reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Aaa... czyli jak zasypiają Nasze maleństwa

KasiaMi

Początkująca w BB
Dołączył(a)
18 Lipiec 2007
Postów
27
Miasto
Grudziądz
Prawde powiedziawszy mam z tym problem!! Dawcio ma problemy z zasypianiem! Ile trzeba go wytrzachac na rekach zeby zasnął!! A potem odlozyc to dopiero sztuka!! No i odwieczne pytanie: gdzie synuś dzisiaj śpi? Z mamą czy w łózeczku którego nieznosi??
a jak z zasypianiem u Was??

 
reklama
Kasiu super watek - cos dla mnie !!!!!!:tak:
Moj Julek zasypia przy cycu - wpierw dostaje 200 ml mleczka sztucznego a potem cycucha i spi
wtedy wkladam go bardzo powoli do lozeczka - spi w nim od kilku dni bo tez nie przepada za nim :no:
najgorsze jest to ze budzi sie za godz na karmienie i musze go dlugo nosic zeby zasnal
potem dalej spi w lozeczku ale budzi sie jeszcze z 8 razy i ja biegam do niego
nad ranem nie mam juz sily i biore go do swojego lozka i spimy do 10.
 
KASIA fajny wątek.

Mój Patryś z zasypianiem nie ma problemów więc chyba nie czesto bede tu zaglądac ale napisze co i jak a wiec: zasypia wszedzie tam gdzie się go połozyc jak tylko jest spiący. W nocy zawsze spi w swoim łóżeczku (od samego początku). Przyzwyczaił sie tylko do tego, zreszta sam to wymyślił:tak:, ze przy zasypianiu musi lezec na boczku i przy buzi miec pielusię.
Z ta pieluchą to wogóle jest tak, ze jak tylko mu ją przykładam to on juz oczka zamyka (działa na niego jak srodek nasenny:-)).

Spróbujcie dziewczyny jak macie problem z zsanięciem Waszych dziciaczków-może pomoże.
 
10 Hmm... marzenie cietej głowy!:-D! Mały o 5 ma juz oczy jak 5 zlotych i nie ma mowy o spaniu dalej!!
Mąż pacuje w innym miescie i nie każda noc spedza z nami, wiec jak go nie ma dawcio zawsze spi z mamą (karmie butla i czasem w nocy łapie się że zasnęłam podczas karmienia), ale jak jest w domu najpierw kładziemy do łózeczka a jak juz sie obudzi na zarcie bierzemy go do nas!! Spanie w trojke masakra!!! mój kregosłup sie buntuje ale nasza wina trzeba było nie przyzwyczajać!!
Poczekam na jakies rady i może spróbujemy coś zmienic!!
 
Pieluszka u Nas tez idzie w ruch a do tego jeszcze smoczek!! spanie na boczku tez praktykujemy. wszystko to jest dobre.... jak juz zasnie.....;-)! A śpi jak zając pod miedzą (tak mówi moja mama - znaczy się czujnie)
 
No to ciezko masz Kasiu.
A może Twoje dziecie się nie najada i dla tego tak czesto lub wcześnie wstaje.
Ja karmie tez butlą ale od 1,5miesiąca Patryk przesypia noce, a teraz kiedy zjada większa porcje czyli 210ml to śpi od około 21:30 do 7:00 i po karmieniu i godzinnym gadaniu, piszczeniu i śmianiu zasypia tak do około11:00.
 
Nie no chyba sie najada! nigdy nie wciagnie całej butli zawsze cos zostaje! zjada około 120ml co 4 godziny! a tak między karmieniami ok 2,5 godz chce sie bawić oczywiscie nie sam a 1,5 spedzamy na usypianiu spaniu i dosypianiu!
 
No to się najada.
widocznie taka jego natura;-) Pociesz się, ze kiedys nadejdzie ten dzień (noc), ze przespi cała bez problemu:tak:
 
U nas podobnie jak u Mony , problemow nie ma. maly zasypia w swoim lozeczku, przy cycku, w wozku lub na rekach. jak widze, ze jest spiacy/zmeczobny to go klade do lozeczku i tam ewentualnie pobujam, poglaszcze itp. Zdarza sie czasem, ze nie moze zasnac to wtedy go ponosze na rekach, ale to rzadko, dzis np. sie tak zdarzylo a kiedy ostatnio to nawet nie pamietam. Czesto tez zasypia porzy cycu podczas karmienia i wtedy jak skonczy ciumkac to go odkladamy do lozeczka.

Wieczorem jest kapiel, karmionko i odkladany do lozeczka. Wieczorem zazwyczaj usypia przy cycu.
 
reklama
Do góry