Położna tłumaczyła, że to mu minie za kilka dni. W międzyczasie miałam kryzys laktacyjny (młody potrzebował więcej jedzenia), jeszcze się nie rozumieliśmy.. Dałam mu jednego wieczoru mm, bo już nie dawałam rady (od chyba 5 płakał, a o 23 dostał mleko), poszedł spać i spał 5h. Ja oczywiście pracowałam na laktatorze. W każdym razie wróciło do normy..
dziękuję za odpowiedź. Myślałam nad tym skokiem też, tym bardziej że mała bardzo wisi na piersi, ale to w zasadzie od urodzenia... w środę mamy usg główki
 
dziękuję za odpowiedź. Myślałam nad tym skokiem też, tym bardziej że mała bardzo wisi na piersi, ale to w zasadzie od urodzenia... w środę mamy usg główki
Mój syn też był cycoholikiem, ja właśnie w tym kryzysie dowiedziałam się, że dziecko może cały czas wisieć... Dla spokoju zbadaj mała, ale jak dla mnie to po prostu tak jest...:/ Trzymaj się dzielnie I trzymam kciuki, by było lepiej!!
 
Moja mała spała w dzień kilka razy po 30 min równo prawie minutnik można było nastawić 🙈 w nocy trochę lepiej. Na brzuszkowe sprawy u nas działał infacol polecony przez pediatrę
 
Z takich mniej oczywistych rzeczy. U nas kolki zniknęły jak zaczęłam podawać inną witaminę D. Wcześniej dawałam córce te wykręcane. Skończyły mi się i dałam kropelki starszego (jedna kropla, prosto do buzi przed karmieniem). Momentalnie problemy z brzuszkiem się skończyły.
 
Dzięki Dziewczyny za tyle wskazowek:) wczoraj awantury były od 20 do 23, więc już trochę krocej;) chociaż jak czytam o dzieciach co śpią od 19 do rana to zazdroszczę. Witaminę d chyba zmienię ma te w kroplach. Daje małej espumisan i delicol na ew. kolki. Później może napisze więcej, jak dziecie pozwoli.
 
Ja bym wybrała się do fizjoterapeuty żeby sprawdził napięcie mięśniowe. U mojej córki podobne zachowanie, mniej więcej w podobnym okresie było początkiem problemów z napięciem mięśniowym. Nie mówię, że u Ciebie będzie tak samo, jednak wizyta u fizjo na pewno nie zaszkodzi. Zbada dziecko, sprawdzi napięcie mięśniowe i da Ci wskazówki odnośnie pielęgnacji ( jak podnosić, odkładać, przewijać, karmić itp.) A jeżeli jest jakiś problem, to im szybciej zaczniecie rehabilitację tym lepiej dla Ciebie i dla dziecka. Im starsze, tym gorzej jest z nim ćwiczyć.
 
reklama
Wg mnie to po prostu skok rozwojowy. Moja w 6 tygodniu nagle miała 2 noce i 2 dni że prawie nie spała, plakala i najchętniej cały czas bylaby na cycku.
Po 2 dniach wróciło do normy.
 
Do góry