reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

5 tygodni niespokojne wieczory

Ja bym wybrała się do fizjoterapeuty żeby sprawdził napięcie mięśniowe. U mojej córki podobne zachowanie, mniej więcej w podobnym okresie było początkiem problemów z napięciem mięśniowym. Nie mówię, że u Ciebie będzie tak samo, jednak wizyta u fizjo na pewno nie zaszkodzi. Zbada dziecko, sprawdzi napięcie mięśniowe i da Ci wskazówki odnośnie pielęgnacji ( jak podnosić, odkładać, przewijać, karmić itp.) A jeżeli jest jakiś problem, to im szybciej zaczniecie rehabilitację tym lepiej dla Ciebie i dla dziecka. Im starsze, tym gorzej jest z nim ćwiczyć.
u fizjoterapeuty byliśmy pod koniec grudnia, powiedział że jest w porządku:)
Wczoraj było lepiej, dużo spała w dzień, wieczorem były płacze tylko od 21 do 23, po czym spi w zasadzie do teraz z przerwami na karmienie. Fakt, że nie schodzi że mnie, ale to mi nie przeszkadza, byle nie było tych histerii.
Ale nie zapeszam;-)
 
reklama
Na kołki polecam termofor z pestek wiśni i masaż brzuszka. Można też chodzić nosząc dziecko na rękach w pozycji by leżąc ułożone było brzuszkiem do naszego ciała. Wówczas chodząc też je masujemy 😉
 
u fizjoterapeuty byliśmy pod koniec grudnia, powiedział że jest w porządku:)
Wczoraj było lepiej, dużo spała w dzień, wieczorem były płacze tylko od 21 do 23, po czym spi w zasadzie do teraz z przerwami na karmienie. Fakt, że nie schodzi że mnie, ale to mi nie przeszkadza, byle nie było tych histerii.
Ale nie zapeszam;-)
Dobrze, że chociaż w dzień śpi. Z czasem przestawi się z tym snem. Gorzej jakby wogóle nie spała. Są takie dzieci co w tym wieku tylko turbodrzemki mają i się budzą co chwilę. Przyczyną histerii może być jeszcze jakaś zaczynająca się alergia pokarmowa. Najczęściej uczula białko mleka krowiego. Możesz na kilka dni wykluczyć nabiał ze swojej diety i poobserwować czy nie ma poprawy. A usg główki czemu robicie? Są jakieś wskazania?
 
Dobrze, że chociaż w dzień śpi. Z czasem przestawi się z tym snem. Gorzej jakby wogóle nie spała. Są takie dzieci co w tym wieku tylko turbodrzemki mają i się budzą co chwilę. Przyczyną histerii może być jeszcze jakaś zaczynająca się alergia pokarmowa. Najczęściej uczula białko mleka krowiego. Możesz na kilka dni wykluczyć nabiał ze swojej diety i poobserwować czy nie ma poprawy. A usg główki czemu robicie? Są jakieś wskazania?
8 wczoraj było już całkiem znośnie wieczorem, bez porównania z poprzednimi dniami. Spala z przerwami od 23 do 9 rano. USG neurologiczne zlecił pediatra rutynowo, ale ja też chciałam zrobić dla świętego spokoju.
A alergia na białko to nie przede wszystkim objawy skórne?
 
8 wczoraj było już całkiem znośnie wieczorem, bez porównania z poprzednimi dniami. Spala z przerwami od 23 do 9 rano. USG neurologiczne zlecił pediatra rutynowo, ale ja też chciałam zrobić dla świętego spokoju.
A alergia na białko to nie przede wszystkim objawy skórne?
Nie zawsze. Czasem przy alergii również dziecko jest niespokojne i płacze, bo je brzuch boli. Czasem po kupach można wywnioskować, że coś jest na rzeczy, bez objawów skórnych. I to nie musi być białko. Jest szereg innych akergenów. Białko najczęściej uczula i od niego zaczyna się eliminację jeżeli jest podejrzenie alergii pokarmowej.
 
Nie ma nudno u nas, 'skończyły się' wieczorne jazdy to dzisiaj były placze od 3 do 6 rano ;) masakra, wtedy ani jesc ani nosic ani leżeć- na wszystko jest marudzenie.suszarka działa na chwilę, ale w nocy to średnie rozwiązanie. Dziś też bez szału, juz była awantura przed drzemką.. chwilami mam dosyć. Pożaliłam się;) przynajmniej cera się poprawiła, nawet żadnej wysypki nie ma.
Macie jeszcze jakieś super metody na płaczące marudne niemowle (kiedy odpada noszenie i karmienie i pielucha czysta)?
 
reklama
Nie ma nudno u nas, 'skończyły się' wieczorne jazdy to dzisiaj były placze od 3 do 6 rano ;) masakra, wtedy ani jesc ani nosic ani leżeć- na wszystko jest marudzenie.suszarka działa na chwilę, ale w nocy to średnie rozwiązanie. Dziś też bez szału, juz była awantura przed drzemką.. chwilami mam dosyć. Pożaliłam się;) przynajmniej cera się poprawiła, nawet żadnej wysypki nie ma.
Macie jeszcze jakieś super metody na płaczące marudne niemowle (kiedy odpada noszenie i karmienie i pielucha czysta)?
U mnie działał bujak i miś szumiś. Możesz spróbować też tulika i chusty. U mnie nie działało, ale na niektóre dzieci działa.
 
Do góry