8 tygodni brak okresu po poronieniu

[Karolina133]

Hej, czy są tu jakieś dziewczyny które nie dostały okresu do 8 tygodni po łyżeczkowaniu, u mnie właśnie minęło 8 tygodni i zaczynam się martwić.
Byłam u ginekologa 2 tygodnie temu i dostałam duphaston na wywołanie okresu. Po nim też nie dostałam. Już nie wiem co robić żeby go dostać. Miała któraś podobnie?
Zrobiłam przed chwilą test wyszedł negatywny

 

[witch84]

A nie ma szansy byś była w kolejnej ciąży?

 

[Karolina133]

A nie ma szansy byś była w kolejnej ciąży?

W sumie to jest szansa, ale jak byłam u lakarza to miałam 3cm torbiel może to przez to okres nie przychodzi już sama nie wiem chyba zrobię test jutro rano. Robiłam test jakieś 2,5 tygodnia temu byl negatywny

 

[Karolina133]

A nie ma szansy byś była w kolejnej ciąży?

Nie mam też żadnych objawów ciąży

 

[witch84]

Ja w żadnej ciąży nie miałam objawów oprócz braku @

 

[Karolina133]

Ja w żadnej ciąży nie miałam objawów oprócz braku @

Zrobiłam przed chwilą test wyszedł negatywny

 

[witch84]

To w sumie może i dobrze. A nic Cię nie boli? Nie masz temperatury?

 

[Karolina133]

To w sumie może i dobrze. A nic Cię nie boli? Nie masz temperatury?

Czasem brzuch zaboli jak na okres ale to tak od tygodnia, temperatura rano 36,7
Dobrze ze to nie ciąża, bo tak zaraz po poronieniu to może się powtórzyć poronienie

 

[witch84]

Raczej mówią, że zajście w kolejną ciążę do 3 miesięcy poronieniu ułatwia jej utrzymanie.

 

[Karolina133]

Raczej mówią, że zajście w kolejną ciążę do 3 miesięcy poronieniu ułatwia jej utrzymanie.

Dokładnie i tak też chcieliśmy się zacząć starać, tylko ten okres nie przychodzi, martwię się coraz bardziej