Cześć dziewczyny, kilka dni temu zaczął mi się 6 miesiąc A wraz z nim kilka nowych dolegliwości. Ostatnio podczas spaceru męczę się jeszcze bardziej niż wcześniej mimo iż jestem szczupła i od początku ciąży przytylam jak narazie 8kg. Do tego prawie codziennie mam uczucie kłucia w podbrzuszu, prawym boku raz wyżej raz niżej. Czytałam że najczęściej to objaw ułożenia się maluszka. Wyraźnie czuje ruchy dziecka często nawet przez cały dzień, ale zdarza się że maluszek jest spokojniejszy i daje o sobie znać gdy ja już układam się do snu. Niecałe 2 tygodnie temu byłam na badaniu połówkowym wszystko tam było wręcz idealnie, lekarz nie miał żadnych zastrzeżeń, łożysko ułożone wysoko na tylnej ścianie, lekarz powiedział mi że najważniejsze że wysoko bo czy na przedniej czy na tylnej to rzecz która może się zmienić po skorzystaniu z toalety czy zjedzeniu posiłku. Dziewczyny chciałam was zapytać czy takie klucie, moze nawet taki tępy nie mocny ból w podbrzuszu, boku to faktycznie może być objaw ułożenia się maluszka? Lub rozciągania macicy? Czasem jest to również taki bardzo delikatny bol po bokach miednicy i ud właśnie tak jakby było to dolegliwoscia związana z rozciaganiem macicy lub coraz większym ciężarem dla nog. Jak to było u was? W końcu dziecko jest coraz większe i chyba mam prawo odczuwać je coraz mocniej? A takzs rozciagajaca sie macice. Często też kiedy po nocy wstaje do toalety czuje taki ból podbrzusza jak wyzej opisalam po całej nocy pełnego pęcherza. Kiedy już boli to po ułożeniu się w innej pozycji przestaje, nie jest to ból który się utrzymuje. Powiedzcie jak to było u was w 6 miesiacu, czy też odczuwalyscie ciążę coraz bardziej niż na początku?
reklama
Rozwiązanie
Ja ogólnie jestem panikara mój lekarz chyba ma już mnie dość Jak miałam młodsza ciąże to tak się tym nie przejmowalam ale teraz każde pikniecie i ja już z tobą w ręce gotowa do wyjściaJa też dość często mam to napięcie tak na dole pod pępkiem. I nie jest to bolesne czy co ale czuję jak mnie ściśnie i tylko dotknę ręka i taka gula twarda. I po chwili puszcza. Raz na spacerze w lesie przez godzinę chyba z 5 razy mi się tak zrobiło i już panika ze może zaczynam rodzic czy co
Czy to się leczy?
Jejku ja to się aż boję jak to będzie bliżej porodu, nawet nie chce myśleć póki co ale powoli też już trzeba się przygotowywać psychicznie, w czerwcu też już torba musi być spakowana. A jak czujesz to napięcie macicy? W sensie, nie możesz przez to chodzić, stać?Ja 31 tydzień i przytyłam 6 kg + 2 kg, które zgubiłam w I trymestrze Termin na 10. 06 Również mam boleści jak na okres (zwłaszcza wieczorem) ale takie lekkie i nie regularnie. Za to od po południa strasznie mi się macica napina i tym się niepokoje Dr mówił, że do 12 razy w ciągu dnia to normalny objaw, ale ja już panikuje Torbę już mam spakowana jakby co
reklama
89karola80
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Październik 2019
- Postów
- 541
Najbardziej widzę to napięcie jak leżę (ogólnej dużo leżę, bo wtedy jest mi najlepiej ). Widać taka twarda "gulę", taka twarda jak kamień. Na początku myślałam, że to głowa/pupcia dziecka, ale nauczyłam się rozróżniać. Przy tym napięciu ciągnie mnie dół podbrzusza i kłuje w lezdzwiach. Trwa to tak do 1 min i powtarza parę razy wieczorem i w nocy. Jak stoję też czasami czuję takie mocne napięcie, ale nie mogę wyczaic czy to nie jest czasem mój malutki Na lezaco łatwiej mi to przyszłoJejku ja to się aż boję jak to będzie bliżej porodu, nawet nie chce myśleć póki co ale powoli też już trzeba się przygotowywać psychicznie, w czerwcu też już torba musi być spakowana. A jak czujesz to napięcie macicy? W sensie, nie możesz przez to chodzić, stać?
W ogóle jak mam coś zrobic w domu, co wymaga stania to robię to w czasie, kiedy mały śpi a nie jest w ruchu, bo normalnie nie daje rady wtedy, tak mocno odczuwam ruchy. A że mały ma chyba ADHD i więcej się rusza niż śpi, to i ja więcej leżę
a.szczypiorek
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Luty 2020
- Postów
- 3 839
Ja też dość często mam to napięcie tak na dole pod pępkiem. I nie jest to bolesne czy co ale czuję jak mnie ściśnie i tylko dotknę ręka i taka gula twarda. I po chwili puszcza. Raz na spacerze w lesie przez godzinę chyba z 5 razy mi się tak zrobiło i już panika ze może zaczynam rodzic czy coNajbardziej widzę to napięcie jak leżę (ogólnej dużo leżę, bo wtedy jest mi najlepiej ). Widać taka twarda "gulę", taka twarda jak kamień. Na początku myślałam, że to głowa/pupcia dziecka, ale nauczyłam się rozróżniać. Przy tym napięciu ciągnie mnie dół podbrzusza i kłuje w lezdzwiach. Trwa to tak do 1 min i powtarza parę razy wieczorem i w nocy. Jak stoję też czasami czuję takie mocne napięcie, ale nie mogę wyczaic czy to nie jest czasem mój malutki Na lezaco łatwiej mi to przyszło
W ogóle jak mam coś zrobic w domu, co wymaga stania to robię to w czasie, kiedy mały śpi a nie jest w ruchu, bo normalnie nie daje rady wtedy, tak mocno odczuwam ruchy. A że mały ma chyba ADHD i więcej się rusza niż śpi, to i ja więcej leżę
89karola80
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Październik 2019
- Postów
- 541
Ja ogólnie jestem panikara mój lekarz chyba ma już mnie dość Jak miałam młodsza ciąże to tak się tym nie przejmowalam ale teraz każde pikniecie i ja już z tobą w ręce gotowa do wyjściaJa też dość często mam to napięcie tak na dole pod pępkiem. I nie jest to bolesne czy co ale czuję jak mnie ściśnie i tylko dotknę ręka i taka gula twarda. I po chwili puszcza. Raz na spacerze w lesie przez godzinę chyba z 5 razy mi się tak zrobiło i już panika ze może zaczynam rodzic czy co
Czy to się leczy?
Podziel się: