S
saszka
Gość
Czy Wasze mamy żywo uczestniczą w życiu Waszej rodziny? Do mojego małżeństwa mama sie nie wtrąca, natomiast jeśli chodzi o dzieci to ma tysiąć rad, które zaczynaja sie od haseł: myślę, że powinnaś , musisz, jak możesz na to pozwalać, dziecko musi, itp. itd., oczywisci wszystko jest poparte zdaniem- to nie to, żebym chciała sie wtrącać. Ręce opadają. po takeij wizycie mam wrażenie, że jestem beznadziejna matką, a dzieci lepiej zeby mi zabrała opieka społeczna
Kiedy usiłuje wytłumaczyc Mamie, że to moje życie i to przykre, że uważa mnie za taka beznadziejną osobę - nie rozumie o co mi chodzi... I co robić??
saszka :arrow:
saszka :arrow: