Nie wiem czy ten wątek był już poruszany na sierpnióweczkach
, bo jestem tu nowa, ale jeśli tak, to może mimo wszystko po raz kolejny napiszecie o swoich przemyśleniach na ten temat? Myślicie w ogóle o rodzeństwie dla swoich pociech? A jeżeli tak, to już teraz czy może dopiero za kilka lat? My z mężem nieśmiało;-) podjęliśmy już działania w tym kierunku. Póki co nic się nie dzieje w tym temacie niestety, ale w końcu to przyjemna praca
...więc nie narzekam:-)

